Zacznijmy od tego, jaką definicję ma słowo “intuicja”. W słowniku języka polskiego tych definicji znajdziemy aż cztery, w tym jedna nawiązująca do psychologii oraz jedna nawiązująca do filozofii. Po pierwsze intuicja definiowana jest jako sytuacja, w której człowiek jest w stanie wyczuć, przewidzieć coś się wydarzy w przeszłości. Po drugie, jest to sąd, który jest niezbyt umotywowany logicznie ale prawdopodobny. A po trzecie intuicją określa się narzucające się przekonanie. Tego przekonania nie można w pełni uzasadnić, nie poprzedza go świadome rozumowanie a nawet bywa i tak, że się jemu sprzeciwia. Ta definicja nawiązuje do psychologii. Filozofia z kolei mówi o bezpośrednim poznaniu, które jest irracjonalne i polega na uchwyceniu prawdy za pomocą wewnętrznego przekonania, gdzie rozumowanie ani żadne doświadczenie nie występuje.

“Widzieć,a nie patrzeć,słyszeć,a nie słuchać.Czytać naturę i życie za pomocą intuicji”. – Maite Carranza

Jak pracować z własną intuicją?

Miałem/miałam intuicję

Intuicja to nie jest coś, co pojawia się i znika. To coś co towarzyszy nam na co dzień i bywa bardzo niepozorne. Często mylimy ją, potocznie mówiąc, z głową, czyli przekazem płynącym z naszego racjonalnego umysłu, jakim jest ego. Jest to połączenie doradcy z kimś lub czymś na kształt anioła stróża. Intuicja działa dwukierunkowo: podpowiada nam konkretne działania, czasem przez wiele lat a niekiedy wręcz krzyczy na nas, byśmy nie robili tego, co zaplanowaliśmy. Kiedy coś się wydarzy, mówimy, że mieliśmy intuicję. bo stało się to, co podświadomie przewidzieliśmy. Intuicja najefektywniej komunikuje się z nami poprzez medytację, stan wyciszenia racjonalnego, świadomego umysłu, kiedy dookoła nas jest cisza przerywana odgłosami otoczenia – może to być natura lub dźwięki dochodzące zza okna. Jednakże jest też jeszcze inny sposób na to, by usłyszeć jej głos ale nie zawsze, daje się on usłyszeć od razu…

Zdrowe dziecko

Dużo się mówi o tym, że każdy z nas ma w sobie wewnętrzne dziecko i że odgrywa ono kluczową rolę w naszym świadomym życiu. Jeżeli chcemy w pełni korzystać z daru intuicji, daru, który posiada każdy i każda z nas, warto wcześniej popracować nad uzdrowieniem relacji z naszym wewnętrznym dzieckiem. Brak zdrowej relacji w tym zakresie może utrudniać przepływ przekazów od naszej intuicji. Intuicja to rozmowa z samym czy też samą sobą. Czasem łapiemy się na tym, że mówimy sami do siebie a chwilę później zastanawiamy się, na ile to jest normalne, zwłaszcza, jeżeli ktoś nas zapyta z kim rozmawiamy. To w zupełności normalne zachowanie, więc nie ma potrzeby obawiać się, że być może postradaliśmy zmysły. W wielu bajkach różne postacie często mówią same do siebie, pokazując, jak rozmowa z samym sobą jest oczyszczająca i uświadamia wiele aspektów, na które do tej pory nie zwróciliśmy nawet minimum swojej uwagi.

[adrtate banner=”6″]

Trzy pytania do intuicji

Prawdą jest, że nie wiemy, co myślimy, dopóki tego nie… zapiszemy. Intuicję pobudzają pytania. Tych pytań mogą być dziesiątki, setki, tysiące. Istnieją jednak trzy najbardziej podstawowe, fundamentalne pytania do intuicji. Warto je zapisać, by o nich nie zapomnieć, by móc do nich wracać. Oto i one:

1. Co bym zrobił/zrobiła, gdybym się nie bał/nie bała?

2. Co pragnę przeżyć w kolejnym rozdziale mojego życia?

3. Co dzisiaj zrobię z miłości do siebie?

Daj sobie czas i przestrzeń, prędzej czy później odpowiedzi pojawią się same lecz nie myśl o nich zbyt dużo. Zapisz te pytania gdzieś w zeszycie, kalendarzu, notatniku albo po prostu na luźnej kartce papieru. Przyjdzie dzień, często z zaskoczenia, kiedy w jednej chwili zechcesz napisać odpowiedź na każde z nich. Ważne jest też, by codziennie, dzień zaczynać spokojnie, bez pośpiechu. Wesprzeć go jakąś pozytywną afirmacją oraz intencją. Intuicja nie lubi życia na “wariackich” papierach.

Przelej myśli na papier

Pisanie jest jednym z narzędzi samorozwoju i zarazem autoterapii. Wielu z nas lubi się “wypisać” czyli wyrzucić ze swojego umysłu to, co nam nie służy. Nie musimy pisać ani z sensem ani w określonej, takiej czy innej formie. Piszemy dla siebie. Ważne jest, by przelewać swoje myśli na papier, szczególnie wówczas, kiedy jest ich za dużo, kiedy wywołują negatywne odczucia czy emocje. Możemy prowadzić dziennik, pamiętnik lub luźne zapiski w zeszycie. Mówi się, że papier przyjmie wszystko. Skoro tak, to on przyjmie a nam będzie lżej. Co jakiś czas, wracaj do tego, co zapisałeś lub zapisałaś. Swoje zapiski oznaczaj datami. W ten sposób zrobisz sobie praktyczny przegląd własnego… umysłu.

[adrtate banner=”6″]

Praktyka wdzięczności

Na koniec ostatnie narzędzie do pracy z własną intuicją. To… wdzięczność i jej regularne praktykowanie. Włącz swoją ulubioną piosenkę, nie musi to być mantra ani muzyka medytacyjna, klasyczna itp. Przez cały czas jej trwania, zapisuj za co dziś jesteś wdzięczny/wdzięczna. Nagle może okazać się, że żyjesz w ogrodzie szczęśliwości! I pamiętaj, niczego sobie nie narzucaj, nie dokładaj sobie pracy ani obowiązków związanych z trenowaniem intuicji. Jeżeli zaczniesz, będziesz wiedział, będziesz wiedziała, bo poczujesz, kiedy i jak kontynuować…

“W życiu trzeba kierować się intuicją i zdrowym rozsądkiem. Jeśli nauczysz się korzystać z nich obu w odpowiednich proporcjach, będziesz podejmować właściwe decyzje w sposób naturalny”. – Lucinda Riley

Podoba Ci się? Postaw mi kawę na buycoffee.toi rośnij z nami w siłę!

[adrtate banner=”6″]