Mogę myśleć, medytować, przeżywać, wznosić się na wyżyny wszelkie…ale sam duch nie wystarczy, ani też sama intencja. Potrzebuję formy…potrzebuję ciała do życia!

Wiele uwagi poświęca się samodoskonaleniu, samorozwojowi, myślom, strategiom. Wzbogać swój umysł, od myśli wszystko się zaczyna, nakarm swoją świadomość, zrozum podświadomość. Wydaje się, że motywacja jest jakimś eterycznym zjawiskiem i wszystko co dotyczy naszej duszy, ma głębszy wymiar. A przecież bez ciała nie jesteśmy w stanie zrobić niczego. Ciało jest naszą formą, dzięki której działamy. Ciało jest naszą świątynią i pierwszym kontaktem z drugim człowiekiem. Nieco o tym w dzisiejszych czasach zapominamy. Z jednej strony jest wiele ruchów jak bodypositive, mówi się sporo o zdrowym odżywianiu i mniej lub bardziej chętnie treningujemy swoje ciała, ale z drugiej, nadal dla wielu z nas ciało jest niepotrzebnym obciążeniem, powodem do wstydu, siedliskiem zła, czymś na co się nie powinno zwracać uwagi.

100 celów🎯| Cel #3 Ciało

Jak zatem w XXI wieku naprawdę pokochać swój wygląd?

Jak zwykle podzielę się kilkoma wskazówkami, które wypracowałam na przestrzeni lat i pomogły mi raz na zawsze uporać się z tym co o sobie sądzę, jak postrzegam swoje ciało i jak chcę żeby prowadziło mnie przez życie. Jeśli macie problem z akceptacją siebie lub też pogubiliście się nieco we współczesnych trendach, zaglądnijcie do poniższej listy.

  1. Najpierw zadaj sobie pytanie czym dla Ciebie jest wygląd? Wiesz już zapewne co mają do powiedzenia na ten temat magazyny mody, dietetycy, pani Stasia z osiedlowego sklepu i twoja mama. Ale co Ty uważasz na temat siebie, swojego ciała?
  2. Odpowiedz szczerze na co zwracasz uwagę przy poznaniu kogoś? Czy na to jak wygląda? Jakie ma charakterystyczne znaki na ciele? Mimikę? Ton głosu? A może nie jest to dla Ciebie istotne i zwracasz uwagę na to co mówi odbiorca, jakich dobiera słów, czy jest interesujący? A może w pewnym momencie staje się to dla Ciebie tożsame?
  3. Czym dla Ciebie jest zdrowie? Czy dbasz o siebie? Robisz regularnie badania, zażywasz suplementy, może jakieś leki? Czy znasz historię chorób w twojej rodzinie? Czy uprawiasz jakiś sport?
  4. Czy używasz jakiś stereotypów dotyczących ciała? Np. każdy rudy jest fałszywy, nie wolno ufać osobom pochodzenia romskiego. Jeśli tak to spróbuj zweryfikować je z rzeczywistością.
  5. Podejdź do lustra, najlepiej nago lub odkrywaj fragmenty ciała. Być może zrobisz to po raz pierwszy w życiu. Przyjrzyj się sobie tak długo jak chcesz. Zobacz jakie masz oczy, zmarszczki, jak gęste są twoje włosy, jak prezentuje się twój brzuch, nogi, miejsca intymne. Nie oceniaj siebie, patrz jak na obraz w galerii. Postaraj się zaakceptować to co widzisz, nawet jeśli nie jesteś zadowolony.
  6. Następnie postaraj się znaleźć w swoim ciele to co uważasz za piękne. Pomyśl dlaczego akurat to tak postrzegasz. Czy ktoś powiedział Ci o tym miejscu komplement? A może czytałeś, że to podoba się kobietom lub mężczyznom? A może jest teraz tak zwana moda na tatuaż, który masz na mostku?
  7. Z czego jesteś niezadowolony? Czy możesz zmienić wymienioną część ciała? Czy tak naprawdę Ty tego chcesz, czy też zostałeś kiedyś skrytykowany, wyśmiany?
  8. Spróbuj sobie podziękować za to ile lat już twoje ciało pozwala Ci realizować życiowe cele, ile zniosło bólu, ile radości.
  9. Przejdź następnie do ubrania swojego ciała. W jakich kolorach są twoje ubrania? Czy po twoim stylu można wywnioskować czym się zajmujesz? Jaką masz fryzurę? Czy ozdabiasz swoje ciało np. biżuterią? Czy to jest twój styl, czy też nie zwracasz większej uwagi na ubranie?
  10. Eksploruj, szukaj, zrób metamorfozę, jeśli nie jesteś zadowolony np. ze swojego obecnego stylu fryzury, ubierania. Możesz skorzystać z porady np. kolorystki lub wizażysty. Poprzymierzaj coś innego w czym chodzisz na co dzień. A jeśli jesteś zadowolony to pomyśl, czy wizerunek jest zgodny ze stylem życia i przekonaniami. Zauważ po przejściu powyższych punktów, że ciało=umysł.

A teraz czas na moje przemyślenia, może ktoś ma podobnie, może kogoś naprowadzą jeszcze bardziej po wykonaniu zadań z poprzedniej listy. Życzę Wam, abyście kochali swoje ciała i dbali o nie jak najlepiej potraficie i możecie. Niech niosą Was przez życie na równi z dobrymi myślami.

  • od pewnego czasu unikam totalnie stresu i denerwowania się, co wcześniej zdarzało mi się nagminnie i od razu zauważyłam, że mam spokojniejsze życie i puls
  • staram się utrzymywać balans życiowy w każdej dziedzinie, co owocuje również odpowiednim czasem przeznaczonym dla zdrowia ciała
  • sporo aktywności fizycznej, co jest szczególnie ważne dla utrzymania zdrowia kości u kobiet po trzydziestce, aby uniknąć potem osteoporozy
  • uwielbiam mocny makijaż i nie zamierzam się przejmować opinią
  • rockowy styl, tak to jest zdecydowanie to w czym czuję się najlepiej
  • zgrabna figura
  • zmarszczki śmiechu; generalnie korzystam z medycyny estetycznej, ale kurzych łapek nie dam sobie nigdy zlikwidować, bo one nadają twarzy radosnej aury
  • atrakcyjna; czuję się po prostu dobrze sama ze sobą 😉
  • zawsze zadbana; oj tak! Nie uznaję niezmytego makijażu, odpryskującego lakieru, tłustych włosów…można być naturalnym, ale świeżym!
  • ukochana fryzura to długie, ciemne włosy
  • zero używek; niestety…nie pamiętam ostatniej zakrapianej imprezy, kiedy to było…
  • kocham swój trzydziestoletni look, pogodziłam się w pełni z upływem czasu i chociaż robię wszystko, żeby czuć się dobrze, nie mam żalu, że wkraczam w dojrzałość i powoli żegnam młodość 😊

Karolina Panthera Strzelczyk – jestem dziennikarzem, wydałam trzy tomiki poezji, od lat organizuję imprezę literacką Heraski w Krakowie. Od dziesięciu lat interesuję się w sposób zawodowy szeroko rozumianą psychologią, szczególnie skupiając się na zagadnieniach mowy ciała i relacjach. Jestem freelancerem, któremu wiecznie mało wrażeń, czasem możecie odnaleźć mnie na szklanym ekranie. Kocham życie i chcę swoimi przemyśleniami sprawić, żebyśmy wymieniali się doświadczeniami. Zajrzyj na IG: Mottled

Podoba Ci się? "Postaw

Sprawdź też: 100 celów🎯| Cel #2 Kim jestem?