Kiedyś wyjście do restauracji było swego rodzaju luksusem. Pamiętam jakie to było święto, kiedy zostawałam u babci, a rodzice mieli wychodne. Zupełnie inne dania, wystrój, a co za tym idzie lepszy nastrój przez kolejny tydzień.
A dzisiaj? Dzisiaj nie dość, że jest tyle ciekawych produktów i kanałów kulinarnych, że sami możemy stworzyć w zaciszu domu egzotyczny obiad, to jedzenie na mieście, nie zrujnuje już raczej naszego portfela.
Dlaczego jest to jeden z moich celów? Otóż ostatnio mam dosyć gotowania i nie mam pomysłów, jak po tylu latach w związku wymyślać codziennie coś innego na obiad, więc pomyślałam, że stworzymy mapę ciekawych miejsc i zaczniemy je systematycznie odwiedzać.
100 celów🎯| #Cel 29 Restauracje
Zatem, lecimy z 10 powodami, dlaczego czasem warto wyskoczyć do restauracji.
#01 Lazy day
Po prostu, tak najzwyczajniej w świecie, czasem nam się nie chce. Jednak nasz żołądek nie przyjmuje do wiadomości, że dzisiaj jesteśmy leniwi. Czasem zatem na zamówienie czegoś lub wyjście do pobliskiej knajpki. To już nie jest powód do wstydu, jak w dawnych czasach, że nie chce się nam lub nawet nie opłaca gotować dla jednej osoby. Mamy wiele na głowie, praca, uczelnia, nadgodziny. Czasem warto skorzystać z podania nam pod nos, ulubionego dania.
#02 Zerwij z rutyną
Nie każdy jest obdarzony talentem kulinarnym, a czasem mamy ochotę na naprawdę egzotyczne danie. Nawet w mniejszym mieście mamy wiele możliwości i możemy zjeść coś z kuchni azjatyckiej, amerykańskiej, śródziemnomorskiej. Korzystajmy i próbujmy nowych smaków.
#03 Szeroka oferta
Jestem raczej za wychodzeniem do restauracji niż zamówieniu dań na wynos, ponieważ najczęściej w znanych aplikacjach, jest tylko to co da się zapakować i masowo w danej restauracji wyprodukować. Można bardzo pozytywnie zaskoczyć się, kiedy odwiedzisz miejsce, z którego zamawiałeś dania tylko online, a okazuje się, że jest jeszcze szerokie menu, zawierające pyszne pozycje. Dodatkowo warto pamiętać, że w restauracji zazwyczaj dostaniesz większą gramaturę i ładniej przystrojone danie.
#04 Celebruj
Coraz mniej świętujemy w domu, a coraz częściej urządzamy od urodzin, przez nawet malutkie wydarzenia i śluby w restauracjach. I bardzo dobrze. Częściej wychodzi to w prawie tej samej kwocie, a nie musisz po wszystkim sprzątać, zawracać sobie w trakcie imprezy, głowy gotowaniem i pilnowaniem wydawania kolejności dań. Możesz skupić się tylko i wyłącznie na świętowaniu dnia.
#05 Randka
To zawsze dobry pomysł, aby po prostu wyjść do restauracji, pójść na kawę, drinka, dobrą kolację czy też szybki lunch. W restauracji czujesz się dosyć pewnie, bo jednak jest to miejsce publiczne, z którego zawsze możesz się ewakuować. A z drugiej strony, większość restauracji ma bardzo klimatyczne zakątki, w których możecie się zaszyć i rozmawiać do nieraz późnych godzin nocnych.
#06 Self-care
Właśnie tak! Udajemy się do psychologa, miejsca medytacji, wyjeżdżamy do SPA, albo na wiele godzin do lasu. A czasem wystarczy zjeść coś dobrego, w miłym otoczeniu i nie musieć martwić się o gotowanie, porozpieszczać swoje kubki smakowe. Każdy z nas dobrze się czuje, kiedy ktoś nas obsługuje, pyta się czy wszystko smakowało i za nas odniesie naczynia. Udaj się do restauracji choć raz na jakiś czas w ramach dbania o siebie.
#07 Nagroda
Czasem nie ma powodu, aby zapraszać kogoś jeszcze do świętowania swojego sukcesu, ale mimo to coś Ci się udało, jak chociażby awans w pracy, czy zdanie egzaminu, albo poradzenie sobie z jakąś trudną sytuacja i warto wtedy udać się do ulubionej knajpki. Zjesz coś dobrego, zrelaksujesz się.
#08 Wspomnienia
Nie wiem czy tak macie, ale ja lubię wiązać dobre chwile, a nawet te gorsze z danym miejscem. Wtedy jakoś łatwiej zrozumieć i zapamiętać mi pewne sytuacje w życiu. Pierwsza kawa z nim w bistro przy rondzie? Pierwszy obiad z dzieckiem w tej knajpce na starówce? Płacz po oblanym egzaminie w drink barze za rogiem dawnego mieszkania? Jedzenie tworzy wspomnienia, pamiętajcie.
#09 Zrabatuj
O dziwo, coraz mniej opłaca się gotować w domu. Studenckie zniżki? W czwartek druga pizza? W niedzielę lunch minus 50 %? Jeśli nie potrafisz gotować, nie masz czasu, zjadłbyś coś z drogimi składnikami i wiesz, że zepsuje Ci się to w lodówce, to nie ma nic bardziej zachęcającego niż skorzystanie z oferty danej restauracji.
#10 Rozerwij się
Restauracje to nie tylko miejsce jedzenia, ale też miejsce spotkania. Planszówki, wieczorki literackie, to wszystko możecie znaleźć w ofertach kawiarni i coraz częściej różnych miejsc dawniej kojarzących się tylko z jedzeniem.
Przekonałam Was?
A jeśli jesteście w Krakowie, to osobiście polecam zajrzeć do
kuchnia polska- https://www.instagram.com/podbaranem/
tradycyjna krakowska- https://www.instagram.com/sady.bistro/
śródziemnomorska- https://www.instagram.com/gaia.krakow/
Autorka: Karolina Panthera Strzelczyk – jestem dziennikarzem, wydałam trzy tomiki poezji, od lat organizuję imprezę literacką Heraski w Krakowie. Od dziesięciu lat interesuję się w sposób zawodowy szeroko rozumianą psychologią, szczególnie skupiając się na zagadnieniach mowy ciała i relacjach. Jestem freelancerem, któremu wiecznie mało wrażeń, czasem możecie odnaleźć mnie na szklanym ekranie. Kocham życie i chcę swoimi przemyśleniami sprawić, żebyśmy wymieniali się doświadczeniami. Zajrzyj na IG: Mottled
Podoba Ci się? 
Sprawdź też: 100 celów🎯
