Przyjaciel czyli kto? Cechy prawdziwego przyjaciela

Kim jest przyjaciel? Gdybyśmy mieli odpowiedzieć na to pytanie własnymi słowami, bez psychologicznej analizy tego zagadnienia, to jak byśmy odpowiedzieli? Niektórzy ludzie mówią, że internet jest jak seks – przereklamowany. Tymczasem to właśnie w internecie można znaleźć wiele prostych odpowiedzi na równie wiele, równie prostych, przynajmniej z założenia, pytań, które czasami chodzą nam po głowie.

Przyjaciel czyli kto? Cechy prawdziwego przyjaciela

Przyjaciel to ktoś…

Ludzie lgną do ludzi. Dlatego, nawet jeżeli uważamy się za introwertyków, warto jest, byśmy korzystali z każdej okazji, danej nam przez życie, do poznawania innych osób. Kiedyś pisałem artykuł o tym, gdzie człowiek spotyka drugiego człowieka. Rodzina, szkoła, uczelnia, miejsce pracy, zamieszkania, kluby, bary, miejsca publiczne takie jak sklepy, poradnie, urzędy, place zabaw, czytelnie, biblioteki, kina… Wymieniać można by jeszcze długo. Wojciech Malajkat w rozmowie z miesięcznikiem „Twój styl” mówi, że istnieje coś takiego jak przyjaźń od pierwszego wejrzenia. Od spotkania oczu. Aktor wyznaje na łamach „Twojego stylu”, że spojrzał on w oczy swoim dwóm przyjaciołom i już każdy z nich wiedział, że będzie między nimi dobrze.

Wróćmy jednak do definicji przyjaciela. Przyjaciel to ktoś, kto pyta nas, jak nam minął dzień. Robi to przy każdej okazji. Nieustannie. Gdy płaczemy, poda nam paczkę chusteczek. Nie rezerwujmy płaczu tylko dla kobiet. Krystyna Mirek, powieściopisarka, na której spotkaniu autorskim miałem okazję być osobiście, zachęcała swoich czytelników i sympatyków do tego, by się nie wstydzić. Wmawianie mężczyznom, że facet nie płacze, że to powód do wstydu ma poniekąd… rację. Tyle, że to nie płaczący mężczyzna powinien się wstydzić tego, że płacze, tylko osoba, która takie herezje ma odwagę głosić… Wspomniana Krystyna Mirek powiedziała, że gdyby zapytać ludzi, czy słuchają disco polo lub oglądają tureckie seriale, być może wszyscy z nich, jak jeden mąż odpowiedzieliby, że absolutnie nie. Oni nie zajmują się takimi głupotami…

Dlaczego wstydzimy się bycia sobą? Świat jest na tyle duży, na tyle różnorodny, że pomieści nas wszystkich. Tak więc osoba, która pyta nas, jak nam minął dzień, jest naszym przyjacielem, któremu nie przeszkadza to, że oglądamy tureckie seriale czy słuchamy „Przez Twe oczy zielone”.

Paczka chusteczek

Przyjaciel to ktoś, kto poda nam paczkę chusteczek, gdy będziemy płakać. Nie ma chyba na tym świecie człowieka, który nigdy nie płakał. Nie każdy jednak miał to szczęście, by była przy nim druga osoba, która by mu te chusteczki podała.

Ludzie płaczą z różnych powodów. Czują, że ponieśli porażkę, przeżywają żałobę, wzruszyli się na seansie tureckiego serialu… Gdy słyszymy słowa o tym, byśmy przestali się mazać, że przecież inni mają gorzej, że nie ma o co płakać, nad czym tu rozpaczać?, wiedzmy, że takich słów nie powie przyjaciel. „Wypłacz się, jestem przy Tobie” to są słowa prawdziwego przyjaciela.

TVN, produkując serial „Magda M.” z Joanną Brodzik w tytułowej roli, pokazał jeden z najpiękniejszych, bardzo inspirujących obrazów przyjaźni, która wspiera, jest obecna, daje poczucie bezpieczeństwa, czuwa. Ktoś kiedyś powiedział, że przyjaciele są jak anioły. Nie sposób też nie wspomnieć o kultowym serialu „Friends”, który w zabawny ale równie obrazowy sposób pokazuje kim są prawdziwi przyjaciele.

W nocy o północy

Mieliśmy już pytanie o to, jak nam minął dzień, były już chusteczki i łzy, teraz czas na kolejną definicję tego, kim jest przyjaciel. Otóż jest to ktoś, kto o północy albo jeszcze później, nocą, wpuści Cię do swojego mieszkania zaraz po tym jak odbierze Twój rozpaczliwy telefon. Jak nie zadzwonisz, tylko przyjdziesz w nocy, o lub po północy, to też się nic nie stanie.

Słuchając podcastów kryminalnych, trafiłem na bardzo obszerne opracowanie postaci Andrew Cunanana. W największym skrócie, Andrew Cunanan to zabójca m. in. Gianniego Versace. Miał on dwóch przyjaciół. Cała trójka zaliczała się do grona LGBT. Mężczyźni byli gejami. Jeden z nich, z kolegów Cunanana, pewnego wieczoru zajął się swoją przyjaciółką, która oznajmiła mu, że właśnie rozstała się ze swoim partnerem. Mężczyzna postanowił wziąć sprawy w swoje ręce – tego samego wieczoru, Jefrey Trail, bo o nim mowa, przychodzi do mieszkania swojej przyjaciółki ubrany w smoking. Zabiera ją na kolację do restauracji a potem idzie z nią na dyskotekę. Wszystko po to, by kobieta oderwała się na trochę od swojej smutnej rzeczywistości.

