Czy istnieje ostateczna granica? To dobre pytanie i przy okazji jest to ważny temat. Dodać należy, że nie będzie mowa o liniach i punktach na mapie. Tutaj chodzi o coś zupełnie innego. Rzecz tyczy się tego, czy faktycznie w tym, co robisz i co chcesz osiągnąć, istnieje jakaś granica; miejsce, gdzie dochodzisz do pewnego momentu i mówisz „stop!” oraz twierdzisz, że dalej się nie da.

“Granice? Nigdy żadnej nie widziałem, ale słyszałem, że istnieją w umysłach niektórych ludzi”. – Thor Heyerdahl

Czy istnieje ostateczna granica?

Zadaj sobie pytanie, czy faktycznie istnieją jakieś limity dla Ciebie i odpowiedz sobie na nie szczerze. Od Twojego punktu widzenia i sposobu myślenia będzie przecież wiele zależało. Nie należy zatem ignorować tego faktu. Myśląc o sukcesie, nie można myśleć o ograniczeniach.

“Ostateczna granica jest po to, żeby ją przekraczać”.

Jest ona niczym innym jak punktem odniesienia. Czymś, do czego zmierzasz, chcąc po prostu przekroczyć to. Tak po prawdzie ustalana jest jedynie po to… żeby ją przesuwać, a nie tworzyć miejsce docelowe, z którego dalej nie można już ruszyć. Dlatego bardzo ważne jest, żeby to zrozumieć. Wiele osób popełnia ten właśnie błąd, postrzegając granicę jako coś ostatecznego. I to jest właśnie główny powód, dla którego ta część ludzi, która patrzy na to w ten sposób, zazwyczaj nie osiąga ponadprzeciętnych rezultatów i nie odnosi sukcesu.

Natomiast ci, którzy widzą w tym tylko przystanek na drodze do dalszej własnej ekspansji i rozwoju, dokonają i zdziałają wiele. Są świadomi tego, że jest to pojęcie stworzone tylko i wyłącznie po to, żeby służyło – o czym była mowa przed chwilą – za punkt odniesienia, do którego się dąży, a potem odbija od niego i idzie dalej.

W zasadzie niby to proste do zrozumienia i oczywiste. Jeśli jednak rozejrzeć się wokół to  widać, że ludzie w większości przypadków są ograniczani przez limity, które sami sobie narzucają. Zakładają sobie blokady. Stworzona przez nich granica własnych możliwości to dla nich coś nie do przejścia. Czy jednak tak jest w istocie? Nie, ponieważ to tylko iluzja. To jedynie wytwór ograniczonych myśli i wyobraźni. Człowiek, który pragnie odnieść sukces, musi porzucić takie wyobrażenia.

Tak więc prawda jest taka, że wszystko zależy od Ciebie. Jeśli stwierdzisz, że czegoś nie możesz, nie potrafisz i nie uda Ci się, to nie bądź również zdziwiony tym, że będziesz na szarym końcu. To nie środowisko i rzeczywistość tworzy to, co możesz i potrafisz a czego nie. Ty to tworzysz!!! Swoim sposobem myślenia i postępowania kreujesz własną rzeczywistość. Ona jest odbiciem Twoich własnych przekonań na temat samego siebie. I jest na to tylko jedno lekarstwo. Zmień podejście do samego siebie.

“Ustal, gdzie jest Twoja granica po to, żeby ją przekroczyć i ustalić nową”.

Rób to za każdym razem. Nie traktuj ustanowionej granicy jako szczytu własnych możliwości. Zawsze ją przesuwaj, ponieważ wtedy będziesz się cały czas rozwijał. Rozwój to niekończący się proces i tak go postrzegaj, albowiem będzie to zawsze przynosiło Ci korzyści.

Słowo na zakończenie

Podobnie jak sportowiec osiąga nowy najlepszy czas, wysokość lub inny ważny wynik, przełamuje bariery i bije kolejne rekordy osobiste, tak my jako jednostki musimy pokonywać swoje ograniczenia. Musimy zwiększać nasze możliwości, ciągle iść naprzód.

Uwolnij się od natłoku limitów, którymi sam się obarczasz i które próbują narzucać Ci również inni. To nie jest zdrowe i normalne. Tak po prawdzie jest to anormalne. Nigdy nie daj sobie wmówić, że tak powinno być, że jest jakaś ustalona granica dla Ciebie, a poza nią nie ma nic, ponieważ wtedy, kiedy to zrobisz, nie rozwiniesz własnego potencjału i talentu, który tkwi w Tobie. Zadusisz to, a to przecież aż się prosi i krzyczy, żeby jak najlepiej tego użyć. W każdym z nas tkwi wielki potencjał i tylko od Ciebie zależy czy wykorzystasz go najlepiej, jak tylko potrafisz. Pamiętaj o jednym. Granica niech będzie dla Ciebie tylko etapem, jednym z wielu, które będziesz przekraczać raz za razem w celu osiągnięcia wymarzonych rezultatów i odniesienia sukcesu. Niech sukces nie będzie w Twoim przypadku jednorazowym aktem. Nich będzie powtarzalnym.

“Obraz własny ogranicza lub wzmacnia zdolność do osiągnięcia sukcesu. Jeśli postrzegasz siebie jako przegranego, nie możesz być zwycięzcą. Jeśli masz dobry, zdrowy obraz siebie, w większym stopniu będziesz chciał i mógł odnosić sukcesy”. – Sam Silverstein

Sprawdź też: Strefa komfortu – 13 rzeczy, które możesz zrobić, aby z niej wyjść

Podoba Ci się? "Postaw