Bycie w związku to nie tylko przyjemności, ale i obowiązki. Trzeba włożyć w to serce i dać coś od siebie, by relacja faktycznie była szczęśliwa i obu stronom przynosiła korzyści. Czasami jednak nie wiemy, co można zrobić, by poprawić sytuację, a starania dają efekt odwrotny od zamierzonego. Ten artykuł nie będzie “złotym poradnikiem” w stylu „Zrób to i to, a na sto procent Ci się uda!”, bo przecież każdy związek na świecie jest inny i boryka się z innymi trudnościami. Jestem w stanie jednak zaoferować Ci garść cennych przemyśleń. Są one oparte na moich doświadczeniach, które mogą okazać się przydatne również w Twoim związku. Jak mieć udany związek? Oto trzy rzeczy, które zwiększą wasze szanse na udaną relację. Jest jeden warunek powinny być  stosowane przez obie strony. Porozmawiaj o nich szczerze ze swoją drugą połówką. Wspólnie pomyślcie, który z poniższych punktów u Was „szwankuje”, a następnie ustalcie, co można zrobić, by to naprawić.

“Udany związek wymaga wielokrotnego zakochiwania się – ciągle w tej samej osobie”. – Mignon McLaughlin

Jak mieć udany związek? 3 rzeczy, o których trzeba pamiętać, jeśli chcesz być w szczęśliwym związku

#01 Rozwój

Najgorsze, co może być w związku, to sprawianie, że zamiast iść w życiu do przodu, cofasz się. Mam tu na myśli różne płaszczyzny egzystencji, począwszy od poziomu Twojego szczęścia, na finansach skończywszy. Zróbcie sobie szczerą do bólu spowiedź. Czy jesteście szczęśliwsi, niż przedtem (tzn. kiedy jeszcze nie byliście razem)?

Jeśli odpowiedź brzmi TAK – gratulacje! Jeśli NIE – czerwony alarm! Czy poświęcacie tyle czasu na swoje pasje i zainteresowania, co kiedyś? Czy wasza fizyczna forma jest w związku lepsza, a może się trochę zapuściliście? Lepiej operujecie finansami, czy może wydajecie je bez opamiętania? Przemyślcie to dogłębnie.

Obie strony w związku powinny dokładać starań, by ich druga połówka rozwijała się i stawała lepszą osobą. Przykładowo, jeśli Twoja dziewczyna lub Twój facet ma lekką nadwagę, z którą czuje się źle i na którą narzeka, nie kupuj chipsów na wieczór do filmu. Prawdopodobnie sprawią mu/ jej radość na kilkanaście minut, zaś wyrzuty sumienia związane z ich zjedzeniem będą trwać znacznie dłużej. W zastępstwie tego zaproponuj, że będziecie oglądać film, spacerując w miejscu, zamiast siedząc na kanapie. To doskonały sposób, by się poruszać i zrzucić trochę oponki! Ukochana osoba może wpierw narzekać i się buntować, ale jakoś ją przekonasz. Po kilku razach wejdzie wam to w krew i będziecie stosować to z uśmiechem. A Twój luby/ Twoja luba podświadomie uzna, że dbasz o niego/ nią w perspektywie długofalowej, bo „zmuszasz” go/ ją do zadbania o zdrowie.

Oczywiście o żadnym przymusie nie ma mowy. Bo gdy zmuszamy kogoś do czegoś, ten ktoś najczęściej buntuje się jeszcze bardziej. Dlatego po prostu musisz użyć dobrych argumentów i sprawić, by bliska osoba sama dążyła do samorozwoju. Bo bez rozwoju nie ma udanego związku.

Nie ograniczaj także drugiej osobie czasu spędzonego na realizacji jej zainteresowań – to najgorsze, co może być. Uwierz mi, mówię to z całym przekonaniem. Nawet jeśli będziecie się widywać tylko dwie godziny dziennie, bo on spędza 2 godziny na siłowni, to i tak będzie to dla Was lepsze, niż gdyby miał spędzić z Tobą 4 godziny, ale nie iść na siłownię.

Dlaczego? Otóż im mniej czasu macie dla siebie na co dzień, tym bardziej go doceniacie i się nim cieszycie. Natomiast gdy domagasz się od niego spędzania czasu razem kosztem jego pasji, będzie miał do Ciebie ogromny żal, że go hamujesz. A jeśli tak bardzo chcesz mieć go obok, idź na siłownię razem z nim. Myślę, że dodatkowo mu tym zaimponujesz. Oczywiście siłownia to tylko przykład. Jeśli Twoja druga połówka robi cokolwiek innego, co kocha, masz dwa wyjścia. Spróbować to pokochać razem z nią, albo dać jej wolność i czas dla siebie, którego każdy potrzebuje.

