Brzytwa Ockhama wykorzystaj ją aby wykorzystuj ją, aby określać realne prawdopodobieństwo. Najprostsze rozwiązanie jest najlepsze!

Wyobraź sobie, że zdarzyło Ci się zobaczyć obiekt latający na niebie, co by to było według Ciebie?
A. Statek kosmiczny z ludźmi-jaszczurami na pokładzie, którzy przybywają, aby opanować naszą planetę.
B. Starożytni potomkowie tych, którzy zbudowali piramidy. (Być może ludzie-jaszczury?)
C. Zmartwychwstały Zeus, władca Olimpu i bogów starożytnych Greków.
D. Żadna z powyższych odpowiedzi.

Istnieje wiele przekonujących powodów, dla których można by wybrać B. Niemniej jednak brzytwa Ockhama niesie argument najmocniejszy: im prostsza przyczyna, tym większe szanse, że jest prawdziwa.

Gdy szukasz wyjaśnień jakichś wydarzeń lub sytuacji, wówczas możesz próbować je analizować za pomocą różnych modeli i teorii — przy czym każde kolejne wyjaśnienie może się okazać bardziej skomplikowane od poprzedniego. Byłyby nimi powyższe opcje A, B i C.

Chociaż tego typu burza mózgów może się opłacić, to jednak nie zawsze jest najlepszym kierunkiem działania — z jednego prostego powodu: im więcej czynników uwzględniasz, tym mniejsze szanse że rozwiązanie będzie trafne. Zatem im mniej czynników, tym wyższe prawdopodobieństwo celnego rozwiązania.

Brzytwa Ockhama. Najprostsze rozwiązanie jest najlepsze

Taka jest istota brzytwy Ockhama, reguły, która została sformułowana przez XIV-wiecznego teologa i filozofa Williama of Ockham (forma imienia i nazwiska zmieniła się z czasem). Brzytwa Ockhama została pierwotnie sformułowana następująco:

„Nie należy mnożyć bytów nad potrzebę”.

Prościej mówiąc: nie należy dodatkowo komplikować procesu rozwiązywania problemu, wnosząc zbyt wiele dodatkowych hipotez, zmiennych czy pobocznych czynników. Brzytwa Ockhama, która bazuje na tejże zasadzie,
jest często formułowana współcześnie w następujący sposób:

„Najprostsze wyjaśnienie jest zwykle tym trafnym” albo: „Im więcej trzeba formułować założeń, tym mniej prawdopodobne będzie wyjaśnienie”.

To dlatego poprawna jest odpowiedź D. Jest ona bowiem najprostsza i zawiera najmniej zmiennych. Stanowi zatem najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie.

Co osobliwe, w pierwszym odruchu nie sięgamy po najprostszą odpowiedź o najmniejszej liczbie zmiennych. Zwykle sięgamy po tę, która jest najłatwiej dostępnym, najprzystępniejszym czy najbardziej niepokojącym wyjaśnieniem — i nierzadko odzwierciedla to, co chcemy dostrzec w danej sytuacji, albo to, czego absolutnie widzieć w niej nie chcemy.

Przykładowo: jest letni słoneczny poranek. Budzisz się i widzisz, że kosz na śmieci przed Twoim domem został w nocy przewrócony i śmieci są rozsypane po całym podjeździe. W tym momencie możesz sformułować wiele różnych teorii co do tego, jak to się stało:

  • Piorun uderzył prosto w kosz i go przewrócił.
  • Gang chuliganów siejący zniszczenie w najbliższej okolicy postanowił zaatakować właśnie Twój kosz na śmieci.
  • Kosmiczny pająk ześliznął się przez dziurę w niebie i przeszukał Twój kosz na śmieci, ponieważ chciał znaleźć substancję, która pomogłaby mu wrócić do domu.
  •  Jeden z mieszkających w okolicy szopów przewrócił Twój kosz na śmieci w poszukiwaniu jedzenia.

Zgodnie z brzytwą Ockhama prawidłową odpowiedzią jest najpewniej ta najprostsza — taka, której uzasadnienie nie wymaga licznych nierealistycznych teorii czy umysłowych wygibasów. Im mniej zmiennych, tym lepiej: szop jest tylko jeden oraz stanowi zmienną, która (przynajmniej są pewne na to szanse) jest rzeczywista. W przypadku trzech pozostałych możliwości potrzeba by dość skomplikowanych wyjaśnień co do tego, jak mogły się wydarzyć.

