Wiecie na czym polega budowanie sukcesu? Długo myślałam, że budowanie sukcesu polega na byciu kimś, albo posiadaniu danych cech. Dla mnie ludźmi sukcesu były osoby, których można było określić dwoma słowami. Sława i uznanie. No może jeszcze rozpoznawalność. Zwykle w głowie pojawiały się wtedy obrazki, gdzie na pierwszym planie widziałam pewność siebie, wyrazistość, albo władzę. Mój spokój i wysoka wrażliwość wydawały się bardzo blade. Cały czas tylko słyszałam wysoka wrażliwość hamuje cię przed tym i nie pozwala na to, aby…Cały czas słyszałam i wyczekiwałam tych potyczek, które wynikają z faktu, że zostałam obdarowana pewną cechą. W rzeczywistości to nie ludzie i ich słowa nas budują, ale nasze własne pesymistyczne nastawienie.

WWO – wrażliwa droga do sukcesu

Pewnego dnia trafiłam na artykuł, w którym przeczytałam słowa: ,,Sukces to budowanie na naszych mocnych stronach”. Spróbowałam na chwilę się zatrzymać i odnaleźć siebie, a po chwili jak na zawołanie do głowy napłynęły migawki z przeszłości. Okres studiów i dwa kierunki na dwóch różnych uczelniach, które udało mi się pogodzić otrzymując stypendium na jednym z nich.  Sukces podczas długiego i trudnego procesu rekrutacyjnego, kiedy już myślałam, że nie mam szans, a okazałam się jedną z najlepszych osób. Dobre relacje budowane z klientami podczas sprzedaży, które zaowocowały finalizacjami transakcji. W żadnym z tych momentów nie wykorzystałam świadomie swoich mocnych stron, myśląc, że na wysokiej wrażliwości nie da się zbudować sukcesu. Faktem jednak jest to, że zbudowałam go nie pomimo wysokiej wrażliwości, a dzięki niej.

Na pozór sprzedaż i wysoka wrażliwość nie mają ze sobą nic wspólnego, a jednak największym doświadczeniem, jakim dziś mogę dzielić się z innymi jest wpływ wysokiej wrażliwości na budowanie relacji z klientem. Obecnie tego czym jest wysoka wrażliwość nie trzeba już nikomu tłumaczyć. Dowodem na to jest chociażby dostępność materiałów na temat już nie tyle samej wysokiej wrażliwości, co wykorzystania jej potencjału. Staramy się odkrywać, jak można przełożyć szerokie umiejętności, które posiadają wysoko wrażliwi na sukces zawodowy. Coraz częściej szukamy rozwiązań, które pomogą osobom wysoko wrażliwym funkcjonować w przestrzeni zawodowej, minimalizując na przykład napływ bodźców, takich jak hałas czy zapachy. Ale przede wszystkim nakierują pracodawców na dobrostan firmy, jaki wynika z posiadania wysoko wrażliwego pracownika.

Doświadczenie w sprzedaży nauczyło mnie zastosowania mocnych stron, takich jak umiejętność słuchania, współodczuwania i empatii oraz nieprzeciętnej intuicji. Dzięki nim mogłam wejść w rolę kompetentnego doradcy, który w autentyczny sposób przeprowadzi klienta od momentu określenia jego potrzeby do udanego zakupu. Zadowolenie na twarzy klienta stało się motorem napędowym w pokonywaniu barier, jakie stwarzał hałas, czy zapachy. Kolejnym atutem, dzięki któremu sprzedaż osiągała dobre wyniki była zdolność do patrzenia szerzej i dostrzegania większej ilości bodźców. W bardzo krótkim czasie wiedziałam, z jakim klientem mam do czynienia. Obserwacje umożliwiały mi rozpoznanie ,m.in. czy dany klient jest zdenerwowany czy nie, z jakim nastawieniem wchodzi do sklepu, czy jest sam czy towarzyszy mu rodzina lub inni. Intuicja podpowiadała mi także, czy klient będzie bardziej bezpośredni czy będzie potrzebował może większej pomocy w doborze produktu. Posiłkując się na fachowej wiedzy o podziale na typy klientów mogłam budować różnego typu techniki obsługi.

