W innych ludziach mogę wiele zobaczyć, widzę ich wiek, ich emocje, ich przeżycia. Czasem patrzę tylko powierzchownie, szybko, na chwilę i nie doszukuję się głębi. A może jednak warto się zatrzymać i spojrzeć dłużej, pomyśleć, poczuć. Może nawet gdy spojrzę w nich głębiej zobaczę prawdę o sobie.

Lustra. Co widzisz gdy patrzysz na siebie i innych ludzi?

Bywa, że ludzie mnie irytują, złoszczą, doprowadzają do łez. Zachowują się nie tak jak oczekuję, robią coś całkiem według mnie na opak. Warto sobie wtedy zadać pytania: Czy to może moje oczekiwania były zbyt duże? Czy może ta osoba zachowuje się zawsze w taki sam sposób, a tylko w mojej głowie pojawia się wyobrażenie, że wreszcie zachowa się inaczej? W takiej chwili najlepiej zatrzymać się i posiedzieć w ciszy, ze sobą i ze swoimi myślami.

Wiele razy słyszałam teorię, że ludzie, którzy pojawiają się w moim życiu są dla mnie lustrem. Ich zachowania próbują mi pokazać coś ważnego do przepracowania we mnie. A jeśli kolejny raz irytuję się przez czyjeś to samo zachowanie to znaczy, że ponownie nie odrobiłam lekcji z lustrem.

Może to denerwujące zachowanie jest czymś co sama robię względem kogoś lub czegoś. Warto się zastanowić czy ja w jakiejś sytuacji też nie zachowuję się właśnie w taki sposób. Jeśli uda mi się zauważyć, że tak właśnie jest, to staram się zrozumieć dlaczego tak jest i zastanawiam się jak mogę to zmienić. Nie krytykuję się, nie oceniam, po prostu daję sobie na to przestrzeń.

Może być również tak, że to ja mam wygórowane oczekiwania wobec innych. Mam nadzieję, że ktoś zachowa się w taki sam sposób, w jaki zachowywał się w mojej wyobraźni, a niespodziewanie wybiera całkiem inną wersją, niezgodną z wyobrażeniem. I znowu warto wtedy spytać się samej siebie: Czy nie mam wygórowanych oczekiwań co do siebie, których nie spełniam? A może po prosty moje oczekiwania względem innych są nierealne?

Nikogo nie da się zmienić na siłę, żeby postępował według mojego planu. Choć to trudne, lepiej odpuścić i pozwolić, żeby ktoś żył i popełniał błędy na swoich warunkach. Odpuszczanie oczekiwań i kontroli może właśnie przynieść Ci ulgę, a nie rozczarowanie, którego tak się obawiasz. Podobnie jest gdy ciągniesz mocną linę, która ociera twoje dłonie. Męczysz się, żeby ją utrzymać, choć sprawia Ci to coraz większy ból i czujesz, że długo tak nie wytrzymasz. Pierwszym co poczujesz po wypuszczeniu liny z rąk będzie ulga.

Daj sobie więcej czasu dla siebie, nie kontroluj i nie oceniaj innych, a na twojej drodze staną ludzie, przy których poczujesz się wolny i szczęśliwy. I wtedy na pewno polubisz to, co zobaczysz w lustrze.

Autorka: Magdalena Juda – interesuję się rozwojem osobistym i duchowym, kocham naturę, podróże. W wolnym czasie robię łapacze snów i maluję plecaki. Lubię słuchać historii innych ludzi, być w drodze.

“Kiedy codziennie spoglądasz w lustro, patrzysz w oczy człowieka, od którego zależy całe Twoje życie”.

Sprawdź też: Obraz siebie – jak postrzegasz samego siebie?