Perfekcjonizm – pomocnik czy wróg?

rosnijwsile.pl Perfekcjonizm – pomocnik czy wróg?
rosnijwsile.pl Perfekcjonizm – pomocnik czy wróg?

Perfekcjonizm – pomocnik czy wróg? Dążenie do doskonałości to cecha, którą wielu z nas postrzega jako fundament sukcesu i uznania. Perfekcjonizm jednak to miecz obosieczny – ten sam wewnętrzny motor może popchnąć nas na szczyt lub zniszczyć po drodze nasze zdrowie i relacje. Z książki „Zdrowy perfekcjonizm. Wylecz się z 'muszę’ i 'powinienem’” dowiadujemy się, że sekret leży w równowadze i umiejętności rozróżnienia pomiędzy zdrowym a toksycznym podejściem do perfekcjonizmu. Czy zdrowy perfekcjonizm istnieje? Jak możemy osiągnąć sukces, nie tracąc przy tym samych siebie?

„Odnajdź złoty środek – ścieżkę, na której to ty decydujesz, w jakim stopniu perfekcjonizm wpływa na twoje działania. To podróż, która niekiedy przebiega bardziej okrężną drogą, niżbyś tego chciał. Jednak koniec końców, jeśli nawet miałbyś dokonać tylko jednej małej zmiany, ale w istotnym kierunku, będzie to postęp.”

Perfekcjonizm – pomocnik czy wróg?

Jak jest cena dążenia do bycia najlepszym?

Dążenie do bycia najlepszym wiąże się z licznymi wyrzeczeniami – to czas spędzony na pracy zamiast z bliskimi, nieprzespane noce i ciągłe odczuwanie stresu. Autorzy książki Clarissa W. Ong, Twohig Michael P. pokazują, że perfekcjonizm często prowadzi do cierpienia, szczególnie gdy staje się „tyranią powinności” – muszę to zrobić perfekcyjnie, nie mogę zawieść ani popełnić błędu. Ten sposób myślenia nie daje przestrzeni na akceptację niepowodzeń i błędów, co z czasem odbija się na naszym zdrowiu psychicznym i fizycznym. Perfekcjoniści często płacą za swoje sukcesy ogromną cenę, której koszty stają się coraz wyższe wraz z upływem czasu i wzrostem wewnętrznych wymagań. Czasem dopiero po latach dochodzą do wniosku, że ich poświęcenie wcale nie uczyniło ich bardziej szczęśliwymi, a wręcz odwrotnie – zamieniło życie w niekończący się wyścig.

„Potrzeba bycia perfekcyjnym w tym, co się robi, ma dwa oblicza. To jaśniejsze wiąże się z niekończącym się pasmem pochwał, niezrównaną produktywnością i ustabilizowaną jakością wykonywanej pracy. Jest jednak i to ciemne: niedotrzymane terminy, uparta prokrastynacja i przewlekłe niedobory snu. Dążenie do doskonałości to miecz obosieczny: te same umiejętności, które pomagają ludziom osiągnąć sukces, w zagonionym, pełnym presji świecie utrudniają im życie. Efektem są lęki, stres i zmartwienia.” – Clarissa W. Ong, Twohig Michael P.

Na czym polega zdrowy perfekcjonizm?

W książce znajdziemy rozróżnienie perfekcjonizmu na dwa typy: adaptacyjny i dezadaptacyjny. Perfekcjonizm adaptacyjny to zdrowe dążenie do osiągania wyznaczonych celów, które sprawia nam satysfakcję i motywuje do rozwoju. Nie opiera się na strachu przed błędem, ale na radości z samego procesu działania. Przykładem może być sportowiec, który cieszy się każdym krokiem swojej drogi, czy artysta, który akceptuje niedoskonałości w swoich dziełach, widząc w nich szansę na rozwój. Zdrowy perfekcjonizm pozwala czerpać przyjemność z pracy i daje wewnętrzne poczucie wartości niezależne od oceny innych.

W przeciwieństwie do tego, perfekcjonizm dezadaptacyjny wywołuje uczucie nieustającego napięcia i stresu. Osoba taka nieustannie krytykuje swoje działania i nawet osiągając sukces, nie potrafi czerpać z niego radości. Dąży do osiągania nierealistycznie wysokich standardów, a ich nieosiągnięcie prowadzi do poczucia porażki. Taki perfekcjonizm zamiast motywować, obezwładnia i sprawia, że stajemy się własnymi najsurowszymi krytykami. Zamiast więc cieszyć się z efektów swojej pracy, osoba wpada w spiralę samokrytyki, odczuwa chroniczne niezadowolenie i zmęczenie.