Każdy dodatkowy czynnik, który bierzesz pod uwagę, tylko zmniejsza ogólne prawdopodobieństwo. Skąd by się wziął piorun w pogodną letnią noc? Czy to prawdopodobne, żeby gang wyrostków roznosił kopniakami śmieci mieszkańców Twojej okolicy? Czy pozaziemskie pająki naprawdę są tak nierozgarnięte, że aż muszą czegoś szukać akurat w Twoich śmieciach? Ten konkretny przykład jest oczywiście nieco przesadzony, ale zasada brzytwy Ockhama może znaleźć zastosowanie w codziennych sytuacjach, kiedy staramy się rozszyfrować lub wytłumaczyć jakieś kwestie związane z danym zdarzeniem. Im bardziej skomplikowane lub pokrętne stają się wyjaśnienia, tym mniej prawdopodobne, że okażą się prawdziwe. Życie nie jest fabułą filmu pod tytułem Incepcja.

Słowo końcowe

Omawiany model mentalny – Brzytwa Ockhama – zachęca nas do rozpoczynania od najprostszego wyjaśnienia, a dopiero jeśli to konieczne, do uwzględniania kolejnych czynników, ale starannie i powoli, po jednym na raz.

Brzytwa Ockhama jest zasadą, nie regułą. Czasami najprostsza odpowiedź nie jest prawdziwa; bywa nią coś, co wiąże się z wieloma złożonymi czynnikami. Nie należy automatycznie wykluczać każdego skomplikowanego scenariusza. Jeśli prostej odpowiedzi nie da się poprzeć twardymi dowodami lub danymi, to po prostu trzeba ją odrzucić, ponieważ absolutnie nie chodzi o wyjaśnienie, które co prawda łatwo zrozumieć, ale którego nie da się udowodnić.

Niemniej jednak brzytwa Ockhama jest prawie zawsze najlepszym sposobem na to, by zacząć pracę nad zaistniałym problemem: rozważ najłatwiejszą do wyjaśnienia, prostą i realistyczną interpretację danego wydarzenia, a kolejne, bardziej skomplikowane eksplikacje bierz pod uwagę tylko wtedy, kiedy wydaje się to zasadne. Obszerne wyjaśnienia lub zbędne elementy będą Cię tylko rozpraszać i odciągać od zasadniczego problemu. Nie pozwól swoim „kreatywnym” zapędom odgrywać zbyt dużej roli, kiedy starasz się zrozumieć jakąś sytuację — częściej niż rzadziej najbardziej elementarne, podstawowe rozwiązanie jest tym najtrafniejszym.

“Kiedy podejmujemy jakąś decyzję, jesteśmy najczęściej przeładowani informacjami — co stanowi klasyczny problem zaburzonych proporcji między sygnałami a hałasem”. – Peter Hollins

30 modeli mentalnych. Ścieżka prowadząca do podejmowania najlepszych decyzji i szybkiego rozwiązywania trudnych problemów

Modele mentalne pomagają zrozumieć zaistniałą sytuację i jej przewidywalne konsekwencje. Można więc nazwać je także życiowymi heurystykami bądź kryteriami oceny i zrozumienia. Możesz też myśleć o nich jak o goglach, które wkładasz, kiedy chcesz się skupić na konkretnym celu. Warto przyswoić jak najszerszą paletę modeli mentalnych, aby być przygotowanym na wszystko, co tylko się pojawi na naszej drodze. Oczywiście, nie wszystkie modele są równie skuteczne i wszechstronne. Najlepsze są te, które udowodniły już swoją wartość. Zbudowanie osobistej sieci modeli mentalnych bardzo ułatwia funkcjonowanie w świecie!

Peter Hollins jest badaczem i psychologiem zgłębiającym meandry natury człowieka. Po latach praktykowania i pracy z setkami ludzi pochodzących z różnych środowisk postanowił poświęcić się pisaniu, w swojej książce 30 modeli mentalnych, zebrał i opisał.

30 modeli mentalnych - Peter Hollins
30 modeli mentalnych – Peter Hollins

30 modeli mentalnych, które wspierają mądre i wnikliwe myślenie. Szybko zauważysz, że jeśli zamiast analizowania każdej informacji z osobna posłużysz się odpowiednim modelem mentalnym, osiągniesz ponadprzeciętne rezultaty. Dzięki zawartym tu wskazówkom, poradom i wyjaśnieniom już wkrótce zaczniesz korzystać z najskuteczniejszych modeli mentalnych.

W książce 30 modeli mentalnych:

  • szybkość i kontekst w podejmowaniu decyzji
  • umiejętność dostrzegania rzeczy istotnych
  • tajniki szybkiego podejmowania trafnych decyzji
  • sztuka uników, czyli modele antymentalne
  • klasyczne zasady, prawa i… brzytwa Hanlona

“Modele mentalne mają nas kierować nas we właściwą stronę, w stronę złożoności wszystkiego, co nas otacza, oraz pomagać nam wyławiać z szumu wartościowe sygnały”. – Peter Hollins

Skup się na tym, co ważne, patrz przenikliwie i podejmuj najlepsze decyzje!