Mówiąc o sile kobiety, najczęściej mamy na myśli siłę psychiczną. Silna kobieta to ta która stawia czoła życiowym wyzwaniom oraz przeciwnościom losu. Jeżeli mamy na myśli siłę w odniesieniu do mężczyzny, bardziej chodzi nam o siłę fizyczną, którą wyrażają mięśnie. Silny facet to człowiek o szerokich ramionach, wąski w pasie.

Ciekawostką jest fakt, że mężczyźni ostatnimi czasy mają kompleksy, które naturalnie, siłą rzeczy, przypisywało się dotąd głównie kobietom, ale nie do końca. Chodzi o to, że panowie mają coraz większy problem, by korzystać z publicznych przebieralni. O ile kobiety miewają kompleksy związane z odsłanianiem ciała, bardziej przed innymi facetami niż przedstawicielkami tej samej płci, o tyle facet wstydzi się przebierać, rozbierać w towarzystwie innych facetów.

Podobnie jak kobieta, niekiedy wstydzi się oceny swojej fizyczności przez innego mężczyznę, tak również mężczyzna wstydzi się dokładnie tego samego, tyle, że przed innym przedstawicielem gatunku. Wielu panów żyje w przekonaniu, że tylko masa mięśniowa a więc tężyzna fizyczna świadczy o jego męskości, wartości i wszystkim tym, co rzekomo charakteryzuje współczesnego faceta.

Siła faceta, czyli mięśnie to nie wszystko?

Gospodarz świata

Jeszcze pół wieku temu, silny mężczyzna otwierał kobiecie masywne drzwi, pomagał zakładać ciężkie futra czy dźwigać nieporęczne, dziś byśmy powiedzieli, niepraktyczne walizki z bagażem. Faceci byli wówczas niczym żywe automaty do otwierania, nakładania lub przenoszenia. Ponadto mężczyźni, co z resztą praktykuje się nadal, stając w obronie kobiet, używali pięści, tym samym odpierając na nie bezpośrednie ataki. Do walki z ewentualnym wrogiem, nie szło się na takie czy inne argumenty. Każde starcie miało charakter fizyczny a poza tym zacni wojownicy tamtych czasów nosili na sobie ciężkie uzbrojenie, więc potrzebowali siły, by móc się w nim poruszać. Siła i sprawność były niezbędne.

Z czasem mężczyźni przyzwyczaili się do tego, że ich tężyzna przydaje się zarówno słabszym fizycznie kobietom jak również im samym. Bardzo dobre samopoczucie panów – dumnych i wyniosłych – uczyniła z nich, oczywiście w ich własnym mniemaniu, gospodarzy świata, których zadaniem jest bezpiecznie przeprowadzić płeć piękną przez życie tak, by nie tylko w tym świecie przetrwały ale też nie zrobiły sobie w nim krzywdy. Entuzjazm ten udzielił się także kobietom a silny mężczyzna był atrakcyjnym nabytkiem na matrymonialnym rynku.

Idealizowana przeszłość

Każdy rycerz a więc ideał mężczyzny, silny i waleczny, co do zasady miał szanować kobietę, każdą jedną. Aktualnie dociera do nas całkiem sporo informacji o agresji facetów na kierunkowanej na kobiety – matki, żony, siostry, kochanki, przyjaciółki. Przemoc fizyczna, psychiczna, seksualna czy ekonomiczna to aktualnie nic nowego. Tak naprawdę nie istnieją żadne dane, nie mamy żadnych informacji na temat tego jak w dalekiej przeszłości silny mężczyzna, bo o nim ciągle mowa, traktował kobiety – czy rzeczywiście je chronił, bronił, osłaniał.

Brak jakichkolwiek źródeł informacji na ten temat sprawia, że idealizujemy przeszłość, zakładając, że każdy mężczyzna na przestrzeni wieków był absolutnie fantastyczny. Mimo, iż nie wiemy jak było naprawdę, prędzej założymy, że faceci żyli z kobietami bajkowo, czyli długo i szczęśliwie niż mieli by je poniżać czy znęcać się nad nimi fizycznie. Z postawami opiekuńczymi mogło być różnie, ale chcemy wierzyć, że mężczyźni w przeszłości byli bardziej opiekunami, w szerokim tego słowa znaczeniu niż kimś, kogo moglibyśmy z czystym sercem nazwać tyranem lub despotą.

Właściwy człowiek na właściwym miejscu

Zgodnie z definicją opieki, chodzi w niej o to, że opiekunem jest ktoś, kto sprawuje pieczę nad osobą słabszą, nieporadną. Silny mężczyzna i słabsza od niego kobieta. Tak więc on opiekuje się nią. Faceci lubią, kiedy myśli się o nich w kategorii opiekunów, nie tylko kobiet ale także dzieci. Z tym drugim wiąże się też kwestia ojcostwa. Mężczyzna postrzegany jako silny, bardzo dobrze, niektórzy psychologowie uważają, że aż za dobrze, odnajduje się w roli opiekuna, którego nadrzędną wartością jest kompetentność. Jednym słowem, właściwy człowiek na właściwym miejscu.

