Dobra Złość – o sile słuchania tego, co czujesz

rosnijwsile.pl Dobra Złość - o sile słuchania tego, co czujesz
rosnijwsile.pl Dobra Złość – o sile słuchania tego, co czujesz

Dobra złość A gdyby tak? Z nią porozmawiać. Dać jej głos?

15:00- mam chwilę dla siebie, kawa zrobiona, usiadłam. Kuchnia błyszczy, patelnia wyszorowana, przy okazji szafki i kuchenka. A ja nie czuję radości, dumy, zachwytu, czuje ZŁOŚĆ.

Nie chcę jej… Zerkam na zupę grzybową, którą gotowałam z godzinę słuchając przy tym rozwojowych treści. Czy spędziłam fajnie dzień? Czy zaliczę go do udanych? Na liście sukcesu napisze przecież, że zupę zrobiłam, że kuchnia błyszczy jakby była nowa. Ale czy to mój wymarzony dzień? I jeszcze ta Złość nie chce się odczepić. Co z nią począć? Może na siłę zmienić skupienie na wdzięczność, albo włączyć tv tam na pewno coś mnie poruszy i zapomnę o niej…

Coś mi się nagle przypomina: kilka godzin temu w jednej rozwojowej książce przeczytałam fragment, by na siłę nie zagłuszyć emocji, nie odrzucać ich, ale ich wysłuchać, utulić.

Postanowiłam porozmawiać ze Złością. Zamknęłam oczy i zaczęłam szeptać w próżnię:

-Złość widzę cię.

Ona była zaskoczona, a ja mówiłam dalej:

-Dobrze, że jesteś, chcę cię wysłuchać.

Złość się zdziwiła:

-Nieprawda. Ludzie chcą mnie przepędzać czym prędzej, nie lubią mnie.

Poczułam, że dokładnie tak samo myślałam o złości, żeby jak najszybciej się jej pozbyć. W jednej chwili zrobiło mi się jej żal. Ona nie przyszła by robić krzywdę, ale by o czymś poinformować.

Złość piękności szkodzi-przypomniałam sobie, i że dziewczynkom nie wypada się złościć-jakie to wstrętne.

-Chcę cię wysłuchać-powiedziałam-przytulić.

Stanęła zaskoczona, ale zbliżyła się niczym małe przestraszone i krytykowane dziecko.

-Jesteś bardzo ważna. Powiedz mi dlaczego dziś do mnie przyszłaś. Byłam pracowita aż nadprogramowo. Jedzenie w biegu, zdrowa przekąska-zaczynam robić analizę dnia.

-No właśnie. Śniadanie w biegu, bo przecież w tym czasie zabrać się za robienie prezentu. Obejrzenie rozwojowych filmów, żeby poczuć, że robisz coś ważnego.

Miała rację. Patrzę na stos karteczek z pozycjami do odhaczenia. Gdy kończę jedną rozwojową książkę jakoś w jej miejsce wskakuje inna. Niekończąca się lista zadań-przytłacza. Tylko skąd te zadania? Przecież osoby ambitne się chwali.

-To nie zaczęło się dzisiaj-zaczęła powoli-za dużo masz na głowie. To zaczęło się od dzieciństwa i trwa ciągle. Nie musisz być bardziej ambitna, ale mniej.  Wiem, że działasz w mocnym poczuciu MUSZĘ, ale już nie Musisz. Świat się nie zawali gdy poczytasz coś nie ambitnego. Gdy zamiast poświęcić pół dnia na szorowanie płytek posłuchasz fajnej piosenki. Dziś sama jesteś dla siebie jak dowódczyni, umysł jest zadowolony patrząc na efekt, ale serce nie. Czy robiłaś dzisiaj coś bezsensownego? Byle tylko było ci miło? Nawet galaretkę z owocami zjadłaś szukając czegoś mądrego na yt.

-To trudne- wymamrotałam- może nie umiem inaczej. Zawsze były tylko oczekiwania. Gdy kończyło się jedno nagle pojawiało się drugie zadanie-lista się nie kończy. A gdyby można było jakoś tak inaczej?

Złość:

-Jesteś bardzo przywiązana do listy zadań, więc je dalej prowadź, ale z innymi wytycznymi. Już nie lista rzeczy do zrobienia, kursów do nauczenia tylko… planuj, zapisuj i odhaczaj przyjemności, nienierobienie. Na przykład: spacer, słuchanie hiszpańskiego radia, kolęd, zobaczenie kabaretu, pomalowanie paznokci.  Zacznij od teraz od zjedzenia zupy grzybowej bez rozwojowych mądrych audycji, bez kolejnej lekcji kursu, który przerabiasz, bez nauki angielskiego(bo pasuje się go wreszcie nauczyć) Zmień drobne elementy codzienności i Mniej, mniej od siebie. Nie jesteś tu po to by sobie dokładać rzeczy do zrobienia, ale by być SZCZĘŚLIWĄ;) A te hasła bez pracy nie ma kołaczy, w życiu trzeba ciężko pracować. To są tylko przekonania dokładnie takie same jak: Z lekkością zarabiam pieniądze robiąc to, co kocham, jestem wystarczająco dobra. Ty decydujesz w co chce wierzyć, zawsze można dokonać zmiany i zobaczyć inne rezultaty w swoim życiu.

15:30-jem właśnie zupę grzybową i nie czuję złości, czuję dumę, zadowolenie i radość. Złość to dobra nauczycielka, miała rację: Sama sobie dokładam obowiązki, więc sama mogę je sobie zmniejszyć i mniej więcej czasu i energii na to co lubię;)

To, co ty też zaczniesz widzieć i słuchać swoje emocje? Nie są wcale takie straszne jak nam wmówili.

Autorka: Marta Mazur

Sprawdź też: Na czym polega regulowanie emocji i jak wygląda cały ten proces?

Podoba Ci się? "Postaw

Sprawdź też: Jaki jest współczesny mężczyzna we współczesnym świecie?

Total
0
Shares
Prev
Jak być dobrym ojcem? #10 Ojcowska hojność
rosnijwsile.pl Jak być dobrym ojcem? #10 Ojcowska hojność

Jak być dobrym ojcem? #10 Ojcowska hojność

Jeżeli jesteś ojcem, masz bardzo dużo do zaoferowania swoim dzieciom

Next
Złodzieje uwagi: 12 przyczyn naszego rozproszenia i jak odzyskać kontrolę i skupienie
rosnijwsile.pl Złodzieje uwagi: 12 przyczyn naszego rozproszenia i jak odzyskać kontrolę i skupienie

Złodzieje uwagi: 12 przyczyn naszego rozproszenia i jak odzyskać kontrolę i skupienie

Czy zdarzyło Ci się czuć, że dni przelatują jak przez palce, a Ty nie możesz

Total
0
Share
Don`t copy text!