Na jej ślub z następcą brytyjskiego tronu, czekał cały świat. Dzień własnego wesela nazwała najgorszym dniem w życiu a siebie w tamtym czasie – owcą prowadzoną na rzeź. Księżna Diana do dziś stanowi inspirację i natchnienie dla setek milionów ludzi, którzy nieformalnie mianowali ją królową serc. Przez piętnaście lat żyła w blasku fleszy a jednocześnie w cieniu innej kobiety. Gdy w końcu odnalazła miłość u boku innego mężczyzny, zginęła w równie tragicznym, co tajemniczym wypadku samochodowym. Chcesz poznać największy sukces księżnej Diany? Jeżeli tak, zapraszam do lektury.

Największy sukces księżnej Diany

Trudne dzieciństwo arystokratki

Diana Spencer przyszła na świat w arystokratycznej rodzinie. Wychowała się w tej samej, choć już rozbitej lecz wciąż arystokratycznej rodzinie. Czuła się niechciana, niekochana i nierozumiana przez otaczające ją dość specyficzne otoczenie. W wieku sześciu lat stała się świadkiem rozpadu rodziny, kiedy to jej matka – kobieta o imieniu Frances – zażądała od męża rozwodu a także prawa do opieki nad dziećmi. Chodziło przede wszystkim o Dianę i jej młodszego o trzy lata braciszka. Starsze siostry rodzeństwa w tamtym czasie mieszkały poza domem a ściślej mówiąc w szkolnym internacie, bywając w rodzinnym domu jedynie podczas dni wolnych od zajęć.

Matka Diany poznaje mężczyznę imieniem Peter, którego główną zaletą jest to, że nie jest on… arystokratą. Hrabia Edward znęca się bowiem nad żoną nie tylko fizycznie ale też psychicznie. Powodem jest brak potomka płci męskiej, który mógłby odziedziczyć arystokratyczny tytuł oraz majątek państwa Spencerów. Pojawienie się na świecie Charlesa, czyli najmłodszego dziecka a zarazem jedynego syna wbrew pozorom nie sprawia, że hrabia Edward zmienia swoje podejście do żony.

Tak więc Diana i Charles najpierw wyprowadzają się z rodzinnej posiadłości, by zamieszkać z matką w Londynie. Niestety Frances na skutek zeznań swojej matki Ruth, przegrywa w sądzie sprawę o opiekę nad dziećmi, więc te po zakończeniu procesu, wracają pod opiekę ojca. Diana zupełnie nie rozumie tego, co się dzieje. Czuje się przez matkę porzucona. Doświadcza traumy, która objawia się panicznym strachem przed ciemnością. Edward oddaje swoje dzieci pod opiekę kolejnych niań, w których widzą one potencjalne kandydatki na macochę. Za namową jednej z nich w końcu zaczyna jadać z dziećmi wspólne posiłki, zamiast zamykać się w swoim gabinecie.

Można powiedzieć, że Dianie zabrano dzieciństwo. Matka z ojcem postanawiają rywalizować o względy najmłodszej córki, co tylko pogłębia problemy emocjonalne przyszłej księżnej Walii.

We własnym świecie

Diana dorasta w poczuciu beznadziei. Czuje, że musi rywalizować ze starszymi siostrami – Sarah i Jane – i choć podejmuję tę rywalizację, dość szybko ją odpuszcza. Wraz z dorastaniem Charlesa okazuje się, że i on staje w kontrze do swojej starszej siostry. Tymczasem Diana przypomina postać kopciuszka. Na tle własnego rodzeństwa czuje się niewystarczająca. Zamiast nauki wybiera życie w swoim własnym świecie ukształtowanym przez czytane przez nią namiętnie romanse Barbary Curtland. Jednak już za dziecięcych lat, w Dianie uwidaczniają się nieprzebrane wręcz pokłady empatii. W słynnym wywiadzie dla BBC powie, że chciała zostać królową ludzkich serc. Bez wątpienia to się jej udało, ale nie uprzedzajmy faktów.

Diana nauczywszy się pisać i czytać nie chce zdobywać dalszej wiedzy, uważając ją za zbyteczną. W szkole musi mierzyć się z popularnością swoich sióstr, szczególnie Sarah, która zasłynęła w uczniowskim środowisku tym, że została… relegowana. Cóż, relegowana czy nie, Sarah nie miała problemów w nauce, czego o Dianie powiedzieć się nie dało. Nauczyciele zapamiętają Dianę jako cichą, wycofaną i nieśmiałą. Dziś można by jej postać określić mianem niechętnej do współpracy czy jakiejkolwiek aktywności wychodzącej poza sferę obowiązku. Co innego koleżanki, z którymi Diana dzieli pokój w internacie. One uważają ją za totalne przeciwieństwo obrazu wykreowanego przez nauczycieli…

Dwie twarze

Mówi się, że Diana miała dwie twarze, które dzieliła, najpierw pomiędzy koleżanki ze szkoły a nauczycieli a w późniejszym życiu pomiędzy media a własną prywatność. W jednym z filmów dokumentalnych o księżnej Walii pojawia się stwierdzenie, że największym sukcesem księżnej była umiejętność stworzenia idealnego, medialnego wizerunku, który nie pokrywał się z rzeczywistością… Ci, co znali „zakulisową” Dianę wiedzieli, że Diana ze zdjęć w prasie i Diana z codziennego życia to dwie różne osoby… Wróćmy jednak do mocno okrojonej na potrzeby tego artykułu historii życia królowej ludzkich serc.

