Jak inwestować, żeby zarabiać pieniądze? Co robią i jakie umiejętności mają najlepsi inwestorzy na świecie? Przez lata świat inwestycji diametralnie się zmienił. Inwestowanie, liczące sobie wieki, w obecnych czasach stanowi znacznie bardziej złożony proces prób przewidywania przyszłości niż dawniej.

Pracując nad osiągnięciem zysku, inwestor naprawdę stawia prognozę na przyszłość – ocenia celowość posiadania określonego zasobu (akcji, obligacji, domu, waluty itp.) na podstawie prawdopodobnej przyszłej wartości aktywów. Czy firma przyciągnie nowych klientów lub stworzy pożądany produkt? Czy gospodarka w momencie realizowania inwestycji jest silna czy słaba? Czy stopy procentowe będą wyższe? Czy zmiany klimatyczne wpłyną na wartość aktywów? Czy konkurencja będzie mniejsza, niż można oczekiwać? Która inwestycja przyniesie największy zwrot z kapitału i da zarobić najwięcej? Czy istnieją potencjalne czynniki ryzyka, które mogą za­chwiać przekonaniem inwestora, że inwestycja się powiedzie, a tym samym przyniesie pożądany rezultat? I jak wielkie jest prawdopodobieństwo odnie­sienia sukcesu?

“Każdy ma w życiu trochę szczęścia i trochę pecha, a inwestowanie jest częścią życia. Jednak liczenie na łut szczęścia to przepis na stratę pieniędzy”. – David M. Rubenstein

David M. Rubenstein prawnik, biznesmen, filantrop postanowił przeprowadzić wywiady z kilkunastoma spośród najlepszych amerykańskich inwestorów, by ustalić w jaki sposób myślą i działają najlepsi inwestorzy. W rezultacie powstała książka Inwestorzy. Jest to kwintesencja tych wywiadów wzbogacona przemyśleniami Rubenstein  na temat każdego z inwestorów i pól ich ak­tywności oraz jego osobistymi doświadczeniami z inwestowaniem.

Okazuje się, że wielkich inwestorów łączy wiele wspólnych umiejętności i cech. Co prawda ich posiadanie nie gwarantuje, że zostaniesz jednym z nich, ale z pewnością zwiększa szanse na sukces w świecie finansów i inwestycji. Przyjrzyjmy się najważniejszym z nich, które zidentyfikował Rubenstein u swoich rozmówców.

Inwestorzy – co ich wyróżnia i jakie cechy mają najlepsi inwestorzy?

Pochodzenie

Zazwyczaj wielcy inwestorzy wywodzą się z klasy robotniczej lub średniej; rzadko wychowywali się w bajecznie zamożnych rodzinach lub mieli rodziców, którzy profesjonalnie zajmowali się inwestowaniem. Żaden z inwestorów, z którymi Rubenstein rozmawiał, nie pochodził ze szczególnie zamożnej rodziny, chociaż rodzice wielu z nich mieli wyższe wykształcenie.

Wcześniejsza aktywność zawodowa

Podczas gdy niektórzy inwestorzy wcześnie założyli małe firmy, a inni parali się trochę inwestowaniem w młodości, większość zaczęła robić to później, najpierw próbowali innych zajęć, nie zawsze z równie wielkim powodzeniem, jak to osiągnięte w inwestowaniu. Warto jednak odnotować, że np. Jim Simons był światowej klasy matematykiem, Marc Andreessen znanym przedsiębiorcą, Michael Moritz dziennikarzem odnoszącym wielkie sukcesy, a Paula Volent – znakomitą konserwatorką dzieł sztuki.

Porażka

Wielu znamienitych inwestorów miało problemy z karierą lub poważne straty inwestycyjne po drodze. To mogło dać im motywację do wytrwania i ostatecznie do udoskonalenia rzemiosła.

Inteligencja

Wielcy inwestorzy są bardzo inteligentni i zazwyczaj dobrze sobie radzili na studiach. Chociaż nie wszyscy są świetnymi matematykami, takimi jak np. Jim Simons, bez wątpienia łączy ich biegłość w tej/dziedzinie, nawet jeśli ukończyli kierunki mniej związane z matematyką czy wręcz bliższe naukom społecznym.

Najwyższa odpowiedzialność

Wydaje się oczywiste, że najlepsi, inwestorzy chcą mieć ostateczną decyzję co do każdej inwestycji, niezależnie od jej wartości. Na ogół wyróżnia ich wiara we własny zmysł inwestycyjny i chcą, by finalne rozstrzygnięcie w każdej ważnej sprawie należało do nich, zamiast pozostawiać to zaufanym asystentom. Chętnie podejmują też całkowitą odpowiedzialność za tę ostateczną decyzję.