Coraz mniej chodzi tutaj o uważanie kobiet za słabsze i nieporadne a bardziej o łechtanie męskiego ego i serwowanie sobie dobrego samopoczucia oraz wysokiego poczucia własnej wartości. To się jednak zmienia, ponieważ współczesne kobiety pną się po szczeblach niezależności, są samowystarczalne. Pewna teoria, wygłoszona z resztą przez kobietę, głosi, że ta potrzebuje w swoim życiu mężczyzny do trzech konkretnych rzeczy – dla fizycznej przyjemności (relacja seksualna), dla związku emocjonalnego (przyjaźń) i dla spłodzenia potomstwa (ojciec dzieci). Jeden mężczyzna, najlepiej dla zaspokojenia jednej, konkretnej potrzeby. Jak więc łatwo się domyśleć, policzyć, jedna kobieta potrzebuje trzech mężczyzn. Każdy z nich ma inne zadanie do wykonania. Jeżeli kobieta znajdzie to wszystko w jednym facecie, zjawisko to należy rozpatrywać w kategorii cudu.

Bardzo złe podejście

Współczesne panie nie chcą mieć w mężczyznach opiekunów, lecz partnerów. Tutaj rzadko przydają się mięśnie. Partner się opiekuje, chroni, broni ale przede wszystkim – towarzyszy. Z tym towarzyszeniem, w praktyce to już nie zawsze wychodzi. Brak siły psychicznej, wystarczającej mocy wynikającej z niczego innego jak z emocji, powoduje, że mężczyźni nagminnie, opuszczają kobiety w ciąży uważając, że to nie ich problem. Jest to bardzo złe podejście i niestety, niejedyne.

Najgorszym co facet może powiedzieć kobiecie, to zdanie typu: „Beze mnie jesteś nikim”, „Beze mnie sobie nie poradzisz, bo jesteś…” (tu rzucane są różne obraźliwe i krzywdzące epitety). Tak oto przechodzimy do tematu przemocy psychicznej. Silny mężczyzna nie dominuje. Silny mężczyzna wspiera, motywuje a nade wszystko towarzyszy. Pojęcia te są dosyć obszerne. Wiele można zmieścić pod pojęciem wsparcia, motywacji czy towarzyszenia.

Współczesna rola mężczyzny

Dziś mężczyźni nie biegają w ciężkich zbrojach. W konfliktach częściej używają siły argumentu niż ciosu. Oczywiście nie zmienia to faktu, że są tacy, którzy nadal dążą do siły i sprawności fizycznej, by potem wykorzystywać ją przeciwko innym, często z błahych powodów. Współczesna rola mężczyzny to opiekować się, wspierać i towarzyszyć. Kobiety dosyć często uważają facetów za nieodpowiedzialnych tchórzy lub beztroskich gówniarzy.

Miłosz Brzeziński w jednym z wywiadów dostępnych na Spotify, mówi, że facet w wieku 17 lat to nadal dzieciak a kobieta w tym samym wieku to osoba już dojrzała. Zjawiskiem społecznym, dość powszechnym jest umniejszanie sobie nawzajem. Kobieta twierdzi niekiedy, że facet o drobnej budowie ciała czy pozbawiony praktycznych umiejętności (pan złota rączka) jest karykaturą mężczyzny. Tak samo przedstawiciele rodzaju męskiego potrafią stwierdzić, że biust jest u kobiety symbolem i jak jest niewystarczająco objętościowy to taka kobieta nie jest „pełną” kobietą. Przestańmy oceniać innych a już na pewno przestańmy robić to na zasadzie schematów.

Każdy z nas jest piękny i wartościowy. Każdy na swój sposób. Każdy z nas coś potrafi, jest w czymś dobry, coś kocha robić i robi to perfekcyjnie. Życie to nie teatr, nie scena a człowiek, no chyba, że z zawodu, nie jest na tym świecie aktorem i nie ma żadnej roli do odegrania. Bądźmy dla siebie partnerami – nie oceniajmy, nie krytykujmy, żyjmy swoje życie po swojemu, bo to najlepszy sposób na to, by przeżyć je świadomie a przede wszystkim szczęśliwie. Wspierajmy się a czynimy ten świat o wiele lepszym miejscem do celebrowania życia.

Autor: Michał Szewczyk – od 2016 roku związany z serwisem Giełda Tekstów. Copywriter piszący artykuły z zakresu psychologii, prawa, finansów oraz każdego innego tematu, który go zainspiruje. Lubi słuchać podcastów zarówno psychologicznych jak i kryminalnych, przedstawiających autentyczne zbrodnie lub niewyjaśnione zaginięcia. Pisanie stanowi nieodłączny element jego codzienności

Sprawdź też: Jaki jest wpływ myślenia na nasze życie?

“Silny jest mężczyzna, który potrafi udźwignąć brzemię odpowiedzialności. Tylko słaby ucieka…”