Druga twarz Diany Spencer miała objawiać się dużo, dużo wcześniej, zanim o jej osobie usłyszał cały świat. Dramatów w życiu naszej bohaterki nie brakuje. Pewnego dnia macochą Diany zostaje córka… Barbary Curtland. Z czasem macocha robi wszystko, by odsunąć dzieci Edwarda od ich własnego ojca. Lista zarzutów, jakie kierują pod jej adresem wszystkie dzieci Spencera jest dość długa. Drugi ślub hrabiego Spencera odbywa się w atmosferze skandalu, ponieważ żadne z czwórki jego dzieci na ceremonii się nie pojawia. Konflikt między Raine – macochą – a dziećmi jej małżonka narasta, szczególnie gdy Edward nagle podupada na zdrowiu.

Niespełnione marzenia

Życie Diany Spencer to pasmo niespełnionych marzeń. Po pierwsze, przyszła księżna marzy o miłości rodem z książek najpierw uwielbianej a później znienawidzonej Barbary Curtland, którą ostatecznie zamienia na twórczość Danielle Steel. Jej marzeniem jest także kariera w balecie, ale tę wyklucza wysoki wzrost Diany, która kochała także jazdę konną, pływanie czy siatkówkę. W szkole przykładała się do prac porządkowych, które lubiła i za które otrzymała puchar Legatta, ponieważ uznano ją za uczennicę o najwyższym poziomie użyteczności. Jej użyteczność wyrażała się także w opiece nad starszymi osobami. W szpitalu dla umysłowo a także nieuleczalnie chorych, Diana Spencer potrafiła poruszać się na czworakach, by tylko zawiązać nić porozumienia z pacjentem, co dla innych panienek z dobrego domu było nie do pomyślenia.

Nauczyciele, koleżanki ale również personel placówki byli pod ogromnym wrażeniem postawy przyszłej księżnej, co pomagało jej budować poczucie własnej wartości. Innym marzeniem, może bardziej celem Diany było to, by nie fundować swoim dzieciom rozwodu ich rodziców, co, jak zapewne wiemy, się nie udało. W dzieciństwie Diana marzyła o zwykłej czułości, którą miały jej zastąpić prezenty od rodziców… Gdy u młodej dziewczyny pojawiają się pierwsze objawy bulimii, nikt nie zwraca na to uwagi. W latach szkolnych Diana z pasją uprawiała sport będąc także reprezentantką w szkolnych drużynach. To spowodowało, że nie przybierała na wadze. To, że nocą zgłaszała problemy z niestrawnością, nikogo w jej szkole nie zaniepokoiło.

Objadała się, bo uważano ją za szkolnego nieudacznika, przez co jeszcze bardziej zamykała się w sobie. Objadała się, ponieważ cokolwiek osiągnęła, było niewystarczające. Wreszcie objadała się, bo czuła się beznadziejna… Nie mniej jednak po ostatecznym zakończeniu edukacji, dzięki któremu Diana tak naprawdę odżyła, przyszła księżna konsekwentnie dążyła do usamodzielnienia się. Chciała żyć na własny rachunek, mimo że przez lata postrzegana była jako osoba dość dziecinna.

Wbrew etykiecie

Diana, żyjąc jakiś czas z matką i jej drugim mężem, Peterem, który, choć obracał się w gronie arystokracji, to jawnie nią gardził pozwalając sobie nazywać królową Elżbietę nudziarą a jej pałac straszną ruderą, zaznała nieco życia pozbawionego dworskiej, arystokratycznej etykiety. Osobiście uważam, że księżna Walii, choć była arystokratką z urodzenia to nie chciała nią być z wyboru…

Już jako żona księcia Karola funkcjonowała wbrew etykiecie, chociażby zabierając swoich synów na oficjalne delegacje czy biorąc udział w przedszkolnych zawodach sportowych dla matek. Zarzucano jej brak wykształcenia a także to, że budziła większe zainteresowanie mediów niż jej medialny mąż. To nie ona, zgodnie z etykietą, powinna być w centrum uwagi. A jednak przyciągała uwagę dziennikarzy. Wiedziała, że jest przeznaczona do tego, by poślubić arystokratę. Czy jednak najsłynniejsza historia miłosna świata rzeczywiście była historią miłosną?

