Wszystko dookoła nas się zmienia, choć nie zawsze jesteśmy w stanie to dostrzec. Nie zawsze też z tymi zmianami się utożsamiamy, nie zawsze je akceptujemy czy się na nie godzimy. Mówi się, że w życiu pewnymi są śmierć, konieczność płacenia podatków a także dokonywania zmian. Jest kilka czynników, bez których ze zmianami w swoim życiu, w najgorszym wypadku nie ruszysz z miejsca a w takim średnio dobrym, utkniesz gdzieś po drodze.

Jak zmienić swoje życie, czyli krótki poradnik praktycznego podejścia

Kto chce zmiany?

Myślę, że wielu z nas wpadło choć raz na pomysł zmiany swojego życia i doświadczyło wizji tego, jakie to życie będzie wspaniałe. Nie wszystkim jednak pomysł na nowego człowieka w tym samym ciele udało się finalnie zrealizować. Możemy się zastanawiać, co poszło nie tak. Czy jednak zadaliśmy sobie, na samym początku pytanie, kto tak właściwie chce tej zmiany?

Zmiana pracy, stanu cywilnego, miejsca zamieszkania, podróż dookoła świata w te i z powrotem to ambitny plan na życie, który potrafi je zmienić o 180 stopni. Wydają się nam one takie mocne w swoim założeniu, realne, nasze własne, po czym, prędzej czy później okazuje się, że to wszystko wmówił nam ktoś z naszego najbliższego… otoczenia.

W październiku ubiegłego roku postanowiłem wyjechać do Niemiec. Dałem się porwać głosom płynącym z mojego środowiska. Wszyscy kreowali SWOJĄ wizję mojego nowego życia. Tylko intuicja starała się dojść do głosu i był to głos rozsądku. Cudza wizja mojego nowego życia, w swoim założeniu, była wspaniała więc ja uznałem, że moja intuicja jest mym wrogiem, co z kolei spowodowało, że ją w sobie zagłuszyłem. I to był… błąd.

Jesteśmy społeczeństwem, które traktuje wszystkich dookoła niczym mentalnie bliźniacze rodzeństwo. Umiejętnie dopasowujemy swoją historię do innych ludzi a jakby tego było mało, przekonujemy ich, że i nasza historia tak się potoczy. Potoczyć się potoczy, ale zupełnie inaczej, więc osobiście uważam, iż zasada powtarzania się historii nie ma tutaj zastosowania.

Jeżeli więc pomyślałeś o tym, że będziesz zmieniać swoje życie, upewnij się, że to TY i TYLKO TY chcesz tej zmiany, że płynie ona z Twojego WNĘTRZA a nie od osób, którymi się otaczasz i które nie potrafiąc dokonać zmian w swoim własnym Wszechświecie, próbują zmieniać, próbują tworzyć zastępczo ten Twój. Proszę, nie pozwól sobie na to.

Co tak naprawdę chcę zmienić?

Rzadko kiedy sama chęć zmiany czegoś w naszym życiu wystarcza, bo jeszcze dobrze jest wiedzieć, co ja tak naprawdę chcę zmienić. Myślę, że warto zadać sobie również pytanie, dlaczego akurat to czy tamto. Seneka Młodszy uczy nas, iż aby poznać siebie, trzeba się wystawiać na próbę. I tu, jakby, mogą pojawić się schody. Człowiek boi się prób. Boimy się poznać prawdę o nas samych, bo ona zburzy nasz iluzoryczny obrazek tego, jacy nie jesteśmy i kogo udajemy.

W serialu „Lucyfer” z genialnym Tomem Ellisem w tytułowej roli, możemy usłyszeć zdanie, że:

“ludzie najwięcej energii tracą na udawanie kogoś, kim nie są”.

Tak więc zmiana to nie wszystko. Jeżeli chcemy zmieniać coś a jednocześnie nie potrafimy określić co to jest, lub, co gorsza, wstydzimy się to ujawnić i kombinujemy z zasadą „Koło płotu a w płot”, szybko utkniemy już na samym początku. Zrezygnujemy albo nie ruszymy dalej, bo utkniemy w bezsensownym zawieszeniu, jak w piosence De Su, „między tym, co pragniesz a tym, co jest”.

Moja droga i moja przygoda

Trzecią rzeczą, którą warto jest zrobić na drodze życiowych przemian jest umiejętność nieoglądania się na innych, szczególnie mam na myśli tutaj te osoby, które stają nam na drodze, bo gdyby nam się udało, to im mogłoby się pogorszyć…

Zawsze znajdzie się ktoś, komu Twoje nowe nawyki, nowe przekonania, aktywności nie będą się podobać. Takie osoby również stawiają sobie cel, by zawrócić nas z obranej drogi. „Nie nadajesz się do tego”, „To nie Twoja bajka”, „To nie ma prawa się udać”, „Nie stać Cię na to”, „Jesteś na to za głupi/głupia”, „To skrajny egoizm, pomyśl o innych” to tylko kilka demotywujących przykładów jeżeli chodzi o komunikację nastawioną na porażkę.

Często zasłaniamy się dobrymi intencjami i ja tego negować nie zamierzam. W takich sytuacjach niekiedy należy zastosować radykalne środki i od osób, które nas nie wspierają, nie motywują i konstruktywnie nie krytykują a jedyne co robią to kreślą same czarne scenariusze odnośnie naszej przyszłości, po prostu należy odejść. Z własnego doświadczenia wiem, że to wcale nie jest takie proste…

Jeżeli więc podjąłeś decyzję, że zmieniasz swoje życie, wiesz, że ta wizja, ta chęć nie jest Ci narzucona, nie oglądaj się na innych, szczególnie na tych, którzy nie potrafią dać Ci wsparcia, bo może sami nigdy go nie dostali, bo może nie rozumieją tego, czym jest prawdziwe wsparcie a może po prostu Ci… zazdroszczą. Życie polega na tym, by nieustannie uczyć się sztuki odpuszczania tego, co mi nie służy i zarazem odkrywania tego, co jest zgodne ze mną, czyli zgodne z tym, kim jestem.

