Klaudyna Maciąg content writerka i copywriterka, autorka książki „Pisz, Publikuj, Działaj” o tym jak tworzyć skuteczne treści w internecie, nagrywa też podcast dla twórców i przedsiębiorców – „Zacznijmy od słowa”. Jak sama mówi „żyje z pisania”, szkoli, wspiera marki w rozwoju i pokazuje twórcze kreatywne życie.
Motywujący wywiad – Klaudyna Maciąg jak można żyć z pisania

Jeśli miałabyś wybrać jedno słowo w języku polskim, które jest Ci z jakiegoś powodu najbliższe to byłoby to …, ponieważ…?
„Jestem”. To bardzo ważne dla mnie słowo, bo jako młoda osoba uparcie dążyłam do tego, żeby „nie być”. A jednak jestem, trwam, rozwijam się, działam, kocham swoje życie. I co dla mnie szalenie ważne – jestem sobą, jestem jaka jestem i całkowicie się tym cieszę. Zresztą moi odbiorcy na Instagramie zwracają uwagę na to, że moje uparte bycie sobą – wbrew wszelkim narzucanym schematom – ich inspiruje i napędza do działania. To szalenie miłe.
Na twojej stronie można przeczytać, że od zawsze wiedziałaś o tym, iż będziesz zarabiać pisząc. Jak udało Ci się ten zamysł wprowadzić w życie? Skąd czerpiesz inspirację do tworzenia i czy uległaś kiedyś wypaleniu zawodowemu?
Na szczęście kwestia wypalenia zawodowego jest mi obca, choć nie da się ukryć, że miewam swoje kryzysy, cięższe momenty i chwile takiego zmęczenia, że wątpię we wszystko, co robię i w samą siebie. Na szczęście są to problemy chwilowe, na które pomagają mi: sen, medytacja, muzyka, sport i granie na konsoli.
Natomiast jeśli chodzi o ścieżkę, jaką podążałam, to chociaż jako dziecko wiedziałam, że będę żyć z pisania, nie spodziewałam się, że zostanę copywriterką – bo taki zawód wówczas nie istniał w mojej świadomości. Planowałam być pisarką, dziennikarką sportową i polonistką – bo to wszystko łączyła mi się w jedną całość związaną z pisaniem, czytaniem i miłością do tworzenia.
Pisałam od dziecka, w czasach szkolnych startowałam w konkursach literackich (z sukcesami), a jako nastolatka zapisałam się na korespondencyjny kurs dziennikarstwa, który nie okazał się spektakularny, ale sam fakt, że z niego korzystałam, uświadamia mi, że cały czas konsekwentnie dążyłam do wyznaczonego celu. Chciałam pisać – pisałam. Pierwsze teksty na zlecenie zaczęłam tworzyć mając czternaście lat i do dzisiaj, a mam już lat trzydzieści pięć, koncentruję się głównie na tym. Tworzę treści dla siebie, ale też dla klientów, specjalizuję się w tekstach blogowych i przemówieniach okolicznościowych – i cały czas czerpię z tego niesamowitą frajdę. Cieszę się, że jestem tym przypadkiem człowieka, który od zawsze wiedział, co chce robić, bo doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu osób poszukiwanie własnej ścieżki jest bardzo czasochłonne, wymagające i męczące.
Z takich ciekawostek, to mieszkałam kiedyś na wprost sklepu Pani swojego czasu i uwielbiałam jej produkty, nie mogę się nadziwić, że rozmawiam z osobą, która wydała tam Dziennik wieloletni, który jest genialnym rozwiązaniem. Powiedz mi, czy Ty korzystasz z własnych rozwiązań, czy stawiasz na spontaniczność?
Zdecydowanie korzystam, choć to oczywiście nie wyklucza spontaniczności w działaniach. Jeżeli tworzę produkt typu Dziennik, wymyślam pytania do apki quizowej albo gry planszowej czy nawet nagrywam odcinek podcastu, robię to w taki sposób, by przynosiło wartość odbiorcom. W tym również mnie samej. A dzienniki i pamiętniki to w ogóle bardzo ważny element mojej codzienności – kocham pisać i czuję, że potrzebuję przelewać myśli na papier. To uwalnia kreatywność i odciąża głowę od zmartwień i zalegających w niej myśli.
Dla kogo jest przeznaczona Twoja najnowsza książka i gdzie możemy ją nabyć?
Na początku 2023 roku wydałam z wydawnictwem MT Biznes książkę „Pisz. Publikuj. Działaj” stworzoną z myślą o przedsiębiorcach i twórcach internetowych, którzy chcieliby tworzyć lepsze, ciekawsze, skuteczniejsze treści w sieci. Dzięki niej dowiedzą się, jak pisać i o czym pisać, gdzie publikować i jak promować swoje działania. Oprócz tego znajdą morze inspiracji w temacie pomysłów na teksty i od razu przejdą do działania – bo książka wzbogacona jest o ćwiczenia i zadania praktyczne, które zmuszają do tego, by zdobytą wiedzę od razu wykorzystywać w akcji.
Z kolei w październiku wydałam e-booka „Jak zostać copywriterem?” dla osób, które chcą rozpocząć pracę jako copywriter, ale nie mają zielonego pojęcia o podstawach działania w tym zawodzie, np. współpracy z klientami, budowaniu portfolio od zera, wycenianiu, rozwijaniu działalności itd.
Jestem przekonana, że tworzę publikacje wnoszące wiele wartości do życia odbiorców – bo sama chciałabym w przeszłości dostać takie właśnie konkretne, nasycone wiedzą narzędzia.
Żałujesz czy akceptujesz w pełni?
Zdarza mi się mocno rozpamiętywać przeszłość, choć staram się nad tym pracować. Tak zupełnie „na sucho” uważam, że powinniśmy wyciągać wnioski z każdej przeżytej chwili i akceptować to, że na przeszłość nie mamy już żadnego wpływu, ale w praktyce wychodzi różnie. Niekiedy aż nazbyt mocno moja nerwica zmusza mnie do rozpamiętywania, analizowania a nawet wyobrażania sobie, co mogłam powiedzieć lub zrobić, aby było lepiej. Jest to totalnie bez sensu, bo nie prowadzi mnie do żadnych sensownych wniosków, a jedynie stresuje.
Rozmawiały Klaudyna Maciąg i Karolina Panthera Strzelczyk
Karolina Panthera Strzelczyk – jestem dziennikarzem, wydałam trzy tomiki poezji, od lat organizuję imprezę literacką Heraski w Krakowie. Od dziesięciu lat interesuję się w sposób zawodowy szeroko rozumianą psychologią, szczególnie skupiając się na zagadnieniach mowy ciała i relacjach. Jestem freelancerem, któremu wiecznie mało wrażeń, czasem możecie odnaleźć mnie na szklanym ekranie. Kocham życie i chcę swoimi przemyśleniami sprawić, żebyśmy wymieniali się doświadczeniami. Zajrzyj na IG: Mottled
Podoba Ci się? i rośnij z nami w siłę!