Skupienie

Umiejętność skupienia się na najważniejszych czynnikach przy podejmowaniu decyzji to kolejna wspólna cecha wielkich inwestorów. Nie dają się zbyt łatwo rozproszyć przez to, co nieistotne, i wyróżnia ich zdolność do silnego koncentrowania się. Wyszukiwanie kluczowych elementów inwestycji to coś, z czym wielcy inwestorzy radzą sobie wyjątkowo dobrze.

Czytanie

Wydaje się, że najlepsi inwestorzy mają przekonanie, że wiedzy nigdy za dużo i bywa ona przydatna przy rozwiązywaniu każdego problemu, Nieustannie pochłaniają książki, czasopisma, gazety i wyselekcjonowane materiały, które odpowiadają ich zainteresowaniom. Część inwestorów mogła mieć (albo wciąż ma) awersję do czytania; takie osoby zdobywają dużą ilość informacji w inny sposób, na przykład poprzez częste rozmowy telefoniczne lub konferencje wideo z ekspertami branżowymi czy kolegami po fachu. Innymi słowy, wielcy inwestorzy mają ogromną ciekawość intelektualną i chcą dowiedzieć się jak najwięcej na każdy temat, który może w pewnym momencie choćby luźno wiązać się z ich działalnością biznesową. Wygląda na to, że w ich opinii każda informacja może kiedyś pomóc w podjęciu lepszej decyzji inwestycyjnej, pobudzić kreatywność lub wnikliwość.

Intelektualne wyzwanie

Kiedy wielcy inwestorzy stają się niezwykle bogaci, nadal bawi ich ta aktywność – nie ze względu na to, że naprawdę potrzebują więcej pieniędzy, ale raczej dlatego, że postrzegają inwestowanie jako ekscytującą grę. Cieszy ich robienie czegoś, co większość uznała za niewykonalne, lub podejmowanie ryzyka uważanego za zbyt wielkie. Intelektualne wyzwanie, by przechytrzyć innych – a przynajmniej zademonstrować własną przenikliwość, przebiegłość i mądrość – to siła grawitacyjna, która utrzymuje inwestorów w polu działalności inwestycyjnej znacznie wykraczającej poza potrzebę zarabiania pieniędzy.

Konwencjonalna mądrość

Jedną z najłatwiejszych ścieżek w życiu i inwestowaniu jest przyjmowanie obiegowych przekonań i kierowanie się nimi. Po co się wychylać, sprzeciwiając się konwencjonalnej mądrości? Po co ją odrzucać, ryzykując pomyłkę? Bez wątpienia życie może być łatwiejsze, kiedy podążasz utartą ścieżką. Jeśli tkwisz w błędzie, jedziesz na tym samym wózku z wieloma innymi osobami i jest mniej prawdopodobne, że ściągniesz na siebie niechciane zainteresowanie lub zostaniesz skrytykowany.

Wielcy inwestorzy nie akceptują konwencjonalnej mądrości – widzą to, czego inni nie potrafią dostrzec, i są gotowi podjąć ryzyko przekonania się, że się mylili, postępując wbrew niej. Żadna inna ich cecha nie jest tak ważna w osiągnięciu sukcesu, jak gotowość do ignorowania powszechnych przekonań i spróbowania czegoś, czego inni się boją.

Dbałość o szczegóły

Bez wątpienia istnieją znakomici inwestorzy, którzy mają tendencję do skupiania się na szerszym kontekście. Dokąd zmierza gospodarka? Czy oprocentowanie zostanie podniesione? Czy inflacja wzrośnie? Jednak co do zasady wielcy inwestorzy zwracają ogromną uwagę przede wszystkim na konkretne szczegóły inwestycji. Chcą wiedzieć wszystko, co trzeba, i uważają, że ignorowanie detali to przepis na porażkę. Chłoną jak gąbka wszelkie informacje o możliwościach inwestycyjnych.

Przyznawanie się do błędu

Wielcy inwestorzy mogą mieć wielkie ego, ale są w stanie przyznać się do błędu, ograniczyć straty i podążać za następną okazją bez niepotrzebnego oglądania się wstecz.

Ciężka praca

Wydaje się,  że wielcy inwestorzy mają obsesję na punkcie tego, co robią zawodowo, a co za tym idzie – i nie powinno to dziwić – ciężko pracują i są gotowi poświęcić wiele godzin na opanowanie umiejętności potrzebnych w ich obszarze inwestowania. Niewykluczone, że można być świetnym inwestorem, pracując kilka godzin dziennie i zdając się na ciężką pracę innych, niezbędną do znalezienia szansy na dobrą inwestycję. To jednak rzadko się zdarza. Wielcy inwestorzy często bywają pracoholikami, choć nie uznają tego, co robią, za pracę. To kluczowa rzecz – podobnie jak w przypadku laureatów Nagrody Nobla. Praca jest dla nich przyjemnością, przez co nie odczuwają zbyt wielkiej potrzeby zwolnienia tempa, kiedy trochę się zestarzeją. Inwestowanie jest dla nich przyjemnością (pieniędzy już i tak mają dużo) i nie widzą powodu, by jej sobie odmawiać.

