Solomiia Didorenko – magister fizjoterapii, miłośniczka jogi. Urodziła się w Kijowie, a swoją przygodę ze sportem zaczęła w wieku 6 lat, gdy zdiagnozowano u niej skoliozę. Wyczynowo uprawiała pływanie artystyczne, jako reprezentantka kadry narodowej Ukrainy. Do dziś potrafi przepłynąć 50 m na jednym wdechu. Początkowo po zakończeniu kariery sportowej, mówiła sobie, że już więcej nie będzie ćwiczyć. Nie trwało to jednak długo i szybko wróciła do aktywnego trybu życia. We własnych treningach uwielbia wplatać elementy jogi. Ukończyła studia na kierunku fizjoterapii. Na co dzień pomaga ludziom odzyskać sprawność oraz pokazuje jak zadbać o siebie i własne zdrowie. W wolnych chwilach pisze piosenki i wiersze.
“W każdych okolicznościach zostawaj sobą, a przybliżysz do siebie co najlepsze”. – Solomiia Didorenko
Motywujący wywiad – Solomiia Didorenko – o fizjoterapii, jodze i muzyce…
Moim mottem, które w szczególny sposób prowadzi mnie przez życie brzmi…
W każdych okolicznościach zostawaj sobą, a przybliżysz do siebie co najlepsze. Często w gonitwie za swoim miejscem, relacjami, pieniędzmi, towarzystwem zapominamy jakimi jesteśmy prawdziwi my. Natomiast moim zdaniem tylko będąc szczerym sobą jesteśmy w stanie znaleźć się w odpowiednim czasie na odpowiednim miejscu.
Urodziłaś się w rodzinie mocno zakorzenionej w sztuce. Zazwyczaj idziemy w ślady, które już są nam znane. Skąd zatem pomysł na zostanie fizjoterapeutką?
Od małego byłam nierozłącznie związana ze sportem, co prawda niezwykłym i tutaj też zawdzięczam mojej artystycznej rodzinie, wybrali dla mnie sekcję pływania artystycznego. Będąc wyczynową zawodniczką pracy z ciałem i ćwiczeniom poświęcałam lwią cząstkę swego czasu każdego dnia. Myślałam, że moim zawodem obowiązkowo będzie taki, który jest związany z ciałem człowieka. Na dodatek anatomia kręciła mnie od dziecka, lubiłam oglądać atlasy anatomiczne, programy o antropologii… Może to jest pamięć przeszłych wcieleń, kto wie ? 🙂
Czy praca z ciałem przekłada się też u Ciebie na inne dziedziny? Może ćwiczysz coś, albo spędzasz czas w medytacji?
Na co dzień rozmawiam ze swoimi pacjentami o roli jaką pełni aktywność fizyczna w życiu każdego z nas. Dla wielu fizjoterapeutów bycie właściwym przykładem pod względem kondycji fizycznej, to podstawa. Dla siebie czasami biegam rekreacyjnie, wykonuje stretching, no i pływanie sprawia mi przyjemność, najlepsze uczucie – zakręcić parę figur w wodzie. Trzy lata temu zaczęłam praktykować jogę i jest taki fajny mem, który pokazuję samo sedno zaawansowanej praktyki. Poprzez ciało pracujemy z umysłem i jakbyśmy mogli przebywać w stanie pełnej koncentracji, wystarczyłaby tak naprawdę najprostsza asana – nie potrzeba skomplikowanych wygibasów.
Kiedy mam gorszy dzień to…. ponieważ
Gorszy dzień dla mnie to taki, w którym pozwalam innym ludziom bądź okolicznościom przyjąć rolę ważniejszą w swoim życiu niż ja sama. Wtedy niepotrzebnie obwiniam siebie i innych. Najlepsze co próbuję zrobić wtedy, to przełączyć się z myślenia w kółko tych samych negatywnych myśli, pomaga mi w tym aktywność fizyczna, dobre komedie i… napisanie piosenek. Gram na gitarze, piszę teksty i przepracowuję tym sposobem emocję. Mój pierwszy album Wings o Freedom już jest dostępny, aktualnie pracuję nad drugim.
Gdybym mogła mieszkać w dowolnym miejscu na świecie to zdecydowałabym się na…
Właśnie to jest najtrudniejsze ha ha ha. Dziękuję za to pytanie, sama go sobie zadaję co jakiś czas. Na ten moment nie udało mi się znaleźć jeszcze odpowiedzi. Zawsze dobrze tam, gdzie nas nie ma. Jednocześnie dla mnie prawdą jest też to, że w wielu miejscach mogę się czuć dobrze. I jak się tu zdecydować? Aktualnie uważam, że najlepszym rozwiązaniem byłoby, od czasu do czasu, urozmaicenie swego życia zamieszkaniem w różnych krajach, a po takim etapie zobaczyć jaka perspektywa się wyklaruje.
Rozmawiały Solomiia Didorenko i Karolina Panthera Strzelczyk
Sprawdź: Instagram Solomiia Didorenko: @solo_sports_health
Karolina Panthera Strzelczyk – jestem dziennikarzem, wydałam trzy tomiki poezji, od lat organizuję imprezę literacką Heraski w Krakowie. Od dziesięciu lat interesuję się w sposób zawodowy szeroko rozumianą psychologią, szczególnie skupiając się na zagadnieniach mowy ciała i relacjach. Jestem freelancerem, któremu wiecznie mało wrażeń, czasem możecie odnaleźć mnie na szklanym ekranie. Kocham życie i chcę swoimi przemyśleniami sprawić, żebyśmy wymieniali się doświadczeniami. Zajrzyj na IG: Mottled
Podoba Ci się? 
i rośnij z nami w siłę!