#02 Oczekiwanie

Jeśli dajesz coś swojej drugiej połowie, ale nastawiasz się na to, że otrzymasz coś od niej w ramach odwzajemnienia – przestań tak robić. Moja dziewczyna przykładowo kiedyś często przygotowywała dla nas obiad. Później miała do mnie pretensje, że ja nie gotuję tak często. Według niej gotowanie drugiej osobie posiłku to przejaw miłości. Dla mnie natomiast takie „udowadnianie sobie”, że się kochamy, jest trochę dziecinne i niepotrzebne.

Oczywiście trzeba się starać i okazywać sobie miłość, ale nie róbmy z tego zawodów. Nie wyliczajmy sobie, kto dla kogo więcej zrobił, a kto zrobił mniej. Powiedziałem swojej dziewczynie, że nie oczekuję od niej, by mi gotowała, więc ona nie powinna oczekiwać tego ode mnie. Zaznaczyłem, że to bardzo miłe z jej strony, że dba o to, bym miał co zjeść po pracy. Jednak skoro tak to ma wyglądać, to już lepiej niech nie gotuje wcale, bo ja nie zamierzam zmuszać się do gotowania jej, a chcę to robić wtedy, kiedy mam ochotę.

Jak więc widzisz na tym przykładzie, starania w związku są potrzebne. Jednak  tylko wtedy nabierają sensu, kiedy nie oczekujemy za nie nic w zamian. Bo gdy oczekujemy, robi się to niezdrowe. Tym bardziej że druga strona może patrzeć na tę sprawę zupełnie inaczej i nie mieć pojęcia, że w ogóle czegoś od niej oczekujesz.

#03 Zmiany

W pierwszym punkcie była mowa o stawaniu się lepszym człowiekiem. Jednak pamiętajmy, by nie lepić sobie naszej drugiej połówki według własnego „widzi mi się”. Dlatego że to, co Ty uważasz za dobre i fajne, dla niego/ niej niekoniecznie musi takie być.

Znam kilka historii, w których na przykład facet był introwertykiem, a jego dziewczyna ekstrawertyczką, więc chcąc dla niego jak najlepiej, zmuszała go, by częściej wychodził z domu. Wyciągała go na imprezy i domówki, na które nie chciał chodzić, albo wręcz obrażała się na niego, że jest małomówny i nietowarzyski. Według niej wymagało to zmiany, bo uznawała to za jego wadę. A według niego to ona miała wadę – była zbyt towarzyska.

Nie zmienisz naturalnych preferencji partnera/ partnerki, choćbyś nawet go torturował/a albo szantażował/a. To tak, jakby ktoś próbował zmusić Cię do polubienia zupy, której nie lubisz. Owszem, możesz ją zjeść raz czy dwa, żeby nie zrobić drugiej osobie przykrości. Ale tak naprawdę NIGDY nie będzie Ci ona smakować. Uszanuj więc fakt, że są pewne cechy charakteru, z którymi jest nam dobrze. Nie są one wcale wadami, pomimo iż Ty uznajesz je za wady.

Jeśli Twoja druga połówka chce (u samej siebie) jakoś te cechy wyśrodkować i zmusza się do pewnych rzeczy z własnej nieprzymuszonej woli, aby się przełamać – świetnie! Pogratuluj jej tego i wspieraj ją w tym, bo to bardzo szczytne, zmieniać samego siebie na lepsze. Jeśli jednak to Ty chcesz coś na siłę w niej zmienić, a druga strona odmawia – daruj sobie. Albo się z tym pogodzisz, albo się rozstaniecie. Bo nigdy nie wymusisz na kimś, kto nie lubi brukselki, by zjadł brukselkę ze smakiem. Jeśli to Ty jesteś osobą, na której coś się wymusza, pokaż ten artykuł partnerowi/ partnerce. Może też zrozumie, że to bezcelowe postępowanie.

Jeśli szukasz więcej wskazówek co robić, aby mieć bardziej szczęśliwy związek sprawdź książkę Ilony Ciżewskiej

Udany związek. 50 gwarantowanych sposobów na spełnione życie we dwoje

Udany związek. 50 gwarantowanych sposobów na spełnione życie we dwoje - Ilona Ciżewska

Dzięki książce “Udany związek…” poznasz tajemnice spełnienia, nie tylko w łóżku (choć o tym też będzie). Przeczytasz i odkryjesz sposoby, jak żyć, a nie jak wegetować. Co zrobić, żeby było satysfakcjonująco, podniecająco i szczęśliwie. A także, jak postąpić, gdy zdarzą się trudne momenty. Nauczysz się jak działać, aby takich przykrych chwil było jak najmniej.

Dowiesz się jak zbudować i mieć szczęśliwy, satysfakcjonujący i wspaniały związek partnerski. Przekonasz się, żęe udany wiązek to jedna z najpiękniejszych rzeczy, jakie Ci się przydarzyły w życiu, i co robić, aby to utrzymać.

To Wasz związek, to Wasze chwile, niepowtarzalne, intymne, wspólne. Korzystajcie z nich!

“Udany związek to 100% starań z obu stron i 100% uczucia”.

A Ty co robisz, aby mieć udany i szczęśliwy związek? Napisz w komentarzu i zainspiruj innych zakochanych!