Zasada: Wylecz się z „muszę” i „powinienem”

Jednym z kluczowych założeń, które pojawia się w książce, jest zasada odpuszczania sobie przymusu i uwalniania się od myśli typu „muszę” i „powinienem”. W teorii Acceptance and Commitment Therapy (ACT), którą opisują autorzy, istotne jest odczarowanie konieczności doskonałości i zaakceptowanie własnych ograniczeń oraz błędów jako naturalnej części rozwoju.

ACT skupia się na tym, abyśmy nauczyli się akceptować swoje niedoskonałości i uczyli się od nich, zamiast je wykluczać. Techniki opisane w książce pomagają zrozumieć, że szczęście nie przychodzi z bycia idealnym, ale z autentycznego zaangażowania w to, co robimy. Na przykład autorzy zachęcają do tego, abyśmy postawili na wartości, które są dla nas ważne, zamiast na wyśrubowane normy i standardy społeczne. Ta zasada pomaga zrozumieć, że to, co naprawdę warto osiągnąć, to wewnętrzny spokój i akceptacja, a nie wyścig, w którym nieustannie mierzymy się z własnym brakiem doskonałości.

Dlaczego warto skupiać się na procesie, a nie tylko na celu?

Kiedy skupiamy się wyłącznie na celu, bardzo łatwo popadamy w stan ciągłego napięcia i samokrytyki. Z kolei proces pozwala na czerpanie radości z każdego etapu – nawet jeśli napotykamy trudności lub porażki, postrzegamy je jako naturalną część drogi. Autorzy książki podkreślają, że zdrowy perfekcjonizm powinien opierać się na zrozumieniu, że sukces to nie tylko dotarcie do mety, ale także satysfakcja z każdego kroku, który zrobimy po drodze.

Skupienie na procesie pomaga nam również uniknąć presji związanej z wynikiem. Dążenie do celu tylko dla samego rezultatu często sprawia, że czujemy się wypaleni, zmęczeni i pozbawieni motywacji, kiedy napotykamy na przeszkody. Jeśli jednak czerpiemy radość z samego działania, to nawet najmniejsze sukcesy dodają nam sił. W ten sposób każdy etap drogi ma wartość, a my zyskujemy możliwość czerpania energii z postępów, zamiast obawiać się, że nie sprostamy oczekiwaniom.

„Odpuszczanie perfekcjonizmu polega na umiejętności życia ze świadomością, że zrobiliśmy coś nie na sto procent i że dajemy sobie przyzwolenie na bycie ludźmi. Nauczyliśmy się – i nadal się uczymy – w pełni akceptować siebie, w inny sposób podchodzić do standardów doskonałości i rozkoszować się nieuniknionymi zawiłościami życia.” – Clarissa W. Ong, Twohig Michael P.

Jak pozostać na ścieżce swojego wyboru?

Pozostanie na swojej ścieżce wymaga nie tylko wyznaczenia celu, ale także codziennego przypominania sobie, dlaczego ten cel jest dla nas ważny. Często dajemy się wciągnąć w oczekiwania innych – rodziny, przyjaciół czy przełożonych – zapominając o własnych priorytetach. W efekcie tracimy wewnętrzną równowagę, co prowadzi do frustracji, a nawet wypalenia. Autorzy książki sugerują, aby regularnie zastanawiać się, czy to, co robimy, jest zgodne z naszymi wartościami i aspiracjami.

Jedną z metod utrzymania się na właściwej ścieżce jest codzienna praktyka uważności. Dzięki uważności możemy zwrócić uwagę na to, co się z nami dzieje w danej chwili i czy nasze działania są zgodne z naszymi pragnieniami. Kolejnym krokiem jest wypracowanie umiejętności rozpoznawania i eliminowania „tyranii powinności”. Zamiast działać pod wpływem myśli „muszę być najlepszy”, warto zapytać samego siebie, co chcę osiągnąć i dlaczego to dla mnie ważne. Jeśli kierujemy się swoimi wartościami, łatwiej nam przejść przez trudności i pozostać wiernymi własnym priorytetom.

Jak dążyć do sukcesu w sposób zrównoważony i bezpieczny?

Droga do sukcesu nie musi być polem walki. Warto zwrócić uwagę na to, aby nasze działania były zgodne z osobistymi wartościami, a nie jedynie podyktowane presją otoczenia czy obawą przed krytyką. Autorzy podkreślają, że jeśli naszą motywacją jest radość i satysfakcja z wykonywania danego zadania, to mamy szansę na osiągnięcie sukcesu w sposób bezpieczny i zrównoważony.