Wbrew etykiecie stawał też książę Karol. Gdyby nie został przymuszony do ślubu wiódłby zapewne życie beztroskiego singla. Później Diana powie znamienne słowa, że w jej małżeństwie z następcą tronu były… trzy osoby. Karol miał być najlepszą partią w całej Europie. Czy był, to temat podlegający dyskusji. Matka Diany oraz jej babcia, czyli matka Frances, miały wątpliwości co do tego, że ich córka oraz wnuczka powinna poślubić Karola. Sama księżna chciała zerwać zaręczyny, zdając sobie sprawę z tego, że plotki o podwójnym życiu księcia nie wzięły się z powietrza. Diana nie chciała na swoim ślubie byłych kochanek swojego narzeczonego, jednak nie za wiele miała w tym zakresie do powiedzenia. Babcia Diany miała wątpliwości co do tego, czy jej wnuczka poradzi sobie z dworskim protokołem.

Na równi z pozostałymi

Myślę, że największym sukcesem księżnej Diany była umiejętność stawiania siebie na równi z innymi ludźmi. Diana Spencer uważała, że jest podobna do innych, zwykłych, szarych ludzi, często wykluczonych przez społeczeństwo. Jak każdy, miała swoje wady. Jak każdy miała swoją historię. Księżna Walii odnalazła swoją życiową rolę, swoją misję a było nią przebywanie pośród ludzi, szczególnie potrzebujących wsparcia i miłości. Pokazała, że czasem wystarczy po prostu być, usiąść obok, złapać za rękę. Nie miała pomysłu na to, co z tym wszystkim zrobić, ale do końca swojego życia, mimo to ani raz się nie poddała. Jej życie nie było, wbrew pozorom, bajkowe. Czuła się odrzucona przez najbliższych, nie do końca radziła sobie z presją bycia członkiem rodziny królewskiej ale mimo to, była wszędzie tam, gdzie jej potrzebowano i co też nie było czymś na co dzień spotykanym…

Życie księżnej Diany przerwał tragiczny wypadek samochodowy. Królowa ludzkich serc zginęła w paryskim tunelu, 31 sierpnia 1997 roku. Do dziś jej śmierć budzi wiele kontrowersji. Samochód, którym jechała Diana wraz ze swoim ówczesnym partnerem, Dodim al – Fayedem, rozbił się o filar mostu Alma. Mercedes wiozący księżną Walii jechał z prędkością 100 km/h. Śledztwo wykazało, że pasażerowie nie siedzieli na swoich miejscach w chwili w której doszło do wypadku, nie mieli też zapiętych pasów bezpieczeństwa, które prawdopodobnie uratowały by im życie. Diana zmarła na skutek lekkiego rozdarcia żyły w jednym płucu. Nieznaczne z pozoru obrażenie doprowadziło do jej śmierci.

Podsumowanie

Bycie księżną niewątpliwie pomogło Dianie zrealizować jej cel, czyli zostanie królową ludzkich serc. Na zawsze wpisała się ona w historię świata. W 2018 roku powstał film fabularny opowiadający o ostatnich dwóch latach życia księżnej Walii. Na pewno chciała kochać i być kochana. Na pewno starała się dawać to, czego sama nie miała. Na pewno też była ofiarą nadmiernie zainteresowanych nią mediów. Jeżeli przypatrzymy się uważnie postaci Diany Spencer zobaczymy, że wszyscy wobec siebie jesteśmy równi. Umiejętność postrzegania siebie na równi z innymi ludźmi jest jednym z największych sukcesów jakie możemy w swoim życiu odnieść, do jakich możemy dążyć.

Kto prześledzi historię życia Diany Spencer zobaczy w niej kogoś, kogo trudno, wbrew pozorom zamknąć w sztywne ramy. Księżna Diana potrafi postawić na swoim, wie czego chce i potrafi osiągnąć swój cel. Trudno zamknąć jej postać w krótkim artykule, ale mam nadzieję, że zainspiruje on Was do sięgnięcia do źródeł, które przybliżą Wam jej nietuzinkową osobę. Jestem jedną z tych osób, w której sercu, księżna Diana pozostanie już do końca…

Autor: Michał Szewczyk – od 2016 roku związany z serwisem Giełda Tekstów. Copywriter piszący artykuły z zakresu psychologii, prawa, finansów oraz każdego innego tematu, który go zainspiruje. Lubi słuchać podcastów zarówno psychologicznych jak i kryminalnych, przedstawiających autentyczne zbrodnie lub niewyjaśnione zaginięcia. Pisanie stanowi nieodłączny element jego codzienności

Sprawdź też: Gianni Versace, czyli ścieżki życia wiodące do sukcesu

Artykuł powstał w oparciu o książkę Iwony Kienzel – „Księżna Diana. Miłość, zdrada, samotność” wydanej przez wydawnictwo Bellona. Wykorzystano również informacje z filmu dokumentalnego „Diana. Królowa ludzkich serc” dostępnego w serwisie YouTube

Podoba Ci się? Postaw mi kawę na buycoffee.toi rośnij z nami w siłę!

 

“Skieruj do kogoś akt dobroci i nie oczekuj nagrody, wtedy możesz być pewny, że pewnego dnia ktoś zrobi to samo dla Ciebie”. – Diana Spencer