Większość z nas chce być piękna i bogata. Nie ma w tym nic złego. Marzenia po to są, by nakreślać nam jak najlepszą wersję przyszłości, do której możemy zmierzać. Z tymże każdy z nas jest na swój sposób piękny i bogaty… Problem w tym, że zarówno jedno jak i drugie umiejętnie nauczyliśmy się sprowadzać do poziomu materii, co trochę komplikuje sprawę. Co to za piękno, którego nie widać gołym okiem? Co to za bogactwo, którego nie można dotknąć? Jak skutecznie manifestować własne pragnienia? Czytaj dalej aby się dowiedzieć!

“I kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat sprzyja potajemnie twojemu pragnieniu”. – Paulo Coelho

Jak skutecznie manifestować własne pragnienia?

Zasada wszechświata

Wszechświat, jak wiadomo albo i nie, kieruje się swoimi własnymi zasadami. Z tych wszystkich zasad wyróżnić można jedną przewodnią zasadę, czyli przyciąganie. Fizycy czy też astronomowie mają na myśli głównie planety, które dzięki kwestiom przyciągania, trzymają się swoich orbit. Wśród nas nie brakuje zwolenników teorii przyciągania ziemskiego, którzy uważają, że ta sama zasada, czyli słynne prawo przyciągania, działa także w naszym życiu tu i teraz. Jesteśmy częścią wszechświata więc powinniśmy dążyć do równowagi dzięki zrozumieniu, iż nasze myśli, nasze uczucia, realnie wpływają na świat, który nas otacza. Brzmi trochę magicznie, ale podejmując każdego dnia, na pozór błahą, codzienną decyzję, przyciągamy do siebie jej konsekwencje. Cywilizowany, zglobalizowany, współczesny świat, odcina się od wszystkiego, co można nazwać magią a może prawo przyciągania jest tą jedyną aktualnie dostępną dla nas jej namacalną formą…

Kreacja świata, w którym żyjemy

Nasze myśli oraz towarzyszące im wyobrażenia, zdaniem zwolenników manifestowania, kreują otaczający nasz świat, świat, w którym żyjemy, poruszamy się i jesteśmy. Życie człowieka jest odzwierciedleniem wszystkiego tego, w co wierzy i co swoją wiarą mniej lub bardziej świadomie, manifestuje. Ktoś ma szklankę do połowy pełną i skupia się na tym, co ma. Ktoś inny ma tę samą szklankę i skupia się na tym, że jest ona w połowie… pusta. Wiara to jednak nie wszystko, choć, jak wiadomo, jest to ważne narzędzie bez którego ani rusz praktycznie w każdą stronę. Wiarę warto połączyć z wizualizacją swoich przyszłych osiągnięć. Niech intensywnym myślom zaczną towarzyszyć równie intensywne obrazy. W końcu, choć nie od razu, kreacja świata z wyobraźni stanie się kreacją świata w rzeczywistości.

“Moja wyobraźnia może wepchnąć mnie w stan, który ja pożądam i ja się w niego wpasuję. Jeśli ja jestem jest w nim, to zrealizuję to w moim świecie. Te stany, które znajdujemy w sobie są czasem siewu. Zbiór jest po prostu potencjalnymi wydarzeniami i okolicznościami życia”. – Neville Goddard

Szkoły manifestacji

Czy istnieje jedna, skuteczna metoda manifestacji? Nie. Jej szkół jest całkiem sporo i każda z nich ma swoją metodę manifestowania. Zalecenia niektórych mówią o spisaniu marzeń na kartce papieru. Trzymamy taką zapisaną kartkę w dłoni i intensywnie myślimy o tym, co na niej zapisaliśmy. Inni powiedzą nam, że powinniśmy założyć cały zeszyt, bo jedna kartka to za mało i w nim każdego ranka, koniecznie niebieskim długopisem, winniśmy na nowo zapisywać, niczym mantrę, nasze marzenia, żeby się one skutecznie w naszym podświadomym umyśle zakodowały. Kiedy więc zaczyna się problem? Problem zaczyna się wówczas, gdy manifestując pieniądze nie jesteśmy w stanie określić ile ich potrzebujemy oraz na jaki cel.

