Jak zawalczyć o swoje życie?

Zawalcz o swoje życie! To, co najcenniejsze, najczęściej wymaga poświęcenia, czasu, zaangażowania i działania. Często jest trudne do osiągnięcia, niełatwe w utrzymaniu. Jeśli coś przychodzi z dużą łatwością, to raczej nie ma dużej wartości. Być może szybko przemija, jest krótkotrwałe i niesatysfakcjonujące. Każda rzecz dużej wagi wymaga od nas wyrzeczeń i poświęcenia, ale osiągnięcie jej i utrzymanie przynosi szczęście i poczucie sensu. O czym mowa?

O wszystkim, na czym bardzo nam zależy. I choć potrzeby ludzi różnią się od siebie, to w wielu miejscach jesteśmy ze sobą zgodni. Większość z nas pragnie zdrowia, pieniędzy i stabilności finansowej oraz zbudowania silnej relacji z drugim człowiekiem. Skoro tak, to większość naszych działań ma na celu poprawienie któregoś z tych aspektów naszego życia. Często jednak bywa, że zatrzymujemy się w połowie drogi, poddajemy się i zamiast skupić się na celu, myślimy jedynie o tym, co „tu i teraz”. Jest ciężko – więc lepiej zrezygnować. Jest pod górkę – więc lepiej zmienić trasę. Brakuje nam sił – więc przestajemy się starać. W ten sposób zatrzymujemy się na sprawach łatwych do osiągnięcia, co – niestety – wcale nie znaczy, że dobrych, zadowalających czy wprowadzających radość w nasze życie. Często jest wręcz przeciwnie.

Kiepska, męcząca i źle płatna praca nie daje nam satysfakcji, ani szczęścia, ale próba zmiany może kończyć się jednym, drugim, trzecim i kolejnym niepowodzeniem, dlatego rezygnujemy z podejmowania prób, bo łatwiej jest zostać w niezbyt przyjemnym, ale w miarę bezpiecznym i spokojnym miejscu. Brak stałego związku, częsta zmiana partnerów albo toksyczna relacja, w której tkwimy, to nie jest szczyt marzeń. Podskórnie czujemy, że coś jest nie tak i że to nie jest dobra droga do szczęścia, ale walka o relację to wyzwanie – łatwiej jest rozpocząć nowy, „świeży” związek i liczyć na to, że będzie bajkowo do końca życia. Łatwiej jest utknąć w destrukcyjnej relacji, którą udało się nam zbudować i oszukiwać się, że choć nie jest miło, to „lepsze to niż nic”, niż podjąć próbę zerwania i rozpoczęcia życia na nowo bez osoby, która ciągnie nas w dół. Problemy zdrowotne są bardzo dokuczliwe i nieraz utrudniają życie, ale często wolimy się z nimi męczyć (bo np. pojawiają się tylko od czasu do czasu), niż rozpocząć długotrwałe, czasem kosztowne leczenie. Łatwiej jest nam żyć z nieprzyjemnymi dolegliwościami, niż zdobyć się na wyrzeczenia (np. w postaci diety) albo „tracić czas” na kolejki u lekarzy. Jest łatwiej, chociaż życie wcale nie staje się przez to przyjemniejsze, a długofalowe omijanie problemów w końcu może skończyć się wielką katastrofą.

Czy da się z tego wyjść? Jest do tego potrzebna jedna cecha, zwana determinacją. Z nią możemy znaleźć mnóstwo rozwiązań naszych problemów oraz odnaleźć wiele dróg do polepszenia naszego życia. Determinacja – nie pozwala się poddać, cały czas ukazuje nam cel działania, motywuje i zmusza do dalszej pracy. A rozwiązania znajdują się same.

“Determinacja jest wezwaniem budzącym ludzka wolę”. – Anthony Robbins

Jak zawalczyć o swoje życie?

Chcesz lepiej pracować? Nie zatrzymuj się w miejscu.

Podnieś swoje kwalifikacje. Dziś jest wiele możliwości, aby to zrobić. Bezpłatne i płatne szkolenia, dodatkowe studia, kursy i warsztaty. Świat cyfrowy przychodzi z pomocą, oferując szkolenia on-line, darmowe szkolenia, czy studia zdalne. To wymaga pracy i zaangażowania, często miesiącami lub latami, ale efekt, który przychodzi po tym czasie pozwala nam na diametralną zmianę całego życia. Nieustannie szukaj. Korzystaj z ofert, pośredników, sprawdzaj agencje pośrednictwa pracy. Być może nie przyjmą Cię od razu. Być może odbijesz się od ściany wiele razy. Ale w końcu przecież się uda, bo przecież o to Ci chodzi – żeby się udało. A skoro o to chodzi, to Twoja determinacja nie pozwoli, żeby było inaczej.