Małe kroki ku wielkim zmianom

Wielu psychoterapeutów podkreśla wartość pisania. Pisanie jest narzędziem nie tylko planowania ale też autoterapii. Jest to również pomocne narzędzie we wprowadzaniu różnych zmian w naszym życiu. Dobrze jest więc zapisać sobie gdzieś w zeszycie (pisanie ręczne ćwiczy nasz mózg) wszystko to, o czym do tej pory wspomniałem, czyli przede wszystkim to, co chcę ze swoim życiem uczynić, jakie zmiany w nim wprowadzić.

By, jak to śpiewa Grzegorz Markowski, „wiatr odnowy wiał”, dobrze jest zapisać sobie, krok po kroku, co chcę zrobić, by moje życie realnie się zmieniło. 10, 100, 1000, 10 000 punktów – nie ma znaczenia ilość a działania zgodne z zasadą „bierzmy siły na zamiary”. Faktem jest, że przepaści nie da się przeskoczyć kilkoma mniejszymi krokami a jednym dużym, ale na duże kroki, przyjdzie jeszcze czas.

Wielu z nas porywa się na coś konkretnego, chcąc osiągnąć efekt właściwy do zamierzonego, w maksymalnie krótkim czasie. Tak się nie da. Takie podejście rodzi frustrację. Kiedy już opracujesz, punkt po punkcie plan działania, rozpiszesz go sobie na tydzień, miesiąc lub inny okres, dogodny dla Ciebie, na końcu tego planu możesz zapisać sobie cel, jaki chcesz osiągnąć, sumiennie realizując to, co sobie zaplanowałeś.

Taki plan najlepiej stworzyć sobie w biurowym kalendarzu na dany rok. Słowo pisane, szczególnie ręcznie, bezpośrednio działa na nasz umysł, motywując go do zrobienia tego, co zostało zanotowane. Później z satysfakcją dobrze spełnionego zadania, możemy odznaczać sobie to, co zostało już zrobione.

Coś zmieni się na pewno

Czy w takim procesie zmian, coś może pójść nie tak? Oczywiście, że może. Pozytywne myślenie nie wyklucza porażki. Twoja życiowa zmiana na lepsze, może Ci się nie udać z przyczyn od Ciebie niezależnych. Rób, co w Twojej mocy a jak już to zrobisz, odpuść dalszą kontrolę. Wydarzy się to, co w danym momencie będzie dla Ciebie najlepsze, choć na zdrowy rozsądek może wydawać się czymś absurdalnym, niesprawiedliwym, niedorzecznym a nawet krzywdzącym…

Postaw siebie na pierwszym miejscu. Wybieraj to, co sprawia, że żyje Ci się lepiej. Nie potępiaj się za efekty, których nie widzisz, które nie są po Twojej myśli. Pamiętaj, że nawet jeżeli nie uda Ci się w pełni zrealizować czy też wprowadzić w życie planu zmiany go na lepsze, coś w Tobie i Twojej rzeczywistości zmieni się na pewno. Nasze zmysły nie odbierają wszystkiego tego, co dzieje się dookoła nas a mimo to, to wszystko się dzieje.

Zmień kierunek Twojej uwagi z tego, co Ci nie wyszło na to, co Ci się udało. W każdym zwycięstwie jest jakaś porażka a w każdej porażce jest jakieś zwycięstwo. Pamiętaj o równowadze Wszechświata, który czasem pozornie coś nam odbiera ale nigdy nie zostawia nas z pustymi rękoma.

Podsumowanie

To, w co wierzę to zaufanie przede wszystkim sobie, jako istocie, z którą dosłownie będziemy do końca naszego życia – nierozłączni, nierozerwalni dopóki śmierć nas nie rozłączy. Intuicja to fantastyczne narzędzie, z którego nie potrafimy korzystać.

Zmiany bywają trudne i bolesne. Tego akurat nie lubimy za specjalnie. Osobiście znam niewiele osób chętnych do opuszczania strefy komfortu, którzy, owszem, są chętni ale o wiele bardziej do niej wracać aniżeli z niej wychodzić.

Jeżeli Ci to pomoże, stwórz sobie mapę myśli, zacznij pisać dziennik, notuj swoje przemyślenia. Pamiętaj, że w procesie zmian Twojego dotychczasowego życia, możesz zwrócić się o pomoc do przyjaciela, certyfikowanego coacha lub psychologa. Seneka Młodszy podaje, moim zdaniem, fantastyczną w swej prostocie definicję ludzkiej mądrości. Jego zdaniem:

“Człowiek mądry nadzieję przeplata zwątpieniem”.

Autor: Michał Szewczyk – od 2016 roku związany z serwisem Giełda Tekstów. Copywriter piszący artykuły z zakresu psychologii, prawa, finansów oraz każdego innego tematu, który go zainspiruje. Lubi słuchać podcastów zarówno psychologicznych jak i kryminalnych, przedstawiających autentyczne zbrodnie lub niewyjaśnione zaginięcia. Pisanie stanowi nieodłączny element jego codzienności

Sprawdź też: Jak nie zrujnować sobie życia, czyli praktyczny poradnik podparty życiowym doświadczeniem autora