Na początek coś tak odkrywczego, że aż mnie rozbolały palce, gdy wpisywałem to na klawiaturze: wokół nas jest głośno: reklamy, muzyka, seriale, reklamy, gry, telefony, reklamy (nie można spokojnie memów pooglądać, bo cały czas wyskakują jakieś okienka), hałas, ludzie, samochody… reklamy. Jest lekarstwo na ten szum, ale czasami może być gorzkie w smaku. Mowa o ciszy.

5 korzyści z regularnego przebywania w ciszy

Wejdź w ciszę

Mam dzień ciszy. Rozumiem go nie tylko, jako milczenie, ale przede wszystkim wyciszenie: zero muzyki, gier, seriali, filmów. Już od początku okazało się to być wyzwaniem.

Gdy wykonuję zadanie niewymagające skupienia, lubię sobie słuchać podcastu. Gdy tego nie robię, to czuję jakąś nudę. Brak muzyki w tle wyjątkowo uwrażliwia mnie na dźwięki z zewnątrz i to również zaczyna mi przeszkadzać. W przerwie mam ochotę sięgnąć po telefon i sprawdzić Facebooka, ale nie chcę przerywać tej ciszy. To naprawdę męczące, a jednocześnie wiem, jakie korzyści przyniesie wejście w tę sferę: zostawiam bagaż zbędnych hałasów i wybieram się w nieco inną przestrzeń. Znam jej uroki!

#01 Cisza pozwala na cyfrowy detoks

Podobno regularna głodówka sprzyja długowieczności i oczyszczeniu organizmu. W jednym z odcinków “Bez granic” Chris Hemsworth pod okiem dietetyka poddaje się czterodniowej głodówce. Pije tylko wodę i podejmuje liczne aktywności fizyczne. Choć uczucie głodu go osłabia, jest rozkojarzony i zmęczony, w ostatecznym rozrachunku przynosi mu to wiele zdrowotnych korzyści. Organizm jest zmuszony do wyregulowania swoich zapasów i wyrzucenia toksyn. Podobieństwo do milczenia nasuwa się samo.

Cisza, czyli pozbawienie się informacji, mediów, muzyki, gier, etc. może być bolesne, ale pozwala oczyścić nasz umysł od tego, co nieustannie przychodzi z zewnątrz i zagłusza nas samych. Co jest ważniejsze? Napływ informacji, które nie są mną? Czy ja sam, moje potrzeby, myśli i emocje?

#02 Cisza pozwala na relaks

Nie tylko introwertyk potrzebuje ciszy, żeby odpocząć. Wydaje mi się, że nawet najwyższej klasy ekstrawertyk potrzebuje czasami wyciszenia, by naładować wewnętrzne akumulatory. Każda relaksacja przynosi ukojenie: proste ćwiczenia oddechowe, spokojny spacer, obserwacja chmur czy gwiazd z kubkiem kawy w ręku. Jeśli dołączymy do tego wyciszenie: od słów, dźwięków i bodźców nasze szanse na zdrowy odpoczynek wzrastają.

#03 Cisza pozwala słuchać samego siebie

Po detoksie i odpoczynku cisza pomaga także w pracy nad sobą. Jeśli wyciszę bodźce zewnętrzne, moja uwaga skupi się na wewnętrznych. Pierwszymi będą emocje.

Emocje to reakcje naszego organizmu na wydarzenia i myśli z nimi związane. Ujawniają się w naszym ciele oraz umyśle. Gdy ktoś pyta mnie, jak się czuję, mam problem z udzieleniem odpowiedzi. Czasami jest to tylko: dobrze lub źle. Kiedy jednak wsłucham się w sygnały płynące z ciała okazuje się, że odczuwam: rozdrażnienie, smutek, zazdrość, wypalenie, albo zadowolenie, spokój, ekscytację.

Istnieją setki uczuć i emocji, niektóre są jednak bardzo subtelne i tylko cisza pozwala im dojść do głosu. Znajomość uczuć pomaga w podejmowaniu decyzji i nawiązywaniu relacji. Bez nich – ani rusz!

#4 Cisza pomoże właściwie ustawić priorytety

W szumie informacyjnym, który nas nieustannie oblewa, można zgubić to, co jest naprawdę ważne. Codzienność jest bardzo szybka. Śpieszymy się do pracy, do rodziny, do odpoczynku, do obowiązków. Zdajemy się być pewni tego, co robimy. Dopiero jednak gdy pozwolimy sobie na wyhamowanie i wyciszenie, możemy zobaczyć, gdzie tak naprawdę jesteśmy i czy idziemy w dobrą stronę. Możemy określić właściwe priorytety.

  • Może do nas dojść, że za dużo czasu poświęcamy pracy;
  • Okaże się, że jesteśmy emocjonalnie wyczerpani;
  • Uświadomimy sobie, że w końcu trzeba zrobić te badania;
  • Że Twoje dzieci widują Cię za rzadko;
  • I w sumie nie lubisz swojej pracy.

#05 Cisza pomaga zmierzyć się z prawdziwymi problemami

Skoro już wyciszymy zewnętrzny natłok informacji, damy sobie przestrzeń relaksu, posłuchamy siebie i swoich emocji oraz na nowo ustawimy priorytety, możemy się zabrać do zmiany.

Wejście w ciszę to zapewnienie sobie przestrzeni na refleksję nad sobą i wydobycia tej sprawy, którą naprawdę mamy się zająć. Nie będą to cudze problemy, którymi zasypują nas media, niekoniecznie nasze zmęczenie, ale to, co rzeczywiście jest ważne w naszym życiu, a może zaniedbane.

***

Jeszcze nie wiem, co przyniesie mi ten dzień w ciszy. Liczę jednak, że pod jego koniec będę choć trochę lepiej wiedział, co potrzebuje naprawy w moim życiu.

Autor: Dariusz Dudek – copywriter, redaktor naczelny Drogi Odważnych (facebookowy profil znajdziesz tutaj), współpracuje z portalem Aleteia. Maniak książek, lubi poznawać nowe, ciekawe rzeczy, rozwój pojmuje szeroko: i ciało, i psychika i duch.

Sprawdź też: Cisza jest źródłem siły. Usłysz ciszę. Usłysz siebie. Cytaty o ciszy.