100 celów🎯| #Cel 71 Odchudzanie z głową – dekalog mądrego odchudzania.

Dzisiejszy cel może dotyczyć sporu osób, w tym również mnie. Nigdy nie miałam problemów z wagą, aż do pewnego momentu w życiu i rozpoczęła się batalia o prawidłowe BMI. Obecnie jest w normie ale postanowiłam dla własnej satysfakcji, schudnąć jeszcze troszkę. Jak chudnąć zdrowo i nie tracić motywacji? Jak zacząć i utrzymać wagę? Czy otyłość naprawdę jest chorobą i gdzie kończy się troska o zdrowie, a zaczyna dokuczanie?

Postaram się Wam przybliżyć odpowiedzi na powyższe pytania na podstawie własnych doświadczeń oraz wiedzy nabytej na kursie dietetycznym w Akademii Ekonomiczno-Humanistycznej w Warszawie w 2022 roku.

100 celów🎯| #Cel 70 Odchudzanie z głową. Dekalog mądrego odchudzania.

#01 Sen

Stwierdzam, że to jest podstawa rozpoczęcia procesu odchudzania. W dzisiejszych czasach każdy doświadcza stresu i wiele osób cierpi na zaburzenia snu, nasz sen ma wydłużoną fazę REM, a skróconą FREM, czyli odpowiadającą za wypoczynek i regenerację. Jeśli nie możemy się wyspać to nie tylko będziemy mieć zaburzoną koncentrację ale gospodarkę hormonalną. A ciągły niedobór snu prowadzi do jeszcze większego uwalniania kortyzolu, czyli reakcji stresowej. Nie możemy wyrzucić nadmiaru zgromadzonego kortyzolu, więc dosłownie zaczyna rosnąć nam brzuch. Dodatkowo z mózgu uwalniana leptyna i grelina zaczyna szwankować i mamy wzmocnione łaknienie, kiedy tak naprawdę nie potrzebujemy dodatkowych kcal.

Z mojego doświadczenia: uregulowanie kwestii snu. Wstaję każdego dnia, nawet w dni wolne i świąteczne o 5.00 i kładę się spać około 22.00 pomogło mi schudnąć 2 kg.

#02 Dieta cud

O tym dlaczego nie powinniśmy stosować diet głodówkowych i sami nie powinniśmy układać swojego planu żywienia jest już tyle publikacji, że nie będę się na ten temat rozpisywać. Wolę raczej skupić się na tym, żeby nie ulegać różnego rodzaju modom i oprócz wiedzy, słuchać również swoich preferencji. Co z tego, że skusisz się na dietę bananową i możesz schudnąć 10 kg, jak nie cierpisz smaku tych owoców i każdy dzień będzie katorgą. Kiedy zaczynamy się odchudzać to mamy motywację i jesteśmy w stanie jeść nawet coś dziwnego ale gwarantuję Wam, że najdalej po trzech dniach będziemy mieli tego dosyć i albo zaprzestaniemy odchudzania albo będziemy szukać zamienników i nasz plan może się posypać.

Z mojego doświadczenia: nie cierpię mleka, więc nawet jeśli zostało mi zapisane jako pozytywne dla mojego ciała, poprosiłam o znalezienie innego produktu. Dzięki temu mam smaczną dietę i zdrową. Dzięki samej diecie schudłam 10 kg.

#03 Woda

Nie każdy lubi pić czystą wodę, musi ją ubarwić od razu jakimś sokiem, jednak jeśli chcesz się odchudzić to musisz uzupełnić i wymieniać to z czego się w ponad 90% składasz. Jest tyle sposobów na uzupełnianie wody i pamiętanie o tym. Od butelek, które mają wskaźnik ile już wypiłeś, przez przypomnienia w telefonie. Odwodnienie powoduje zatrzymywanie resztek wody w naszych ciałach i puchnięcie. Z resztą woda również napełnia nasz żołądek i można nie dość, że nieco oszukać podaż kalorii to często zdarza się, że my nie jesteśmy głodni tylko odwodnieni. Jeśli wypijemy szklankę wody to może się okazać, że nie chce się nam jeść.

Z mojego doświadczenia: bardzo często wypicie szklanki wody powodowało, że czułam się lepiej, mogłam sięgnąć później o nawet godzinę po jedzenie i nie jestem w stanie stwierdzić ile kg schudłam pijąc wodę, ale zauważyłam brak opuchlizn i lepsze działanie stawów.

#04 Ruch

O tym jak ważna jest aktywność fizyczna wie każdy z nas i podobnie jak z punktem o dietach, jest tyle publikacji czy to naukowych, czy też popularnonaukowych, że każdy znajdzie potrzebne mu informacje. Natomiast mimo stosowania diet, nie schudniemy prędzej niż stosując jakąkolwiek formę ruchu. I wiem, że są osoby, które uważają, że są tak otyłe, że nie są w stanie się ruszyć albo z drugiej strony, że ktoś nie cierpi sportu, albo nie ma dla niego odpowiedniej dyscypliny. To szukajcie głębiej. Nawet szybszy spacer, który przecież jest przyjemny i niezbyt męczący już jest jakąś formą aktywności i pozwoli przyspieszyć naszą przemianę materii, a więc ułatwić odchudzanie.

