Mężczyźni w patriarchalnym świecie, ogólnie mają gorzej, ponieważ nie mają oni społecznego przyzwolenia na okazywanie uczuć. Z drugiej jednak strony, jak tych uczuć, nie okazywać w stosunku do dziecka, szczególnie jeżeli jest się jego ojcem.
Jak być dobrym ojcem? #2 Czułe słowa
W utworze „Pokonaj siebie” duetu Iwony Węgrowskiej i zespołu Feel, wokalistka śpiewa, że (…) stać jak posąg to za mało. Czasem przyglądam się tym współczesnym facetom, którzy idąc z dzieckiem chociażby przez park, rzeczywiście wyglądają jak posągi…
Oczywiście nie wszyscy, bo jest wielu wspaniałych, choć nadal nieco zagubionych ojców, którzy za bardzo przejmują się tym, czym nie powinni a mianowicie chociażby tym, że nawet tacie czegoś tam nie wypada robić.
Zamiast mówić dziecku, że teraz nie masz czasu, powiedz mu, nie czasem a jak najczęściej, najlepiej przy każdej okazji, że je kochasz. Tak po prostu. Dzieci nie muszą i nigdy nie powinny dorastać w przeświadczeniu, że na miłość, uwagę swojego rodzica, chociażby ojca, powinny zasługiwać.
My, dorośli, czasem wychodzimy z założenia, iż skoro dziecko widzi, że nie szczędzimy mu czasu ani uwagi, to wie, że jest chciane oraz kochane. Wie, ale nie zawsze jest tego… pewne.
Jeżeli chcesz być dobrym albo jeszcze lepszym ojcem, mów swojej córce lub swojemu synowi, kocham cię każdego dnia. Czułe słowa, takie jak wyznawanie miłości nie tylko czynem, pozytywnie wpłynie na Waszą relację.
Jeśli przyszło Ci do głowy, że jesteś facetem i mówienie swoim najbliższym, szczególnie życiowej towarzyszce czy też dzieciom, nie przystoi, jest sprzeczne z Twoją definicją męskości, wiedz, że większej bzdury świat nie słyszał…
Do czułych słów, pozytywnych a także budujących komunikatów, należy dodać także te, które mówią, że Twoje dziecko wiele dla Ciebie znaczy a może i nawet najwięcej.
I znów, dziecko czuje i wie, jak wiele znaczy dla swoich rodziców, ale uwierz mi, nie wolno zrzucać wszystkiego na matki, którym to rzekomo bardziej przystoi czule rozmawiać z dzieckiem. Ono chce to usłyszeć także od ojca.
Brak czułych komunikatów potwierdzających stan faktyczny, buduje między rodzicami a dziećmi mur – niekiedy mniejszy, niekiedy większy – ale mur to mur. Czy moi Rodzice mówili mi kiedyś, że mnie kochają? Może raz na jakiś czas, kiedy mieli dość tego, że zasypuję Ich pytaniami. Czy moi Rodzice mówili mi kiedyś, jak wiele i że w ogóle coś dla nich znaczę? Nie wiem.
Chcę wierzyć, że tak, ale Ty, drogi Tato, nie zostawiaj swojego dziecka tylko z wiarą. Ty, drogi Tato, buduj w dziecku pewność i niech słowa kocham cię i tak wiele dla mnie znaczysz, staną się niczym pokrzepiająca mantra powtarzana Twojej córce/Twojemu synowi, każdego dnia.
Autor: Michał Szewczyk – od 2016 roku związany z serwisem Giełda Tekstów. Copywriter piszący artykuły z zakresu psychologii, prawa, finansów oraz każdego innego tematu, który go zainspiruje. Lubi słuchać podcastów zarówno psychologicznych jak i kryminalnych, przedstawiających autentyczne zbrodnie lub niewyjaśnione zaginięcia. Pisanie stanowi nieodłączny element jego codzienności
Sprawdź też: Jak być dobrym ojcem? #1 Ojciec tu i teraz
Sprawdź też: Życie to bajka | Idealne życie, czyli efekt walki