Instynkt

Najlepsi inwestorzy niezmiennie polegają na swoim instynkcie lub intuicji – która jest zwykle sumą doświadczeń inwestora i „przeczuć” – a nie na wyczerpujących memorandach komitetu inwestycyjnego. Decyzje Warrena Buffetta rzadko, jeśli w ogóle, są oparte na tego rodzaju materiałach. Oczywiście niektórzy inwestorzy przywiązują nadmierną wagę do swoich „intuicji” lub przeceniają je, a to również może stanowić problem. Jednak pokładanie zbyt dużej wiary w prognozowane stopy zwrotu z dokładnością do dziesiątego miejsca po przecinku na siedem lat do przodu także może być proszeniem o kłopoty

Filantropia

Wielcy inwestorzy na ogół bardzo dużo zarabiają i mogą w znacznie młodszym wieku, niż zwyczajowo miało to miejsce kilkadziesiąt lat temu, postanowić, że chcą zaimponować społeczeństwu nie tyle skalą bogactwa, ile skalą – i oddziaływaniem – ich działalności dobroczynnej. Pociąg do filantropii jest częściowo stymulowany przez społeczną aprobatę, która jej towarzyszy. Wielcy inwestorzy nie różnią się od innych ludzi spragnionych uznania bliźnich. I chociaż w ostatnich latach krytykowano sposób w jaki niektóre zamożne osoby – a tym samym pewni zamożni inwestorzy – dokonują wyborów, jeśli chodzi o filantropię, generalnie istnieje społeczna aprobata dla działalności dobroczynnej, a wielcy inwestorzy cieszą się z niej jak każdy człowiek i wydają się dość szczodrzy na tym polu. Oczywiście wierzą również, że ich pieniądze pomogą zająć się pewnymi społecznymi potrzebami, a nawet je zaspokoić, co także jest dużym motywatorem.

Słowo na zakończenie

O ile biografie i umiejętności wielkich inwestorów jak Warren Buffet mogą być wskaźnikiem tego, czego faktycznie potrzeba, aby dołączyć do ich grona, to książka Inwestorzy i zawarte w niej wywiady z tymi wielkimi inwestorami są cennym źródłem spostrzeżeń, nowych perspektyw i inspiracji

Inwestorzy. Inspirujące rozmowy z mistrzamiAutor: David M. Rubenstein
Inwestorzy. Inspirujące rozmowy z mistrzami
Autor: David M. Rubenstein

Książka Inwestorzy Rubensteina ma na celu umożliwienie wglądu w inwestycyjną myśl i prak­tykę wielu czołowych amerykańskich inwestorów. Pomoże z pewnością trzem różnym typom czytelników:

  1. pragnącym dowiedzieć się wię­cej o samodzielnym inwestowaniu; 
  2. zainteresowanym poszerzeniem wiedzy o inwestowaniu za pośrednictwem funduszy zarządzanych przez profesjonalis­tów; 
  3. studentom lub początkującym fachowcom, którzy chcą związać karierę z branżą inwestycyjną.

Dzięki książce Inwestorzy dowiesz się, też:

  • jak Larry Fink przekształcił przynoszącą straty firmę BlackRock w spółkę, która zarządza 10 bilionami dolarów;
  • jak kupić dolara za 80 centów, czyli w jaki sposób inwestuje Seth Klarman, kiedy inni panikują;
  • w jaki sposób Sam Zell stał się Midasem rynku nieruchomości;
  • że w inwestowaniu ważniejsze od dużych pieniędzy są bystry umysł, myślenie poza schematami i odwaga.

Bez względu na to czy jesteś nowicjuszem, czy profesjonalistą, książka Inwestorzy na zawsze zmieni twoje podejście do inwestowania.

“W życiu zawsze istnieje ryzyko, które należy oszacować, ale jego konsekwencje nie zawsze są wymierne. W inwestowaniu natomiast można je dość dokładnie zmierzyć.

To, czy ktoś przewidział wydarzenia życiowe dobrze czy źle, może być różnie oceniane przez różnych ludzi. W rzeczywistości nie ma jednego, powszechnie przyjętego miernika, który pozwalałby stwierdzić, jak trafnie ktoś przewidział przyszłość i czy podjęte zgodnie z tymi założeniami działania zakończyły się powodzeniem.

Świat inwestycji diametralnie się pod tym względem różni. Umiejętność’ przewidywania przyszłości i podejmowania działań przygotowawczych jest tu dość wymierna. Osiąganie zysku – w mniejszym lub większym stopniu zależnego od rodzaju inwestycji – to istota inwestowania” . – David M. Rubenstein

Źródło: Inwestorzy. Inspirujące rozmowy z mistrzamiDavid M. Rubenstein, wydawnictwo Znak Literanova 2024, tłumaczenie Tomasz Macios

Podoba Ci się? "Postaw

Sprawdź też: Liderzy co ich wyróżnia i jak stać się wielkim przywódcą?