Nadzieja – gdzie jest, jak jej nie ma?

rosnijwsile.pl Nadzieja - gdzie jest, jak jej nie ma?
rosnijwsile.pl Nadzieja – gdzie jest, jak jej nie ma?

Nadzieja Gdzie jest, jak jej nie ma?

Tymek właśnie usłyszał jak ktoś na podwórku oznajmił: „Nie mam już nadziei”, potem ktoś dopowiedział” mam nadzieję” Postanowił  zapytać o to tatę.

-To gdzie ona wtedy jest? Wiesz pomiędzy nie mam już nadziei, a już ją mam-zapytał.

-Bardzo dobre pytanie. Gdzie jest nadzieja?

Jego tata  był filozofem i artystą, jego wyobraźnia i ciekawość postanowiły to sprawdzić.

Tata Tymka-pan Ksawery zaczął szukać swojego beżowego płaszcza, aby upodobnić się do prawdziwego detektywa, a ja w tym czasie chciałabym wam coś powiedzieć.

Specjalnie w tej historii nasz główny bohater-odkrywca jest Artystą, czyli jest Twórcą, Magikiem 🧙‍♂️

Bo Tworzy, wyczarowuje coś z niczego i całe szczęście dzieli się tym z innymi. Podobnie jak Panoramix z serii przygód o Asteriksie i Obeliksie. Co by było gdyby nie dzielił się  z innymi magicznym wywarem? Dziel się swoim wywarem(talentem) świat tego potrzebuje;)

Może i ty tak siebie postrzegasz, uwielbiasz kreatywność, masz masę fenomenalnych pomysłów, a tworzenie to dla Ciebie ogromna przyjemność?

Mam nadzieję, że w twoim otoczeniu o artystach mówiło się dobrze, ciekawie i twoi najbliżsi cię wspierają byś prowadził twórcze życie.

A gdyby jednak tak nie było, to posłuchaj dalej:

Niestety dość sporo „faktów” o artystach słyszałam-bardzo szkodliwych, trudnych, ośmieszających. Czas skończyć z tymi mitami. Artyści to ludzie otwarci, mądrzy, wolni, radośni, bardzo twórczy i często żyjący w kilku światach jednocześnie. Myślę, że są odbiorcami takiego wifi ARTYSTA, które udostępnia BÓG.  Wierzę, że ten talent to zgoda na PRZYJMOWANIE.

Przyjmowanie: myśli, historii, na korzystanie z wifi. Być artystą to przyjąć to, co Bóg nam podsyła i zrobić z tego najlepsze możliwe dzieło czy to książka, piosenka czy obraz, by dzielić się tym z innymi, wspierać ich w ten piękny sposób.

Artyści przypominają nam o tym by być sobą, korzystać z unikatowego talentu który posiadamy, cieszyć się życiem i aby ponownie przywrócić tę cudowną dziecięcą radość i ciekawość życia.

Czas wrócić do naszej historii;)🦋

Ksawery rozpoczął poszukiwania od razu.

Hm… chyba przyda mu się jakieś wsparcie, postanowił poprosić policjanta Gabriela.

-Od czego zaczyna się poszukiwania zaginionych?

-Może spróbuj poszukać w okolicy. Zawołaj po imieniu kilka razy-może się odezwie i koniecznie  pytaj ludzi. Najlepiej gdybyś miał zdjęcie, albo jakieś informacje na jej temat: z kim spędza czas, jej ulubione miejsce.

Rady były całkiem ok, ale skąd Ksawery miał wiedzieć jak Nadzieja wygląda, czy ma ulubione miejsce?

Mijały dni bezskutecznych poszukiwań. Aż pewien starszy miły pan powiedział, że on wie gdzie ona jest i aby Ksawery podążał za nim.

Jak myślicie, gdzie poszli? 🌞

Dotarli do antykwariatu (zgadliście😊) do jednego z kącików, zakamarków. Tam siedziała ona, w brązowej bluzie i długich ciemnych włosach przeplatanych zieloną wstążeczką.

