autor Karol Ciborowski

„Wygrywam zawody i biję rekordy od czasu, gdy miałem 15 lat. Ale każdy sukces ma swoją cenę. Zmagałem się z poważnymi kontuzjami, cudem przeżyłem wypadek samochodowy i musiałem się nauczyć, jak sobie radzić ze sławą, kiedy stawka jest naprawdę wysoka. Potrafię dać z siebie wiele. Sprostałem wszystkim wyzwaniom i stałem się znany jako najszybszy człowiek na świecie”.

Poznajcie jamajskiego sprintera, olimpijskiego fenomena, który trzykrotnie zdobył po trzy złote medale na dystansach 100 i 200 metrów oraz w sztafecie 4 x 100 metrów, bijąc jednocześnie rekordy świata we wszystkich trzech konkurencjach.

Tajemnice i zasady sukcesu Usain Bolt
Photo: Tatiana T www.flickr.com

Poznajcie 10 tajemnic sukcesu ikony sportu XXI wieku, króla bieżni oraz najsłynniejszego lekkoatlety:

#01 CHCIAŁEM BYĆ NAJLEPSZY  

W cokolwiek się angażowałem musiałem wygrać. Liczyło się dla mnie tylko pierwsze miejsce, drugie oznaczało porażkę – a ja nie cierpiałem przegrywać”.

#02 LICZYŁA SIĘ PRZEDE WSZYSTKIM GRA O WYSOKĄ STAWKĘ

„Żyję dla wielkich chwil na sportowych arenach. To jest mój żywioł. Podczas zwykłych zawodów też się nakręcam, chcę wygrać, bo lubię rywalizować, ale nie wkładam w bieg tyle serca, nie daję z siebie wszystkiego. Tylko gdy stawka jest naprawdę wysoka, jestem napięty jak sprężyna, mam w sobie tę determinację potrzebną do zdobywania złotych medali i bicia światowych rekordów”.

#03 MIAŁEM FENOMENALNY TALENT

„Miałem tyle naturalnego talentu do biegania, że w szkolnych wyścigach nikt nie mógł mi dorównać. (…) Przy moim wzroście (195 cm) tak spektakularne zwycięstwa na setkę były czymś niezwykłym. (…) Będąc wyższy od rywali o kilkanaście centymetrów, robiłem mniej kroków na tym samym dystansie. Do pokonania 100 metrów potrzebuję 41 kroków, podczas gdy inni zawodnicy robili 43, 44, lub 45. To był poważny atut, który równoważył moje wolniejsze wyjście z bloków”. Ale z czasem sam talent nie wystarczył…

#04 MUSIAŁEM WYKONAĆ KATORŻNICZĄ PRACĘ

„Nienawidziłem tego wstawania rano (…). Nienawidziłem tego katowania się na siłowni. Ale to te mordercze treningi, niezliczone okrążenia na bieżni, to one zapewniały mi najwyższe miejsca na podium”.

#05 MOJE „DLACZEGO” BYŁO OGROMNE

Pragnienie czegoś to klucz do sukcesu. Moim celem przez pierwsze dwa lata zawodowego biegania było zarabianie pieniędzy. Chciałem tacie kupić samochód i marzyłem o sportowej furze dla siebie. Mamie chciałem kupić automatyczną pralkę. Te marzenia pomagały mi wytrzymywać ból na treningach. Kiedy wszystkie mięśnie krzyczały: Nie! Już dość, nie chcę tego robić!, w takich momentach myślałem o rzeczach, które mnie motywowały”.

#06 IM MNIEJSZY STRES, TYM LEPSZY WYNIK

„Popisy przed publicznością pomagały mi się zrelaksować. Dzięki temu, że trochę błaznowałem przed startem, przestawałem wałkować w myślach, co może się za chwilę wydarzyć. Właśnie to robili inni zawodnicy. Ja byłem wyluzowany i ten dystans dawał mi przewagę”.

