W jakim kierunku podąża zazwyczaj Twoja uwaga i na czym ją skupiasz? Prawda jest taka, że można skoncentrować się albo na problemie, albo na jego rozwiązaniu – na pewno nie na obu. Dlaczego jednak zdecydowana większość ludzi woli grzęznąć w problemach niż faktycznie zrobić coś kreatywnego i znaleźć rozwiązanie dla swojej niekorzystnej sytuacji? Czy nie lepiej swoją uwagę skierować na inne tory?

“Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu”. – Jack Sparrow

Na czym się koncentrujesz? Na problemie czy jego rozwiązaniu?

Mentalność i sposób myślenia większości ludzi podpowiada im najczęściej, iż to czynniki zewnętrzne mają wpływ na to, co dzieje się w ich życiu. Dodać można do tego oczywiście narzekanie, zazdrość, brak jakichkolwiek chęci po to, aby znaleźć wyjście z jakiejś przykrej sytuacji. Ludzie przez to postrzegają wszędzie zło i niegodziwość i to właśnie ich dotykają największe cierpienia – według ich światopoglądu. Warto jednak dodać, że jeśli ktoś stawia się w roli ofiary, to właśnie nią jest.

Zmiana kierunku uwagi to zmiana rzeczywistości.

Trzeba mieć świadomość jednej rzeczy. Świat zewnętrzny jest odpowiedzią na to, co dzieje się we wnętrzu ludzi – w ich umysłach, wyobraźni, emocjach. Zauważ, jak często ludzie przychodzą do innych i rozmawiają o swoich problemach. Jednak czy podczas tych konwersacji rozważają o znalezieniu jakiegoś wyjścia z zaistniałego problemu? Raczej rzadko ma to miejsce.

Koncentracja na problemie 

Najczęściej ludzie mówią o własnym nieszczęściu i problemie, jaki ich dotyka. Natomiast na standardowe pytanie: „co zamierzasz z tym zrobić?” pada oczywista odpowiedź: „nie wiem” a przy okazji dodatkowo: „tak przyszedłem Ci o tym powiedzieć”. Świetnie. Nie dość, że ten ktoś nie ma ochoty w ogóle coś z własną sytuacją sensownego zrobić, to jeszcze przyszedł Ci „trąbić” o tym i zrzucić balast.

W tym wypadku i Ty też masz teraz problem. O czym to świadczy? O tym, że ten ktoś nie szuka rozwiązania. Przyszedł tylko Ciebie o tym poinformować; o tym, jak bardzo jest mu źle. Nie będzie więc niespodzianką fakt, że życie takiego nieszczęśnika wygląda tak, jak wygląda. Chodząc od osoby do osoby i rozprawiając nad własną niedolą, taki człowiek niczego nie zmieni w swoim życiu. Koncentrowanie uwagi na problemie pogłębia go tylko. Odbiciem takiego zachowania będą wszelkie negatywne okoliczności zewnętrzne. Rośnie to, czemu poświęca się uwagę.

Koncentracja na rozwiązaniu

Jakże inną sytuacją jest obraz osoby, która zmaga się z jakimś problemem, a jednak mówi: „ok, nie podoba mi się to i muszę coś z tym zrobić. Koniecznie potrzebne jest mi rozwiązanie dla zaistniałej sytuacji i wyjście z niej”. To można nazwać przesunięciem uwagi z problemu na rozwiązanie. I to jest właśnie skupienie się na okazji. Człowiek, który szuka, znajdzie wyjście. Znajdzie też pomocną dłoń. Ludzie chętniej pomogą komuś, kto faktycznie ma zamiar znaleźć rozwiązanie problemu niż komuś, kto tylko chodzi i narzeka. Warto więc kierować swoją uwagę we właściwym kierunku.

„Tam, gdzie kieruje się uwaga, płynie energia i poprawiają się wyniki”. – T. Harv Eker

Uwagi końcowe

Życie jest pasmem problemów. Jednak problem zawsze stwarza okazję. Weź to pod uwagę. Bardzo często to właśnie zaistniały problem może być tym, co popchnie nas do przodu. Doświadczając sytuacji, których nie chcemy, szukając wyjścia i rozwiązania, znajdujemy okazję ku temu, żeby coś ulepszyć i podążamy we właściwym kierunku. To właśnie ten kłopotliwy problem może stać się początkiem czegoś o wiele lepszego. Oczywiście o ile uwaga jest skierowana tam, gdzie trzeba. Zamiast standardowego powtarzania w kółko: „taki już mój los” warto to zastąpić pytaniem: „co w tym wypadku mogę zrobić?” Taka zmiana kierunku w myśleniu prowadzi do znalezienia zupełnie innych odpowiedzi – i to właściwych. Nie wspominając już o okazjach.

Nie zastanawiaj się nad problemem, myśl o rozwiązaniu.

Sprawdź: Jak rozwiązywać problemy? 5 kroków, aby rozwiązać każdy problem

A Ty na czym się skupiasz, na problemie czy rozwiązaniu?