Jak właściwie podchodzić do życia? Emocje dzielą się na te pozytywne, które dobrze jest pielęgnować i te negatywne, z których dobrze jest wychodzić. My jednak pozytywnych emocji raczej nie pielęgnujemy a w negatywnych potrafimy trwać bez końca. Jedną z takich emocji może być strach. Dla większości z nas stanowi on blokadę, która paraliżuje nie tylko nasz umysł ale również ciało. A czy wiesz, że może być on również sygnałem mówiącym “weź i działaj”?

“Fakty to nie przeznaczenie; liczy się przede wszystkim postawa, jaką wobec nich zajmujemy”. – Viktor E. Frankl

Jak właściwie podchodzić do życia?

Poważna choroba

Poważną chorobą współczesnego świata jest zbyt… poważne traktowanie życia! Zbyt serio, zbyt niekiedy śmiertelnie podchodzimy do tego jakie jest nasze życie. Ono bywa nieprzewidywalne, nieplanowane ale taka jest jego natura a my niepotrzebnie usiłujemy z nią dyskutować. Każda negatywna emocja jest znakiem. Ten znak pokazuje nam jak bardzo utożsamiamy się z tym, co dzieje się w naszym życiu aktualnie. Wpaja nam się, że życie to nie bajka, to nie zabawa a my coraz bardziej i mniej efektywnie walczymy z jego naturą.

Nadawca sygnałów

Ciało jest naszym sygnalizatorem. Rzadko jednak wiemy, co tak właściwie nam ono sygnalizuje. Nie zawsze potrafimy wyłapywać jego subtelne sygnały. Negatywne emocje biorą się z tego, że utożsamiamy się z każdą sytuacją, która nas spotyka i interpretujemy ją na zasadzie, że już zawsze będzie tak, skoro mnie to spotkało. Nie będzie! Bo życie jest zabawą a skoro jest zabawą nie wymaga od nas ciągłego spinania się.

Nasze przeżycia potrafią tak nas przygwoździć, że każdego ranka mamy problem, by wstać rano z łóżka. Później czas mija, teraźniejszość odchodzi do przeszłości i nagle doświadczamy cudu… Ów cud polega na tym, że to wszystko nie było warte aż tylu naszych emocji, które mimo wszystko postanowiliśmy bezsensownie zainwestować… Co więc powoduje w nas to śmiertelnie poważne podejście do życia? Otóż utożsamiamy się z naszym ciałem a co za tym idzie z emocjami jakie generuje a te potrafią być huśtawkami… Podchodzimy do tematu, takiego czy innego, jak do końca świata a ten jakoś się nie kończy a co więcej trwa nadal. Kiedyś horror, dziś błahostka.

“Nie bądź w swoich działaniach zbyt bojaźliwy i wybredny. Całe życie to jeden wielki eksperyment. Im więcej będziesz eksperymentować, tym lepiej”. – Ralph Waldo Emerson

Nowe spojrzenie

W nowym spojrzeniu na swoje własne życie dobrze jest spróbować zerwać z utożsamianiem się. Bez oceny, bez osądu, spróbować przyjrzeć się tym wszystkim wydarzeniom, wyobrażając sobie, iż siedzimy w kinie i właśnie oglądamy film… Podczas seansu filmowego potrafimy wczuć się w przeżycia bohaterów. Wszystko to jednak trwa do chwili pojawienia się na ekranie napisów końcowych. Wychodzimy z kina, wyłączamy taką czy inną platformę internetową a całe nasze przeżywanie odchodzi, znika, przestaje nas dotyczyć. Wracamy do pierwotnego stanu. Nasze emocje są naturalnymi aspektami naszego życia, ale są one zmienne, różnorodne a przede wszystkim krótkotrwałe, bo zawsze opadają bez względu na to, czy są negatywne czy pozytywne. Każdy z nas posiada ciało, umysł a te zaopatrzone są jeszcze w uczucia oraz emocje. Trudno z tym dyskutować, ponieważ takie są fakty ale faktem jest również to, że utożsamianie się nas samych z huśtawką emocji czy nastrojów nie jest konieczna. Jest to coś, co nam nie służy, co nas zatrzymuje, hamując nasz osobisty rozwój.

Twórca życia

Jesteśmy twórcami swojego życia, ale nie jest ono naszą własnością. Dlaczego? Każdy z nas kiedyś umrze, więc życie ze wszystkimi jego dodatkami zostanie nam zabrane. Na pytanie o to, dlaczego nikt po śmierci nie wrócił z powrotem na ziemię, sceptycy odpowiadają, że zmarli nie mają skąd wracać, z kolei optymiści uważają, że życie po śmierci jest absolutnie fantastyczne i dlatego nikt nie chce stamtąd wracać. Jeżeli porównać ludzkie życie do filmu to jesteśmy jego scenarzystami, reżyserami, producentami a także… głównymi bohaterami. Nie mniej jednak podchodzimy do niego zbyt poważnie. Zdecyduj się więc na mały eksperyment: Kiedy znajdziesz się w sytuacji, która wyda Ci się trudna, w której będą się w Tobie kotłować destrukcyjne myśli, emocje, uczucia, kiedy będziesz w stanie silnego stresu, spróbuj spojrzeć na te wydarzenia z perspektywy filmowego widza. Uświadom sobie, że jesteś autorem scenariusza tego obrazu i że na tym etapie możesz swobodnie poprowadzić dalszą akcją… Aktywni twórczo pisarze, wśród nich także scenarzyści, tworząc swoje opowieści, decydują o każdym jej szczególe. Dlatego ich praca stanowi dla nich pasję i niesamowitą przygodę. Podejście do życia na zasadzie filmu pomoże Ci zachować spokój oraz odzyskać radość, która jest naturalnym stanem każdego a także każdej z nas.

“Każdego poranka zaczyna się nowy rozdział historii Twojego życia. Dziś spraw, aby był wspaniały!” – Doe Zantamata

Sprawdź też: Siła twórcza – jesteś twórcą własnego życia!

Podoba Ci się? Postaw mi kawę na buycoffee.toi rośnij z nami w siłę!