Opanuj stres - tajemnice i zasady sukcesu Usain Bolt
Photo: Nick Webb www.flickr.com

#07 ZANIM FIZYCZNIE STANĄŁEM NA PODIUM, ZOBACZYŁEM ŻE JUŻ NA NIM STOJĘ

„Lądując w Pekinie wyciągnąłem telefon komórkowy i nagrałem wideo – moje plany na Igrzyska Olimpijskie w 2008 roku: Hej właśnie lecę do Pekinu. Będę tam szybko biegał. Zdobędę trzy złote medale i wrócę do domu jako bohater. I po kilku dniach tak właśnie się stało: trzy biegi, trzy złote medale, trzy rekordy świata”.

#08 MIAŁEM  MENTORA

„Moim mentorem był Glen Mills – człowiek, za którego dałbym się pokroić. Zaprowadził mnie na badania, gdzie wykryto u mnie skoliozę. Okazało się, że moja lewa noga jest dłuższa od prawej o 13 milimetrów. Myślałem, że to koniec, ale trener Mills we mnie wierzył i dzięki niemu się nie poddałem. Bez niego nic bym nie osiągnął”.

#09 NIE BRAŁEM NA SIEBIE NIEPOTRZEBNEJ PRESJI

„Nigdy przed żadnym z moich startów na 100 czy 200 metrów nie myślałem o biciu rekordów. Celowo. Aby poprawić najlepszy czas, sprinter musi zachować wewnętrzny spokój, odprężyć się psychicznie. Gdy go poniesie ambicja i przed biegiem założy sobie, że ustanowi nowy rekord świata, weźmie na barki niepotrzebną presję. To oznacza stres, a w stresie źle się biega. (…) Najpierw wygraj, potem martw się o czas – taką przyjąłem filozofię”.

#10 JESTEŚ GOTOWY

„Wielokrotnie w ważnych dla mnie momentach wystarczyły mi dwa słowa trenera: Jesteś gotowy. Te dwa proste słowa działały na mnie jak dodatkowy zastrzyk pewności siebie. W żyłach buzowała mi adrenalina, trochę z nerwów, ale umysł miałem spokojny”.

Do sukcesu jamajskiej gwiazdy lekkoatletyki można byłoby jeszcze dołożyć fakt, że Usain Bolt urodził się w Jamajce, a Jamajczycy podchodzili do lekkoatletyki tak samo jak Brazylijczycy do piłki nożnej – byli na jej punkcie zakręceni. Ale z pewnością Usain kochał biegać i robił to w najlepszym możliwym stylu.

 Zwycięstwo - tajemnice i zasady sukcesu Usain Bolt
Photo: Jmex60 commons.wikimedia.org

Więcej tajemnic sukcesu jamajskiego sprintera poznasz w książce: Usain Bolt. Szybszy niż błyskawica. Autobiografia, którą czyta się rewelacyjnie – “wciągniesz” ją w kilka wieczorów. Z tej książki pochodzą również wszystkie powyższe cytaty.

Szybszy niż błyskawica. Autobiografia - Usain Bolt
Szybszy niż błyskawica. Autobiografia – Usain Bolt

A jeśli szukasz więcej inspiracji o legendzie lekkoatletyki, obejrzyj koniecznie film “I am Bolt”. Poniżej zwiastun.

Autor: Karol Ciborowski – Trener Mentalny Juniorów. Motywujący i inspirujący, ale przede wszystkim podążający za swoją pasją i realizujący swoją misję, jaką jest odkrywanie potencjału drugiego człowieka. W swojej pracy koncentruje się przede wszystkim na rozwoju dzieci i młodzieży, ponieważ jest przekonany, że siła treningu mentalnego może zmienić ich całe przyszłe życie. Współpracuje m.in. z młodymi piłkarzami Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok oraz łyżwiarkami figurowymi kadry narodowej.

Social Media:
Fanpage: https://www.facebook.com/KarolCiborowskiTrenerMentalnyJuniorow/
Instagram: https://www.instagram.com/trener.mentalny.juniorow/
Strona internetowa: www.karolciborowski.pl