Początkowa matematyka

Na samym początku jest… matematyka. Ale zanim weźmiemy się do różnego rodzaju kalkulacji, musimy wiedzieć czego tak naprawdę chcemy i w jakiej… ilości. Mówimy o pieniądzach i często używamy stwierdzenia, że chcielibyśmy mieć ich dużo lub jak najwięcej. Co to właściwie oznacza? Potrzebna jest konkretna suma! Nawet jeżeli chcesz zostać Lotto milionerem, by skutecznie manifestować pieniądze, musisz wiedzieć ile chcesz tych milionów, ile ich potrzebujesz a przede wszystkim na co! I tutaj zaczynają się obliczenia, bo samochód, dom, rok urlopu, wczesna emerytura – to wszystko ma swoją określoną wartość! Kiedy już wiesz, czego potrzebujesz, jest Ci o wiele łatwiej wziąć sprawy w swoje ręce i manifestować własne pragnienia.

“Każdy człowiek w każdej sekundzie swojego życia projektuje swoją przyszłość. Każda rzecz, którą robi, myśli i mówi, jest czymś w rodzaju balonika, który unosi go ku przyszłości. Zależnie od tego jakie powietrze znajduje się w baloniku, leci wolniej albo szybciej, bliżej kurzu i ziemi albo bliżej ciepła i słońca”. – Beata Pawlikowska

Świadomość życiowego celu

Manifestowanie to nie tylko osiągnięcie życiowego celu ale również jego uświadomienie. Możesz je nazwać psychologicznym bełkotem, nikt Ci tego nie zabroni, ale wcześniej zastanów się, przeanalizuj na chłodno, czy rzeczywiście wiesz czego chcesz i dlaczego chcesz akurat tego. Z większością nas jest tak, że mamy całą listę gotowych ogólników w postaci zdrowia, szczęścia, miłości, spokoju, pieniędzy czy rodziny. Nie umiemy przełożyć tego na nic konkretnego. Nie potrafimy wejść w manifestację z konkretnym planem, bo go, po prostu, nie mamy. Decydując się na manifestowanie tego, co najlepsze, tworzymy w naszych umysłach ścieżkę. Ta ścieżka ma nas zaprowadzić do celu.

Wybór należy do Ciebie

Nasze podświadome pragnienia nie zawsze są… nasze własne. Możemy wierzyć w moc manifestacji tak samo jak możemy w nią nie wierzyć i nie zaprzątać sobie nią głowy. Działania bez marzeń podobnie jak marzenia bez działań, daleko w naszym życiu nas nie zaprowadzą. Nowych rzeczy zawsze warto jest próbować, nawet jeżeli wydają nam się one abstrakcyjne i totalnie wzięte gdzieś z kosmosu. Nikt nam nie da gwarancji powodzenia tak samo jak od nikogo nie otrzymamy gwarancji niepowodzenia czyli… straty czasu. Spisz swoje życiowe cele. Wyodrębnij z nich priorytety. W ten sposób już podejmujesz działanie, zamiast czekać na cud. Te, owszem, zdarzają się, ale statystycznie rzecz ujmując – rzadko… Szczęściu zawsze można pomóc a jednym z takich narzędzi jest manifestacja tego, co jest i jest w miarę uporządkowane.

“Podążaj za tym co Cię uszczęśliwia, a wszechświat otworzy Ci drzwi, nawet gdyby wydawałoby się, że wokół są same ściany”. – Joseph Campbell

Sprawdź też: Czy prawo przyciągania działa? Kilka dziwnych historii

Podoba Ci się? Postaw mi kawę na buycoffee.toi rośnij z nami w siłę!