autor Paweł Szewczyk

Ze sprzedaży nauczyłem się bardzo ważnej rzeczy, techniki, która pozwala wydobyć z siebie entuzjazm i radość. Do dziś sam stosuje tę technikę i uczę jej innych. Jest banalna, gdy się o niej mówi, staje się trudna do zrobienia dla głęboko zakorzenionych w negatywnej przeszłości umysłów. JEST JEDNAK wykonalna dla każdego.

Stań przed lustrem i uśmiechnij się, tak! To takie proste! 🙂 Pouśmiechaj się w różny sposób, powyginaj te zdrętwiałą buzię! Puść sobie oczko albo dziesięć, mając przy tym inny wyraz twarzy. Dzięki temu jednocześnie możesz uczyć się obserwować swoje myśli, jakie napływają Ci do głowy. To świetna okazja, by je przeprogramować trochę, gdy przychodzi negatywna myśl, np. przecież brzydko się uśmiecham. Daj do niej, „kontrę” mówiąc np. ale za to mam piękne oczy. Skupiaj swój umysł na swoich atutach. Skup swój umysł i myśli na tym, by znajdować w sobie to, co piękne! I tak przez większość dnia podświadomie będziesz się krytykować.

I teraz gdy już tak się uśmiechasz. Powiedz do siebie LUBIE SIEBIE! Tak może być Ci głupio na początku, niektórzy są tak negatywni wobec siebie, że takie słowa nie przechodzą im przez gardło na początku. Jeśli chcesz spotęgować działanie, to polecam nawet krzyknąć LUBIE SIEBIE! I nie tylko lubię siebie, komplementuj siebie tak dużo, jak tylko chcesz! Mów to różnymi tonami głosu, robiąc do tego różne miny, Powyginaj ciało. POMYŚL, że ćwiczysz jakąś rolę do filmu.

I dajcie sobie na spokojnie kilka minut dziennie na takie ćwiczenie. Polecam rano, ale możecie robić to kilka razy dziennie, jak chcecie. Spróbujcie przez tydzień, dwa tak dla zabawy, nawet nie oczekujcie jakiś magicznych efektów. Nic nie oczekujcie. Po prostu zróbcie to, dla zabawy. Wtedy kto wie, może zadziała magia.

Uśmiechniętych dni wam życzę!

#Robtocotrudne

Autor: Paweł Szewczyk – mówca motywacyjny, mentor, coach, pisarz, youtuber, instagramer, bloger. Więcej znajdziesz na Facebooku i stronie robtocotrudne.pl

“Silny, pozytywny obraz samego siebie jest najlepszym możliwym przygotowaniem na życiowy sukces”. – Joyce Brothers