Praktycznym krokiem do zrównoważonego sukcesu jest umiejętność przełożenia uwagi z wyniku na proces. Zdrowy perfekcjonizm opiera się na dążeniu do rezultatów, ale czerpie również satysfakcję z samego procesu. To właśnie ta zmiana perspektywy, czyli skupienie się na drodze, a nie tylko na celu, pozwala nam czerpać radość z każdego kroku i nie zatracać siebie po drodze.

Słowo na zakończenie

Perfekcjonizm, choć często postrzegany jako motor sukcesu, bywa w rzeczywistości ograniczeniem prowadzącym do lęków, nadmiernej krytyki siebie i ciągłego poczucia braku spełnienia. Podążanie za niedoścignionym ideałem i podporządkowanie życia sztywnym „muszę” i „powinienem” często okazuje się pułapką, w której zyski są iluzoryczne, a koszty – realne i wysokie.

Prawdziwe życie polega na zaakceptowaniu swojej niedoskonałości oraz na uwolnieniu się od presji społecznych i własnych oczekiwań. Klucz tkwi w skupieniu się na procesie, a nie wyłącznie na celu, oraz w podążaniu za wartościami, które naprawdę się liczą. Zamiast mierzyć swoją wartość poprzez wyniki, można odnaleźć głębokie poczucie sensu i satysfakcji, kształtując swoją ścieżkę zgodnie z tym, co dla nas autentyczne i ważne.

Zdrowy perfekcjonizm. Wylecz się z "muszę" i "powinienem"Autor: Michael P Twohig
Zdrowy perfekcjonizm. Wylecz się z „muszę” i „powinienem”
Autor: Michael P Twohig, Clarissa W. Ong

Książka „Zdrowy perfekcjonizm. Wylecz się z 'muszę’ i 'powinienem’” to przewodnik dla każdego, kto zmaga się z presją bycia najlepszym, kto czuje, że perfekcjonizm przynosi mu więcej cierpienia niż satysfakcji. Autorzy podkreślają, że zdrowy perfekcjonizm nie wymaga od nas rezygnacji z ambicji, ale nauczenia się, jak żyć i dążyć do celów, nie niszcząc przy tym siebie.

Przeczytaj tę książkę, aby nauczyć się, jak być dla siebie bardziej wyrozumiałym, akceptować swoje niedoskonałości i jednocześnie osiągać wyznaczone cele. To podróż, która uczy, jak zaakceptować siebie z pełnią swoich niedoskonałości i znaleźć własną drogę do szczęścia i spełnienia.

Podążanie za swoimi wartościami, pozostawanie na wybranej przez siebie drodze i okazywanie sobie życzliwości pozwala osiągnąć sukces na własnych warunkach. Życie pełne satysfakcji i spokoju wewnętrznego zaczyna się wtedy, gdy rezygnujemy z nieosiągalnych standardów i wybieramy drogę świadomej akceptacji siebie, ciesząc się chwilą i swoimi postępami.

„Mimo najwyższej uważności i wielkiego wysiłku, zdarzą ci się wpadki; błędów nie da się uniknąć. Lęk, stres i zmartwienia zawsze będą się czaić za rogiem. Kiedy zboczysz z trasy, zamiast złościć się na siebie, że nie zdołałeś zaakceptować własnej niedoskonałości, zwróć się na nowo ku swoim wartościom i podejmij podróż od miejsca, w którym ją przerwałeś. Koniec końców, mówimy tu o twoim życiu. Idź i je przeżyj.” – Clarissa W. Ong, Twohig Michael P.

Źródło: Zdrowy perfekcjonizm. Wylecz się z „muszę” i „powinienem” – Michael P Twohig, Clarissa W. Ong, wydawnictwo Feeria 2024, tłumaczenie Aleksandra Adamczewska

Podoba Ci się? "Postaw

Sprawdź też: Jak być nieperfekcjonistą? Strategiczne strategie na nie pewne czasy

Total
0
Shares
Prev
100 celów🎯| #Cel 70 Wyścigi konne
rosnijwsile.pl 100 celów🎯| #Cel 70 Wyścigi konne

100 celów🎯| #Cel 70 Wyścigi konne

Niesamowite, że już listopad nas zastał, a wraz z jego początkiem, wkraczamy w

Next
Jak prowadzić życie pełne sensu? 7 kroków do celu
rosnijwsile.pl Jak prowadzić życie pełne sensu? 7 kroku do celu

Jak prowadzić życie pełne sensu? 7 kroków do celu

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co sprawia, że życie nabiera prawdziwego sensu?

Total
0
Share
Don`t copy text!