Jako wysoko wrażliwej osobie bardzo zależało mi, aby klienci czuli się w moim towarzystwie swobodnie i komfortowo. Wpłynęło to z pewnością na ich otwartość i udzielanie bardzo wielu informacji, a dzięki temu mogłam się przekonać, że żadna informacja od klienta nie jest zbędna. Często jest tak, że ludzie czują dyskomfort już z samego faktu podjęcia decyzji o zakupie. Przykładem mogą być mamy, które wybierają się na zakupy wraz z dziećmi. Dzieci niecierpliwią się, szukając różnych miejsc w sklepie, który jest przecież czymś fascynującym. Oddanie takiego komfortu zakupów i akceptacji sytuacji, w jakiej klient się znajduje jest częścią wspólnego sukcesu. Ten sukces osiąga nie tyle klient, czy sprzedawca, ale także dana marka. Firmy coraz częściej starają się wpływać poprzez różne czynniki na komfort klienta. Najważniejszym sukcesem każdej firmy jest przecież klient, który wraca.

Co jeszcze mogłam wykorzystać w pracy sprzedawcy? Z pewnością dokładność i sumienność. Są to cechy, które docenia każdy pracodawca, ponieważ nikt nie chce, aby odstawiać tak zwaną fuszerkę. Wyznacznikiem danej pracy zawsze były rezultaty, ponieważ nigdy nie jest tak, że ktoś kto się nie przykłada osiąga dobre wyniki, a ten, kto stara się pracować złe. Jest zresztą takie powiedzenie, że ,,człowiek ma w życiu albo wymówki albo wyniki”, więc jeśli kreujemy świat wyników widzimy to w rzeczywistości.

Bardzo ważnym wyznacznikiem dla pracodawców przy zatrudnianiu wysoko wrażliwych osób jest to, że mogą być oni jak papierek lakmusowy danej firmy. Wysoko wrażliwcy nie tolerują niezdrowej atmosfery, a ich relacje w firmie zawsze będą prowadzić do wzrostu i polepszenia jej kondycji. Dzieje się tak z bardzo prostej przyczyny. Układ nerwowy WWO nie pozwala im na tolerowanie toksycznych zachowań czy wchodzenie w niezdrową rywalizację. Wszyscy wiemy natomiast, że relacje współpracowników przekładają się na obsługę klienta.

Budowanie sukcesu nie jest dążeniem do bycia kimś innym, niż jesteśmy. Nie jest także wieczną nieuchwytną wizją, która nigdy nie wydarzy się w rzeczywistości. Sukces jest wykorzystaniem własnego potencjału. Tego, co każdy z nas ma i posiada. Pisząc artykuł nie zwracam się wyłącznie do osób wysoko wrażliwych, chociaż niezmiernie miło mi gościć kochanych WWO. Przede wszystkim chcę jednak zwrócić uwagę wszystkich, którzy myślą, że osiągnięcie sukcesu jest poza zasięgiem. Wcale tak nie jest. Sukces leży głęboko w nas. Czasem może jest nieco przykurzony negatywnymi myślami, albo demotywującymi słowami innych ludzi, które sami do siebie dopuszczamy. Ale każdy z nas może i jest w stanie osiągnąć w życiu sukces.

Spójrz Drogi Czytelniku, jeszcze dwa lata wstecz rynek zasypywały informacje czym jest wysoka wrażliwość, ponieważ nikt o niej nie wiedział. Każda książka zaczynała się od definicji wysokiej wrażliwości, aby każdy mógł zrozumieć, że taka cecha w ogóle istnieje. Dziś mówi się o fenomenie WWO i o tym, że wrażliwość w biznesie przestaje być czymś, co do siebie nie pasuje. Ja zbudowałam swój sukces na mojej słabości, która stała się mocą. Jaka jest Twoja moc ? 😊

Autorka: Paulina Kubala – wierzę w moc wrażliwości i i pozytywnego myślenia. Staram się żyć w pełni i rozsiewać pozytywną energię tam, gdzie może ona wykiełkować w coś dobrego i inspirującego. Staram się przełamywać stereotypy, dlatego przez trzy lata pracowałam w sprzedaży i obsłudze klienta jako wysoko wrażliwa osoba. Wiem, że ludzie i sytuacje, które spotykamy na swojej drodze są darem od losu i szansą na zmianę życia. Potencjał każdego człowieka jest jego osobistą receptą na sukces. Dzięki niemu potrafimy łączyć wszystko, perfekcjonizm i kreatywność także. Uwierz w sukces i rośnij w siłę 😊

Sprawdź też: Czy wrażliwość może być siłą? 6 mitów na temat wrażliwości

“Nie bądź zawstydzona swoją wrażliwością. Ona przyniosła Ci wiele bogactw. Widzisz to, czego inni nie mogą zobaczyć, czujesz to, czego inni wstydzą się czuć.” – Jeff Foster