Starszy pan szepnął, aby jej nie przeszkadzać  zaproponował herbatkę i maślane ciasteczka, na co Ksawery się zgodził.

Ksawery położył płaszcz na krześle i staruszek pokazał stolik z pięknymi, złoto-niebieskimi wygodnymi fotelami pośród wielkich półek z książkami. I tam poszli.

-Powinienem się przedstawić-ukłonił się delikatnie z uroczym uśmiechem-Jestem Aureliusz.

Ksawery odwzajemnił ukłon;

-Bardzo mi miło, ja jestem Ksawery.

Aureliusz tak szybko zaserwował herbatę i ciasteczka, że Ksawery nawet nie zdążył dobrze się rozejrzeć po antykwariacie.

-Jaka ona jest?-spytał Ksawery próbując wychylić głowę zza wielkich półek z książkami i ją podejrzeć.

-Małomówna, je bułki z masłem i dżemem jagodowym i pije soczek winogronowy. Czasem się żali, smuci, czasem żartuje. Lubi czytać biografie i ostatnio uczy się francuskiego. Wydaje mi się, że mój wnuk zna ją ciut lepiej-mają lepszy kontakt.

-A skąd się tu w ogóle wzięła?

Staruszek dojadł maślane ciasteczko i dobrodusznie się uśmiechnął:

-Pewnego bardzo deszczowego popołudnia chyba to był marzec czy kwiecień, ale padało okrutnie mój wnuk ją przyprowadził i poprosił abym się nią zaopiekował. Następnego ranka zniknęła. I tak raz jest na moment, potem znów wychodzi. Spodobało jej  się tamto miejsce w kącie. Nie ma pojęcia, że specjalnie dostawiam tam kolejne mądre, rozwojowe, wspierające książki aby ją wzmocniły.

-Nadzieja potrzebuje nadziei?-Wydukał  Ksawery i obydwoje się roześmiali;)

-Każdy potrzebuje sobie przypominać, że jest ważny, potrzebny, wartościowy i że bardzo dobrze, że jest na tym świecie-bardzo mądrze podsumował Aureliusz.

Ksawery tak bardzo chciał ją jeszcze zobaczyć, staruszek przytaknął i razem poszli w kierunku owego zakamarka.

Ale…Nadzieja zniknęła.

-To dobry znak-powiedział staruszek- Ludzie potrzebują nadziei.

Ksawery pożegnał się z mężczyzną i wrócił do domu.

-A więc gdy jest mi smutno i tracę nadzieję, to znaczy, że ona jest w tym czasie w antykwariacie?-dopytał zaciekawiony Tymek.

-Dokładnie, w takim zakamarku między bardzo mądrymi książkami, ale spokojnie dba o nią pan Aureliusz-odparł tata.

Dopiero kilka dni później Ksawery zorientował się, że w jego płaszczu była wiadomość. Liścik od Nadziei.

Bardzo krótki, zwięzły wręcz lakoniczny, a jakże mądry, ważny i potrzebny. Taki sam liścik znalazł staruszek w zakamarku swojego antykwariatu.

JESTEM

Nadzieja

Autorka: Marta Mazur

Podoba Ci się? "Postaw

Sprawdź też: Dlaczego zmiany w naszym życiu są dobre?

Total
0
Shares
Prev
Jak osiągnąć UPTIME: Twój nowy sposób na spokojną, skuteczną produktywność?
rosnijwsile.pl Jak osiągnąć UPTIME: Twój nowy sposób na spokojną, skuteczną produktywność?

Jak osiągnąć UPTIME: Twój nowy sposób na spokojną, skuteczną produktywność?

Wyobraź sobie, że budzisz się rano bez poczucia chaosu, masz pełną jasność, czym

Next
100 celów🎯| Cel 95 Tyniec – co warto zobaczyć w Tyńcu?
rosnijwsile.pl 100 celów🎯| Cel 95 Tyniec - co warto zobaczyć w Tyńcu?

100 celów🎯| Cel 95 Tyniec – co warto zobaczyć w Tyńcu?

Przed nami ostatnie pięć celów i nowy miesiąc

Total
0
Share
Don`t copy text!