Chociaż kobiety już dawno wyszły z domów i mogą realizować swoje pasje i spełniać się zawodowo, to nadal podlegają presjom bycia atrakcyjną i zadbaną. Kanony piękna przez wieki ulegały zmianom. Współczesna kultura i media od dawna promują obraz szczupłej lub wychudzonej kobiety, dając do zrozumienia, że tylko szczupłe ciało jest piękne i zasługuje na uwagę. Szczupła, roznegliżowana kobieta uśmiecha się do nas z plakatu, reklamującego letnie opony lub produkt na odchudzanie. Ciałocentryczność- skupienie na ciele we wszystkich obszarach życia stało się normą. Brak akceptacji siebie jest destrukcyjny dla kobiet, a przede wszystkim dla nastolatek i dziewczynek, które spędzają czas na Tik Toku lub Instagramie. Przesadna afirmacja ciała i brak dystansu do treści, jakimi zalewają nas media, powodują skrajne emocje. Uzależnienia od operacji plastycznych, zabiegów medycyny estetycznej, zaburzenia odżywiania to cena, jaką wiele osób ponosi. W ostatnim czasie w kulturze coraz częściej słyszymy pojęcie “ciałopozytywność” – ang. body positive. Wielu osobom ruch ten kojarzy się z promowaniem otyłości i normalizowaniem jej.

Jak wyzwolić ciało spod presji? Ruch body positive

Warto przypomnieć, kiedy powstał ruch body positive i jaka była jego idea? Obsesja doskonałego ciała i nieustanna próba sprostania wymaganiom stawianym przez kulturę, zainicjowała powstanie tzw. ruchu body positive- ciałopozytywność.

Konsekwencje braku akceptacji swego ciała mogą być bardzo poważne. Zmierzyła się z nimi inicjatorka ruchu- Connie Sobczak, pisarka cierpiąca na zaburzenia odżywiania. Starsza siostra pisarki zmarła w wyniku powikłań po operacji wszczepienia implantów piersi. W 1996 roku razem ze swoją psychoterapeutką Elizabeth Scott założyły stronę internetową: thebodypositive.org, która funkcjonuje do dziś. Chciały w ten sposób uzdrowić podejście do ciała i pomóc osobom zmagającym się z zniekształconym obrazem własnej osoby.

Główną ideą tego ruchu jest akceptacja swojego ciała. Neutralność wobec ciała to najmłodszy jego odłam i wydaje się najbezpieczniejszą postawą. Wg głosów krytyki ta próba leczenia z niewłaściwego obrazu ciała, zaczyna przekształcać się właśnie w niego. Warto zatem pamiętać, jaka idea przyświeca ruchowi od samego początku.

“Idealne ciało masz wtedy, gdy podobasz się sobie taka jaka jesteś. Chodzi o pewność siebie, a nie o rozmiar i kształt.”

Ciało w potrzasku….

Można rzec, że ciało jest w potrzasku. Jest obiektem nieustającej oceny. Również znane osoby doświadczyły presji mediów, skupiających się na ich wyglądzie. Kate Winselt zmagała się od dzieciństwa z przyklejoną jej etykietką “tłustej dziewczyny”. Gdy zaczynała przygodę z filmem, słyszała nieraz, że- takich jak ona nie potrzebują. Jednak przyjmują-jak sama stwierdziła- i dzięki sile charakteru pokazała, że daleka jest od zafiksowania na punkcie swojego ciała. Dla Kate Winselt bycie silną, to nic innego, jak bycie po prostu sobą. Kobietą z krwi i kości, mającą coś do powiedzenia. Aktorka nie akceptuje retuszu jej zdjęć, co wiele razy było robione.

Gdy magazyn “GQ” w 2003 roku wyszczuplił ją, wydłużając przy tym nogi, zażądała przeprosin. W serialu kryminalnym “Mare z Easttown” gra policyjną detektyw z fałdą na brzuchu, nieschludnie ubraną i złamaną po śmierci syna. Wg krytyków rola ta stanowi wyraz jej konsekwentnej postawy, dotyczącej jej ciała, tak wiele razy komentowanego publicznie.

Widzowie pokochali Mare taką, jaką jest- prawdziwą, bez retuszu, dźwigającą bagaż doświadczeń. Sama też, szczerze i z dystansem, wypowiadała się na temat swojego wyglądu w “Time Out”, podkreślając, że ma w życiu inne priorytety niż praca nad płaskim brzuchem. Gdy na plakacie promującym serial, ujrzała siebie nienaturalnie wygładzoną, napisała, że dokładnie wie, ile ma zmarszczek i nie zgadza się na retusz.

Uwagi końcowe

Każde ciało zasługuje na szacunek i uwagę. Należy być świadomym, jakie mechanizmy żądzą reklamą i mediami społecznościowymi. Dzieci zaś powinny być świadome tego, że często ulegają manipulacjom. Oprócz lalki Barbie możesz kupić dziecku inną -o pełniejszych kształtach i niekoniecznie długich nogach.

„Zawsze mówię młodziutkim dziewczynom: „Naucz się kochać swoje ciało!” Bo ideał nie istnieje, i jest całkiem oczywiste, że kobieta z krągłościami jest niemniej piękna niż szczupła dziewczyna. Po prostu trzeba nauczyć się akceptować siebie taką jaka jesteś.” – Monica Bellucci

Sprawdź: Jak podnieść samoocenę? 5 kroków do silnego poczucia własnej wartości