Sprawdź: Mistrzowski samouk. Jak łatwo i skutecznie nauczyć się tego co chcesz?

Twój związek się sypie? Małżeństwo przechodzi kryzys?

Jasne, że łatwiej jest dać sobie spokój, poszukać kogoś innego, rozejść się. Ale to nie przynosi szczęścia. Wspaniała relacja wymaga cierpliwości, zaangażowania i poświęcenia. Dzięki temu buduje się cudowny związek oparty na zaufaniu i radości ze wspólnych chwil. To nie jest proste. Czasem trzeba wybaczyć. Czasem trzeba poświęcić swoją dumę. Czasem trzeba porzucić swój egoizm, próbować wejść w czyjąś skórę. To trwa latami. Budowanie wspaniałego związku trwa latami. Ale dzięki temu tworzy się relacja, dla której warto było trwać i starać się. Jeśli problemy są bardzo poważne, a każda próba rozmowy kończy się fiaskiem, w grę wchodzi terapia małżeńska. Czasem potrzebna jest pomoc osoby trzeciej – bezstronnego specjalisty – który stanie się mediatorem. Czasem potrzebna jest pomoc psychologa dla jednej osoby. Być może trzeba samemu poradzić sobie ze swoim brakiem poczucia własnej wartości, chorobliwą zazdrością, potrzebą kontroli. Samemu jest trudno, ale przecież nie jesteśmy sami na tym świecie, a do dyspozycji mamy różne gabinety i specjalistów, którzy są właśnie po to, aby nam pomóc.

Jeśli jesteś w związku, który jest niezdrowy i w pewnym stopniu niszczy Cię, rozważ podjęcie poważnych kroków. Jeśli Twoja partnerka/Twój partner: obraża Cię, stosuje szantaż, przesadnie kontroluje czy celowo i zupełnie świadomie zadaje Ci ból psychiczny lub fizyczny, poszukaj pomocy. Zwróć się o pomoc do bliskich, do specjalistów z zakresu terapii małżeńskiej, zadzwoń na niebieską linię. Być może ten związek jest do uratowania, być może nie wszystko stracone, ale na pewno nie możesz pozwalać na krzywdę. I choć to będzie wymagać wielu działań, będziesz mieć możliwość poprawy i zmiany swego życia. Jeśli trzeba, zrezygnuj z tej relacji. Odważ się powiedzieć „nie” i zerwij kontakty. To boli, to jest straszne, ale to jest warte Twojego życia, które za parę miesięcy, może lat będzie wyglądać zupełnie inaczej – bez człowieka, który w tym momencie Cię niszczy.

Sprawdź: Na czym opierają się silne relacje? 5 – fundament silnych relacji

Masz problemy ze zdrowiem? Coś szwankuje, coś Ci się nie podoba? Coś nie działa tak jak trzeba?

To zostaw teraz wymówki, że dużo pracujesz i nie masz czasu na lekarzy. Nie wykręcaj się, że dzieci i że dzieci na pierwszym miejscu. No i że nie masz czasu. Zostaw to na chwilę. Pomyśl o sobie. Ile będziesz w stanie robić, jeśli stan się pogorszy? Może dopiero za rok, może za dwa lata, może za 5 lat, ale kiedyś tak może być. Ile i jak będziesz w stanie wtedy pracować? Jak będziesz zajmować się dziećmi? Czy będziesz się dobrze czuć? Zdrowie masz jedno, a jeśli szwankuje to poszukaj przyczyny zawczasu. Rozwiąż problem, który pewnie na samym początku będzie łatwy do rozwiązania. Czuj się dobrze i ciesz się życiem, bo jest tego warte. Po co je marnować na ból i dokuczliwe schorzenia? To będzie kosztować: czas, pieniądze… Na pewno. Ale na pewno mniej niż za jakiś czas, gdy problem urośnie i będą potrzebne poważniejsze środki, aby go wyeliminować. Zadbaj o siebie. Skonsultuj się z lekarzem, wykonaj badania diagnostyczne. Rób badania profilaktyczne. Może potrzebna jest rehabilitacja? Dbaj o zdrowie, bo jest najważniejszym kluczem do dobrego funkcjonowania.

Sprawdź: 5 łatwych do stosowania wskazówek, by poprawić swoje zdrowie

Słowo na zakończenie

Choć brzmi to paradoksalnie, ale jeśli jest Ci ciężko, czujesz, że marnujesz swoje życie, nie jesteś zadowolony, to musisz wyjść… ze swojej strefy komfortu. Zawalczyć, zadziałać, spróbować. Zmienić coś, podjąć radykalne kroki i poświęcić trochę miesięcy, a nawet lat, które będą trudne, ale to one sprawią, że Twoje życie nabierze sensu. Możesz więcej, możesz inaczej, tylko nie poddawaj się łatwo, a znajdziesz się na drodze do szczęśliwego i spełnionego życia!