Z mojego doświadczenia: wprowadzenie ruchu w formie siłowni i tańca nie wiem ile spowodowało kg na minusie, ale teraz mogę jeść nawet ponad 2000 kcal i nie tyję oraz mam coraz lepiej wyrzeźbione ciało.

#05 Regularność

Oprócz mądrej diety jedną z najważniejszych rzeczy jest stałość w planowaniu dnia. Warto nie tylko kłaść się i wstawać o regularnych porach ale również spożywać posiłki w mniej więcej stałych odstępach czasu oraz aktywność fizyczną również rozplanować na np. cały tydzień. Po pierwsze nasze ciało dostanie nieco stabilizacji, będzie mogło przyzwyczaić się do czasu w którym dostaje coś do jedzenia, ma to strawić i stać się prawdziwie głodne, a po drugie nabierzemy motywacji i kiedy przyjdą gorsze dni, powiadomienie, że zapłaciłeś za karnet i za dwie godziny rozpoczynają się środowe zajęcia, pomogą Ci się bardziej zmobilizować.

Z mojego doświadczenia: jem o 8/12/15 i ostatni posiłek przed 18. Ćwiczę codziennie godzinę, w tym dwa dni na siłowni i jeden trening taneczny. Mam w sobie tyle endorfin, że zmienił się również mój sposób myślenia na bardziej pozytywny.

#06 Talerz

To na czym jesz jest równie istotne co jesz. To się może wydawać zabawne, ale jesteśmy tak skonstruowani, że jak mamy jakąś powierzchnię to nasz mózg musi ją całą zapełnić. Zatem jak wybierzesz mały talerz i cały zapełnisz to wyda Ci się, że zjadłeś ogromną porcję, a tak naprawdę zjesz mniej kalorii niż na normalnej wielkości talerzu obiadowym.

Z mojego doświadczenia: stosuję ten trick od lipca i na początku byłam nieco głodna, a obecnie nawet część zostawiam.

#07 Przekąska

Każdy z nas ma coś ulubionego co może nie jest zbyt zdrowe. Ja też się katowałam tym, że nie wolno nic słodkiego, jak najmniej węglowodanów prostych, żadnej lasagne, tylko surowe owoce, warzywa i kasze. To błąd, najdalej po miesiącu będziesz mieć tak dość, że rzucisz się na najbardziej niezdrowe jedzenie na świecie. Pozwól sobie czasem na coś niezdrowego, wpisz to w bilans energetyczny i raz na jakiś czas uciesz się czymś innym w twoim menu.

Z mojego doświadczenia: uwielbiam pepsi i często kuszę się na pepsi 0. Odżywiam się bardzo zdrowo i racjonalnie ale po prostu lubię ten smak i nie zamierzam z niego rezygnować, nie przytyłam dzięki tej zachciance.

#08 Alkohol

Alkohol nie dość, że jest niezdrowy to jeszcze ma mnóstwo kalorii i do tego substancje, po których od razu jesteśmy głodni i to na tłuszcze. Odstaw alkohol na czas trwania diety i nie daj się namówić nawet na jedno piwko.

Z mojego doświadczenia: piję tylko raz w roku na urodziny. Od razu widzę, że na drugi dzień powstaje efekt natychmiastowego przybrania na wadze i to do 3 kg.

#09 Wyrzuć lub oddaj niezdrowe przekąski

Musisz być konsekwentny i stworzyć półeczkę w lodówce do której tylko Ty masz dostęp. Możesz poprosić innych domowników, żeby jedli chipsy i inne tego typu produkty, kiedy Ciebie nie ma w domu.

Z mojego doświadczenia: oddałam znajomej kremy czekoladowe i inne, wyznaczyłam swoją półkę i tylko z niej brałam produkty oraz poprosiłam, żeby nie zapraszano mnie na wystawne obiady. Pomogło mi to wzmocnić silną wolę.

#10 Uciesz się

Wyobraź sobie jak będziesz wyglądać, kiedy osiągniesz wymarzony efekt. Wydrukuj może jakieś zdjęcia z internetu osoby, którą chcesz się stać. Usłysz w myślach te wszystkie gratulacje. Kup sobie coś w wymarzonym rozmiarze. To jest Twoja droga do zdrowia i piękna, ciesz się tym procesem.

Z mojego doświadczenia: kupiłam sobie czerwoną sukienkę w rozmiarze S i czekam na wielkie wyjście już niebawem.

Autorka: Karolina Strzelczyk-Weichert

Podoba Ci się?

Sprawdź też: 100 celów🎯