Może nie jest to najlepszy przykład nawiązujący ale jakoś historia ta utkwiła mi w pamięci. Jefrey Trail był absolutnie fantastycznym człowiekiem. Mężczyzna zginął zastrzelony przez Cunanana 29 kwietnia 1997 roku w Minneapolis. Kiedy ktoś wpuści Cię do swojego mieszkania w środku nocy, bo staniesz mu na progu a on nie odeśle Cię z kwitkiem, tym kimś będzie Twój przyjaciel.

Alkohol? Obecny!

Każdy człowiek czasami ma ochotę napić się wódki albo jakiegoś innego alkoholu. Pewnych kwestii nie da się omówić na trzeźwo… Nie zaleca się picia z nieznajomymi, bo to może się różnie skończyć. Czasami niebezpiecznie. Do przysłowiowego kieliszka najlepszy jest przyjaciel, który kupi, przyniesie a na dodatek… poleje!

Kawa, choć równie dobrze łączy ze sobą ludzi, którzy są dla siebie bratnimi duszami, jest pozbawiona tego znieczulacza, jakim są procenty. Picie w samotności jest też bardzo przytłaczające. Jeżeli masz osobę, z którą od czasu do czasu możesz się napić, wiedz, że tą osobą jest Twój przyjaciel.

Łóżko na nocleg

Spożywanie alkoholu ma to do siebie, że jak już się człowiek na spożywa to potem zazwyczaj, prędzej lub później, chce mu się spać. Definicja przyjaciela głosi bowiem, że jak już ów przyjaciel się z Tobą napije, to potem pościeli Ci łóżko na nocleg pod swoim dachem. Trudno sobie wyobrazić przyjaciela, który najpierw z Tobą pije a potem wyrzuca Cię za drzwi. Nie o to w tym chodzi. Rano, przynajmniej nie będziecie sami w doświadczaniu ewentualnego kaca. Czyż to nie jest fajne? Nie zmienia to faktu, że kac jest, mimo wszystko trudnym doświadczeniem, ale jak wiadomo, razem zawsze raźniej…

Uważaj na siebie

Życie, samo w sobie, jest podróżą. Jednak przyjacielem jest człowiek, który przed naszym wyjazdem, gdzieś dalej niż zazwyczaj jeździmy, powie nam: „Uważaj na siebie. Daj znać, jak dojedziesz”. Przyjaciele troszczą się o siebie nawzajem. Dziś, wydaje się, że takich ludzi, jest coraz mniej. Ciągle gdzieś się spieszymy, na nic nie mamy czasu, życie traktujemy jak wyścigi. Przez to cierpią nasze międzyludzkie relacje, zanikają więzy. Zapominamy o nas samych, zaniedbujemy nasze rodziny, naszych przyjaciół, wreszcie siebie samych. Posłuchajmy czasem tych prostych, magicznych słów i zastanówmy się nad nimi.

Nocne rozmowy

Żyjemy w erze telefonów, komunikatorów, jednym słowem – nowoczesnej technologii. To już ostatni punkt definicji przyjaźni. Przyjaciel to ktoś to o 2.00 nad ranem odbiera od Ciebie telefon i przez kolejną godzinę, albo dłużej, słucha jak przeklinasz życie… Miłosz Brzeziński, będąc profesjonalnym coachem, wbrew innym ludziom, którzy coachami są, ale tylko na papierze, mówi, że życie jest ciężkie, że życie jest trudne. To pasmo przeszkód i cierpień, które niekiedy trudno pokonywać samemu. Jeżeli masz obok siebie człowieka, do którego zadzwonisz o 2.00 nad ranem i który nie spławi Cię, ze względu na porę, wiedz, że to Twój przyjaciel a kto przyjaciela znalazł, ten skarb znalazł.

Słowo końcowe

Przyjaciel to ktoś, kto wie o Tobie wszystko. Kto nigdy Cię nie oceni. Jak trzeba, będzie potrząsał Tobą aż do skutku. Nigdy nie zdradzi Twoich tajemnic. Nigdy nie powie o Tobie źle, nie obmówi Cię za plecami. Przyjaźń jest tak naprawdę miłością, tyle, że pozbawioną aspektu fizycznego, seksualnego. Jest na tym świecie ktoś, kto Cię pokocha takim jakim jesteś. Nie musi to być od razu Twoja druga, romantyczna połówka. Ten ktoś, to Twój przyjaciel. Poszukaj go, pozwól mu się odnaleźć.

Autor: Michał Szewczyk – od 2016 roku związany z serwisem Giełda Tekstów. Copywriter piszący artykuły z zakresu psychologii, prawa, finansów oraz każdego innego tematu, który go zainspiruje. Lubi słuchać podcastów zarówno psychologicznych jak i kryminalnych, przedstawiających autentyczne zbrodnie lub niewyjaśnione zaginięcia. Pisanie stanowi nieodłączny element jego codzienności

Sprawdź też: Rozwój, czyli mogę osiągnąć wiele lecz dlaczego nie wszystko?