Stanów lękowych doświadczają ludzie na całym świecie. Doświadczają ich przynajmniej raz w życiu. Jest pewna różnica pomiędzy tym, co nazywamy zwykłym niepokojem a tym, co kwalifikuje się jako stan lękowy. Nie ukrywajmy, iż jest to całkiem spory problem, którego bagatelizowanie może negatywnie wpływać na to, jak na co dzień funkcjonujemy.

Stan lękowy a niepokój, czyli na czym polega różnica?

Przyczyna lęku

Lęk zapewne kojarzy nam się z psychiką jednak warto mieć świadomość tego, że nie tylko czynniki psychiczne wpływają na ich pojawienie się i późniejszy, ewentualny rozwój. Do czynników psychicznych dochodzą bowiem czynniki biologiczne. W ośrodkowym układzie nerwowym człowieka dochodzi do zaburzeń tzw. przekaźnictwa. Mowa tutaj o zaburzonym przekaźnictwie noradrenaliny, GABA oraz serotoniny. Jakby tego było mało, nad aktywna staje się oś podwzgórza, przysadki a także nadnerczy. To ona wpływa na nasz organizm, gdy ten reaguje na pojawiający się stres. Jeżeli przyjrzyjmy się ciału migdałowatemu prążkowi tam również znajdziemy obecne nieprawidłowości w ich funkcjonowaniu.

Stany lękowe w nas mogą mieć również związek z wczesnymi etapami naszego rozwoju, gdy jeszcze byliśmy dziećmi. Być może byliśmy przez naszych rodziców ignorowani, być może rodzice nie zaspokajali tak jak trzeba, wszystkich naszych potrzeb. Jeżeli tak było, już jako osoby dorosłe jesteśmy narażeni na rozwój stanów lękowych w naszym obecnym życiu. Być może przy rodzicach wcale nie czuliśmy się bezpieczni. Być może ograniczali oni naszą autonomię, kiedy starali się nas wychować.

Różnica między niepokojem a lękiem

Niepokój jest emocją i nie jest on lękiem. Uczucie niepokoju nie trwa przez dłuższy czas a stan lękowy już tak. Niepokój jako emocja nie ma tendencji do tego, by stale do nas wracać, jak to się dzieje w stanie lękowym. Lęk jest silniejszy od niepokoju, jeżeli chodzi o jego odczuwanie. Jest on nieadekwatny do bodźca, który go wywołał. Niepokój jako emocja zawsze wiąże się z jakąś przyczyną, natomiast stan lękowy tej przyczyny, którą można by uchwycić, wcale mieć nie musi…

Jeżeli odczuwamy lęk niemal każdego dnia, coś na pewno jest nie tak. Niepokój bowiem towarzyszy nam wówczas, gdy instynktownie przewidujemy jakieś konkretne zagrożenie – takie, które jesteśmy w stanie określić, nazwać. Tak więc niepokój jest emocją sytuacyjną przy czym lęk z niczym konkretnym wiązać się nie musi. My niekiedy patrzymy na lęk tylko z tej negatywnej strony bo nigdy dobrze on nam się nie kojarzy. Przez wieki jednak zwiększał on ludzką czujność w każdej potencjalnej sytuacji, w której życie człowieka było zagrożone. Kiedy wymyka nam się spod kontroli, przestaje nam służyć. Wówczas staje się problemem utrudniającym codzienne funkcjonowanie.

Podstawowa cecha lęku

Czas trwania lęku, jeżeli mówimy o zaburzeniach lękowych trwa minimum pół roku. Utrzymuje się stale i nie znika, tak jak niepokój, krótko po eliminacji zagrożenia. Jest to jego podstawowa cecha. Jego nasilenie bywa zmienne i niekiedy zależą od dnia, jednak zazwyczaj jest on obecny każdego dnia. Drugą równie charakterystyczną cechą stanów lękowych są ich nawroty. Czasami bywają oporne zarówno na psychoterapię jak też na leczenie farmakologiczne.

Stałe napięcie

Lęk jako emocja ma swoje własne warunki rozwoju. Przewidujemy zagrożenie, które ewentualnie zadzieje się w naszej przyszłości – bliższej lub dalszej – odczuwając przy tym dyskomfort psychiczny. Zagrożenie jest jego przyczyną. Zdajemy sobie z niej sprawę. W sytuacji stanu lękowego tej przyczyny, wydaje nam się, że nie ma, bo jej dostrzegamy, czujemy jedynie lęk bez wyraźnego źródła, skąd tak naprawdę się wziął. Możemy go redukować, relaksując się na różne sposoby, ale i tak, nawet w takich przyjemnych chwilach, nie jesteśmy go w stanie pozbyć się w całości. Przez to z trudem możemy zasypiać, nasza jakość snu może być byle jaka, możemy z czasem odczuwać przewlekłe zmęczenie, niewyspanie i to doprowadzić nas może do wyraźnych zaburzeń, wyraźnych ograniczeń w tym, jak funkcjonujemy na co dzień.

Brak adekwatności

Jak wiemy, nic nie bierze się znikąd. Wszystko ma swój powód. Intensywność niepokoju jako emocji, jest uzależniona od potencjalnego niebezpieczeństwa i w miarę proporcjonalna, w miarę adekwatna do stanu faktycznego. W zaburzeniach związanych z lękiem jest on nasilony, wyraźnie odczuwalny ale, jeżeli przyjrzymy się tej konkretnej sytuacji, z której wynika, okazuje się, że jego nasilenie, które obserwujemy jest niewspółmierne do tego, co się realnie dzieje. Ten sam stresor u osoby zdrowej wywoła niewielką a u osoby z uogólnionym lękiem może doprowadzić nawet do paniki. Dla przykładu, jeżeli ktoś zmaga się z lękiem o charakterze społecznym, wyjście na spacer lub po zakupy może być nawet niewykonalne.

Sygnały w ciele

Stany lękowe mogą mieć charakter przewlekły. Wówczas na ich każdorazowe pojawienie się, zareaguje także nasze ciało. To mogą być przeróżne dolegliwości takie jak: zmęczenie, kłopoty z koncentracją, bóle głowy o charakterze nawracającym, zwiększona potliwość, zawroty głowy, problemy ze snem, kołatanie serca a nawet bóle mięśniowo-stawowe.

Słowo na zakończenie

W sytuacji pojawienia się takich czy nawet innych objawów, w pierwszej kolejności należy pomyśleć o organicznej chorobie. W drugiej kolejności należy wykonać niezbędne, odpowiednio dobrane badania. Jeżeli ich wyniki nie wykażą organicznej choroby, wówczas lekarz może nam zasugerować, że ciało cierpi z powodu nadmiaru negatywnych emocji oraz wzmożonego lęku. Wówczas warto rozważyć pójście na konsultację do psychologa/psychoterapeuty lub lekarza psychiatry. Niekiedy leczenie stanów lękowych opiera się zarówno na psychoterapii jak również farmakoterapii. Pomocną umiejętnością jest nauczenie się kontrolowania lęku tak, by nie zaburzał on nam codziennego rytmu dnia.

Podoba Ci się? Postaw mi kawę na buycoffee.toi rośnij z nami w siłę!

Sprawdź też: Jak pokonać lęki i czerpać radość z życia? Przepis na szczęśliwy mózg.